Rozterki... - Norwegia - s3

Jadąc do obcego kraju wiadomo, ze nie wybiore sie bez pieniedzy. Nigdy nie pisałam ze mam faceta..Znam dobrze angielski. Co za róznica jaka mam duza rodzine? Mam 26 lat. Czy na podstawie tych informacji mozesz odpowiedziec czy warto zaryzykowac i pojechac do norwegii? Liczylam na obiektyne informacje a nie rozmowe o dupach...

Czar pryska wszedzie jak ktoś nie wie co robi, po co tu jest

joanna_p napisał:
Jadąc do obcego kraju wiadomo, ze nie wybiore sie bez pieniedzy. Nigdy nie pisałam ze mam faceta..Znam dobrze angielski. Co za róznica jaka mam duza rodzine? Mam 26 lat. Czy na podstawie tych informacji mozesz odpowiedziec czy warto zaryzykowac i pojechac do norwegii? Liczylam na obiektyne informacje a nie rozmowe o dupach...

Jestes jedną z dziesiątek nowych tutaj na tym forum z identycznymi pytaniami...ludzie sa juz poprostu zmęczeni odpowiedziami ciagle na te same pytania...ja sama pisałam osobiscie kilka razy do rożnych osób...gdybys wykazała chociaż troche samodzielnosci i przejrzała rózne wątki znalazłabyś multum informacji...ale nie..po co...najlepiej bez wysiłku oczekiwać gotowej recepty na dalsze zycie...i chyba chcesz usłyszeć tylko pozytywne opinie bo widze,ze jedna negatywna budzi twoj cichy sprzeciw...,,to dlaczego wszyscy tu jestescie,,lub coś w tym stylu...powiem ci jedno...tak opłaca sie i to bardzo...a jeszcze nigdy nie było tak,aby wszystkich zadowolić...

Cóż, gdybym chciała przeglądać całe forum to przyznasz ze dużo tego..ja zadałam pytanie, na które, jeżeli nie masz ochoty, wcale nie musiałaś odpowiadać..Nie proszę o recepte na swoją przyszłość, tylko o opinię kogoś kto wie na ten temat więcej niż ja i kto ma ochote sie swoimi doświadczeniami podzielić. A propos pozytywnych opinii to nie usłyszałam ani jednej. Nie widze powodu zeby mnie atakowac i oceniac..

aha
i myślisz, że twój los w Norwegii to zależy od tego, czy zdecydujesz się wyjechać
jak już się zdecydujesz, to też ktoś ci wszystko wyłoży na ławę

joanna_p napisał:
Cóż, gdybym chciała przeglądać całe forum to przyznasz ze dużo tego..ja zadałam pytanie, na które, jeżeli nie masz ochoty, wcale nie musiałaś odpowiadać..Nie proszę o recepte na swoją przyszłość, tylko o opinię kogoś kto wie na ten temat więcej niż ja i kto ma ochote sie swoimi doświadczeniami podzielić. A propos pozytywnych opinii to nie usłyszałam ani jednej. Nie widze powodu zeby mnie atakowac i oceniac..

nie zrozumiałaś...ja cie nie atakuje tylko daje lekko do zrozumienia...bardzo lekko ze właśnie jest tu tego jak zauważyłaś bbbbbbardzo duzo...wystarczy wrzucic w wyszukiwarke...dlatego nie usłyszałaś opini,bo jest ich tu nieskonczenie wiele i to rożnych... a ludzie nie siedzą tutaj tylko po to aby w kółko odpowiadac na te same pytania...i stąd skręt,,w bok,,na inne tory czyli rozmowa o kolorowych dupskach...chca chwile oddechu po pracy,rozrywki..
i nie oceniłam cię..podałam tylko w dyskusje twoje preferencje do zbierania informacji o kraju do ktorego chcesz sie przeprowadzic...

ja jestem nowy na forum i w norwegii, więc pytania jeszcze mnie nie znudziły

czy warto przyjeżdżać? oczywiście że warto pamiętaj, że na końcu żałuje się rzeczy, których się nie zrobiło

a tak na poważnie, to zarobki w porównaniu do polski są dobre (o czym pewnie wiesz), ale koszty utrzymania są odpowiednio wyższe (czego zapewne się domyślasz). trzeba to zbilansować i się zastanowić. raczej nie ma co przyjeżdżać na wariata, tylko z polski musisz sobie coś znaleźć, dowiedzieć się jakie są zarobki, a wtedy będziesz mogła się zorientować ile kosztuje wynajem mieszkania w danym miejscu i będziesz miała odpowiedź czy ci się opłaca. przynajmniej finansowo na jedzenie musisz liczyć 3-4 tysiące koron (ja przynajmniej tyle wydaję) miesięcznie.
trudno mi powiedzieć, jak wygląda sprawa z językiem.
mi w pracy absolutnie wystarcza angielski, chociaż przyjeżdżając z polski spodziewałem się, że norwedzy lepiej mówią po angielsku. generalnie z każdym się porozumiesz w tym języku, ale czy akurat do twojej pracy to wystarczy, nie mam pojęcia.

pozdrawiam
w

joanna_p napisał:
Cóż, gdybym chciała przeglądać całe forum to przyznasz ze dużo tego..
gdyby tak odpowiadac kazdemu z osobna to musisz przyznac ze duzo by tego tekstu miesiecznie bylo....



a ja n apytanie czy warto odpowiem Ci:
I tak... i nie....

witko75 napisał:
mi w pracy absolutnie wystarcza angielski, chociaż przyjeżdżając z polski spodziewałem się, że norwedzy lepiej mówią po angielsku. generalnie z każdym się porozumiesz w tym języku, ale czy akurat do twojej pracy to wystarczy, nie mam pojęcia.
chyba jeszcze z pakisem taxowka nie jechales, ani tez na paksitanskiej kasie nie mowiles pani ze zle Ci policzyla produkty w sklepie... w autobusach tez sami rodowici norwedzy... Ty chyba tylko caly czas pracujesz a i z pracy nie wychodzisz????

sporo prawdy w tym jest, dużo pracuję
z pakistańczykami na kasie nie miałem do czynienia, ale z osobami zagajającymi po polsku (ale nie polakami) owszem. z każdym da się jakoś dogadać
zapewne masz rację z tym "i tak i nie"
pozdrawiam