powiatowy myśliciel napisał:
nie wiem o co ty prosisz dziewczyno ???
to jest zwyczajne fałszowanie dokumentów i grozi za to kara , na pewno nie lżejsza niż w Polsce
trzeba na prawdę mieć zdrowo nawalone w głowie żeby jeździć na sfałszowanym prawku -- proponuję dodrukować sobie 1 milion nok w nominałach np. 1000 i wszystko będzie ok >
hahahahah
pokaz mi gdzie w twoim poscie jest napisane ile jej ewentualnie grozi?
zwykły typowy dla ciebie ironiczny,przesmiewczy i nic nie wnoszący tekst(choc czasem jestes pomocny)....
J staram sie przestrzegac prawa i pewnych (madrych) reguł,a le czasem tak wychodzi lub zycie nas zmusza to ich łamania i nie ma ludzi, którzy zyja idealnie w harmoni z prawem.....
poza tym pani pytała w imieniu swojej przyjaciółki,która pewnie płacze i zamartwia sie najblizszą przyszłoscia.....
Ja tam jej współczuje szczerze,bo to nic przyjemnego.......
A,ze sie stało, no niestety mleko sie rozlało i nie ma nad nim co płakac....
ponawiam apel > jesli nie masz nic pomocnego dla "przestepczyni" to zachowaj swoje"dobre rady" na kiedy indziej i nie marnuj potencjału,bo CZASEM warto poczytac twoje celne i mądre uwagi.....
nie wiem o co ty prosisz dziewczyno ???
to jest zwyczajne fałszowanie dokumentów i grozi za to kara , na pewno nie lżejsza niż w Polsce

trzeba na prawdę mieć zdrowo nawalone w głowie żeby jeździć na sfałszowanym prawku -- proponuję dodrukować sobie 1 milion nok w nominałach np. 1000 i wszystko będzie ok >
hahahahah
pokaz mi gdzie w twoim poscie jest napisane ile jej ewentualnie grozi?
zwykły typowy dla ciebie ironiczny,przesmiewczy i nic nie wnoszący tekst(choc czasem jestes pomocny)....
J staram sie przestrzegac prawa i pewnych (madrych) reguł,a le czasem tak wychodzi lub zycie nas zmusza to ich łamania i nie ma ludzi, którzy zyja idealnie w harmoni z prawem.....
poza tym pani pytała w imieniu swojej przyjaciółki,która pewnie płacze i zamartwia sie najblizszą przyszłoscia.....
Ja tam jej współczuje szczerze,bo to nic przyjemnego.......
A,ze sie stało, no niestety mleko sie rozlało i nie ma nad nim co płakac....
ponawiam apel > jesli nie masz nic pomocnego dla "przestepczyni" to zachowaj swoje"dobre rady" na kiedy indziej i nie marnuj potencjału,bo CZASEM warto poczytac twoje celne i mądre uwagi.....