Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
(1073 niezalogowanych)
15 Postów
Łukasz H
(Finnbar)
Wiking
OK, a oto moja historia.
Osiem lat temu wyjechałem po raz pierwszy do Anglii. Moja znajoma, której załatwiłem pracę dotarła do mnie po kilku miesiącach. To co mi zajęło 3 miesiące, ona nauczyła się i opanowała do perfekcji przez ok. 3 lata. Nie miała jakichkolwiek zdolności lingwistycznych, bardzo ciężko jej to szło.
Natomiast pracodawca zauważył, że ma niesamowity umysł techniczny. Z jakąkolwiek bryłą, przestrzenią potrafiła zrobić wszystko i przedstawiała pracodawcy znakomite projekty.
Zauważył on, że pomimo tego, źródłem kontaktu pomiędzy nim a nią byłem nadal ja, tłumacząc jej często co powinna zrobić i o co prosił ją pracodawca. Dzięki mnie poradziła sobie ze wszystkim i robi w tej chwili niezłą karierę.
Nie zrozum mnie źle JLK21, po prostu uważałem, że zbyt ostro podszedłeś do tematu. Koleś zwrócił się na forum o pomoc i nie sądzę, żeby czekał na taką właśnie pomoc, gdzie nagle ktoś się z niego wyśmiewa bo nie zdążył nauczyć się języka. Jeszcze raz powtórzę, że nie każdy ma zdolności lingwistyczne i do puki sam nie jesteś taką osobą lub w twoim otoczeniu nie znajdzie się, któryś z twoich znajomy, właśnie z takimi problemami, myślę, że nie zrozumiesz tego.
Druga sprawa to taka, że nikt z nas nie wie w jakich warunkach wcześniej taka osoba pracowała- może właśnie tylko z Polakami, wykonując zlecenia,..... i dlatego nie nauczył się języka.

OK, spadam dolać sobie wina.

Pozdrawiam
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
4104 Posty
Yatsek :)
(Yatsek)
Maniak
Finnbar napisał:
Nie zrozum mnie źle JLK21, po prostu uważałem, że zbyt ostro podszedłeś do tematu. Koleś zwrócił się na forum o pomoc i nie sądzę, żeby czekał na taką właśnie pomoc, gdzie nagle ktoś się z niego wyśmiewa bo nie zdążył nauczyć się języka.
co ja mu poradze bez jezyka??? jest pelno firm gdzie szukaja ludzi ale wymogiem jest norweski!!!! nie angielski ale norweski!!!! wiec mu nie pomoge... a jesli jest mlody - to sprowadzony na ziemie ogarnie sie szybko i bedzie w koncu gadal po norwesku w norweskojezycznym kraju!!!! jest mlody i jesli ma jaja i ambicje a nie wydmuszki i flaki z olejem to pokaze swiatu ze jest facetem!!!!

i tak - mam kilku znajomych ktorzy nie gadaja po norwesku ale to dlatego bo znam ich osobiscie i wiem ze wlasnie siedza prawie na walizkach bo przyjechali tu na 3 lata max i ten okres wlasnie sie zbliza... wykonali plan w 100%... im pomagalem bo widzialem swiatlo w tunelu... a w przypadku tego mlodego to niestety nie widze pki co zadnej nadzieji....

i nie pisz prosze ze to przez prace z polakami itd.. bo to nie jest zaden argument.. bedac w Szwecji - jeszcze przed Norwegia - ogladajac tamtejsza TV i spisujac sobie na kartke slowa, pytajac szwedow o proste zwroty - w niecale pol roku znalem szwedzkie liczby i proste zwroty typu ile to kosztuje, gdzie jest cukier itd.... oczywsitym jest prosze przepraszam dziekuje i dzien dobry... powtorze jeszcze raz!!!! to checi a nie zdolnosci powoduja ze sie uczymy!!!!!

Finnbar napisał:
OK, spadam dolać sobie wina.

Pozdrawiam

ja popijam whiskey...

hej...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
15 Postów
Łukasz H
(Finnbar)
Wiking
Eeeeeeeeee, ok JLK21. Ty objąłeś inny system- dla ciebie jak najbardziej prawidłowy i skuteczny.
Nie obwiniam za to, że pracował z Polakami- źle mnie tu zrozumiałeś.
Wiesz co chyba nie znajdziemy tu wspólnego, złotego środka do puki z nim nie porozmawiamy.
Wtedy dużo rzeczy by się wyjaśniło.

Błeeeee, nie przepadam za Whisky- raz się nią załatwiłem i to ostro.
Ja albo wóda bez popity oczywiście- żeby nie być chorym następnego dnia, lub wino na spokojniejsze wieczory

Pozdrawiam
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
4104 Posty
Yatsek :)
(Yatsek)
Maniak
Finnbar napisał:
Błeeeee, nie przepadam za Whisky- raz się nią załatwiłem i to ostro.
Ja albo wóda bez popity oczywiście- żeby nie być chorym następnego dnia, lub wino na spokojniejsze wieczory

whiskey albo standardowo w miesien - browar ))) wodka tylko na weselach... a ze znajomymi to tez £ycha ale w drinach albo tequilla.... czysta jakos mi nie podchodzi...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
15 Postów
Łukasz H
(Finnbar)
Wiking
No co- hartować się trzeba
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj
4104 Posty
Yatsek :)
(Yatsek)
Maniak
Finnbar napisał:
No co- hartować się trzeba

% to % ))) bialy czy kolorowy
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
15 Postów
Łukasz H
(Finnbar)
Wiking
Jak się nie ma co się lubi- to się lubi co się ma!!!!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
15 Postów
Łukasz H
(Finnbar)
Wiking
Chyba trochę z tematu zeszliśmy hahaha
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
4104 Posty
Yatsek :)
(Yatsek)
Maniak
Finnbar napisał:
Chyba trochę z tematu zeszliśmy hahaha

wcale nie... po pracy nalzey Ci sie relax... w tym wyoadku sa to %
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
15 Postów
Łukasz H
(Finnbar)
Wiking
OK to do jutra!!!
Na mnie czas

Pozdrawiam.


P.S.: Dziś upiekłem chleb- nie ma nic lepszego, niż zapach chleba i chrupiąca skórka.
Mniam, mniam
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok