Sułtan napisał:
Na mojej ulicy która biegnie pod górkę musieliśmy z sąsiadami wiele razy samochody w innych miejscach zostawiać bo było niemożliwe podjechanie do własnego parkingu. Za to jak już gdzieś jeżdżę to co chwilę widzę jak spycharki szorują już odśnieżone drogi, albo o takim obłożeniu ze tylko tyle co trochę błota na poboczu.
Decydujac sie na mieszkanie w Norwegii bierzesz pod uwage warunki atmosferyczne, to ze jest pod gorke, kupiles czy wynajmujesz nieruchomosc przeanalizuj za i przeciw. Masz 15 lat czy jestes turbo glupi?
Wybrales miejsce w kraju w ktorym snieg to SNIEG. Wybrales miejsce na ulicy POD GORKE. Jprdl, no spodziewaj sie w/w konsekwenkcji TWOICH WLASNYCH wyborow. NA chuj drazysz... P.S. Jeszcze jakbys sie skarzyl sie na jeden, dwa tematy. Do uzygania tu walkujesz i walkujesz. Nie pasuje to i tamto i jeszcze nastepne to zmien prace, chate na ulicy ktora nie jest pod gorke, w ogole w glowie sobie zmien. A jak nie to przynajmniej zmiez sie z tym sam a nie publicznie.
Poza tym o tych "inwestycjach" w drogi można też sporo dyskutować. Jaki jest ich stan to każdy wie. W tromsø przez 2-3 miesiące jeden z mostów remontowali a po otwarciu jeszcze gorzej jak było wcześniej. Świeży asfalt a buja na boki jakby się na łódce było. Tak samo ich "naprawianie" dziur w jezdni. Oni chyba to czekoladą zalewają bo dwa dni po naprawie znowu wklęsłe w tym samym miejscu. Na to idzie nasza kasa...[/quote]
Nie ma co dyskutowac. To jest TOTALNIE do naprawienia. Niech kazdy po prostu zglasza usterke ktora spotyka na drodze. To naprawde dziala.