Hallo...fani boksu...śpicie? - Norwegia - s12

mam podobnie!! czasami 3 lub 4 godziny snu wystarczą (funkcjonowałam tak ponad 6 m-cy). Uwierz mi, gdy w końcu sen mnie zmorzył to nie wiedziałam kiedy dzień się zaczynał, a kiedy kończył. W tej chwili staram się kontrolowac z różnym skutkiem

psculkas napisał:
heh, nie 1-szy i nie ostatni raz położę się spac ok 5, 6, lub 7 rano. zależy jak szybko uda mi się książkę (ebooka) przeczytac- Daj już sobie spokój psculkas,ja wiem co i komu powiedziałem i nie mam sobie nic do zarzucenia.Jeśli mi coś zarzucasz to prosze jaśniej,a jak nie to wcale.

Ja tak mam gdzies od marca,jeszcze daje rade,ale momentami mam wrazenie,ze dluzej juz nie wytrzymam.
Rano wstaje i mowie sobie:dzisiaj klade sie o 20-tej ,ale tylko na mowieniu sie konczy...
Przychodzi wieczor i znowu mam problem zeby polozyc sie spac,i tak sobie powtarzam...jeszcze godzinka i juz sie klade,no i znowu zastaje mnie 2-ga lub 3-cia

retier1 napisał:
psculkas napisał:
heh, nie 1-szy i nie ostatni raz położę się spac ok 5, 6, lub 7 rano. zależy jak szybko uda mi się książkę (ebooka) przeczytac- Daj już sobie spokój psculkas,ja wiem co i komu powiedziałem i nie mam sobie nic do zarzucenia.Jeśli mi coś zarzucasz to prosze jaśniej,a jak nie to wcale.


retier1 cały czas wspominam, że pomyliły Ci się osoby. To mi wypomniałeś skąpstwo (84 zl na rok) a użyłeś później sformułowania - świnki. Cofnij się w tym poście, poczytaj , a na pewno sam zauważysz swój błąd. Nie mam najmniejszej ochoty kłócic się z Tobą, sprzeczac, czy jak tow inny sposób okresliś... życzę Ci miłej nocki oraz owocnego poszukiwania swojego błędu. pozdrawiam
psculka sylwia

psculkas napisał:
retier1 napisał:
psculkas napisał:
heh, nie 1-szy i nie ostatni raz położę się spac ok 5, 6, lub 7 rano. zależy jak szybko uda mi się książkę (ebooka) przeczytac- Daj już sobie spokój psculkas,ja wiem co i komu powiedziałem i nie mam sobie nic do zarzucenia.Jeśli mi coś zarzucasz to prosze jaśniej,a jak nie to wcale.


retier1 cały czas wspominam, że pomyliły Ci się osoby. To mi wypomniałeś skąpstwo (84 zl na rok) a użyłeś później sformułowania - świnki. Cofnij się w tym poście, poczytaj , a na pewno sam zauważysz swój błąd. Nie mam najmniejszej ochoty kłócic się z Tobą, sprzeczac, czy jak tow inny sposób okresliś... życzę Ci miłej nocki oraz owocnego poszukiwania swojego błędu. pozdrawiam
psculka sylwia


OOOOO i jeszcze masz na imie jak moja kochana jedynaczka
Retier1 nie podskakuj,bo moze Cie cos zlego spotkac
Dajcie sobie po razie i bedzie ok

giovi2 napisał:
Ja tak mam gdzies od marca,jeszcze daje rade,ale momentami mam wrazenie,ze dluzej juz nie wytrzymam.
Rano wstaje i mowie sobie:dzisiaj klade sie o 20-tej ,ale tylko na mowieniu sie konczy...
Przychodzi wieczor i znowu mam problem zeby polozyc sie spac,i tak sobie powtarzam...jeszcze godzinka i juz sie klade,no i znowu zastaje mnie 2-ga lub 3-cia

skad ja to znam ...???( z autopsji) a teraz pomyślałam, że to bardzo nie dobrze, że zaczęłyśmy ze sobą pisac- bo położymy się spac

po razie??? ale ja boje się podskoczyc takiemu groźnemu mężczyźnie , retier1 - dasz mi fory??? no wiesz, w końcu należę do płci słabszej

psculkas napisał:
giovi2 napisał:
Ja tak mam gdzies od marca,jeszcze daje rade,ale momentami mam wrazenie,ze dluzej juz nie wytrzymam.
Rano wstaje i mowie sobie:dzisiaj klade sie o 20-tej ,ale tylko na mowieniu sie konczy...
Przychodzi wieczor i znowu mam problem zeby polozyc sie spac,i tak sobie powtarzam...jeszcze godzinka i juz sie klade,no i znowu zastaje mnie 2-ga lub 3-cia

skad ja to znam ...???( z autopsji) a teraz pomyślałam, że to bardzo nie dobrze, że zaczęłyśmy ze sobą pisac- bo położymy się spac

Masz w zupelnosci racje,bo te godziny sie w koncu zmienia na pozniejsze ,a to juz nie jest wskazane

psculkas napisał:
retier1 napisał:
psculkas napisał:
heh, nie 1-szy i nie ostatni raz położę się spac ok 5, 6, lub 7 rano. zależy jak szybko uda mi się książkę (ebooka) przeczytac- Daj już sobie spokój psculkas,ja wiem co i komu powiedziałem i nie mam sobie nic do zarzucenia.Jeśli mi coś zarzucasz to prosze jaśniej,a jak nie to wcale.


retier1 cały czas wspominam, że pomyliły Ci się osoby. To mi wypomniałeś skąpstwo (84 zl na rok) a użyłeś później sformułowania - świnki. Cofnij się w tym poście, poczytaj , a na pewno sam zauważysz swój błąd. Nie mam najmniejszej ochoty kłócic się z Tobą, sprzeczac, czy jak tow inny sposób okresliś... życzę Ci miłej nocki oraz owocnego poszukiwania swojego błędu. pozdrawiam
psculka sylwia No ,wreszcie powiedziałaś o co Ci chodzi To teraz ja Ci wyłoże o co chodzło ,bo widzę że nie zrozumiałaś tego A więc to była tylko dygresja do skąpstwa tz. świnki w rozmowie z Tobą i nic poza tym.Bo twierdzę że to nie majątek(84zl) na rok za oglądanie prawie wszystkiego na żywo(sportu,filmu i rozrywki) Czy teraz mnie zrozumiałaś

psculkas napisał:
po razie??? ale ja boje się podskoczyc takiemu groźnemu mężczyźnie , retier1 - dasz mi fory??? no wiesz, w końcu należę do płci słabszej Dopiero jak mi ciśnienie opadnie droga pani