Nie jestem Twoim «kolezka,», nie znamy sie. Dzieci sie niczego nie boja, tylko ich rodzice sieja panike, zeby usprawiedliwic swoje opiekuncze lub wychowawcze bledy, czy niedociagniecia. To jest wszystko wyolbrzymione, a na ogol wiecej krzywdy robia dzieciom ich opiekunowie, ojcowie, nieraz matki tez, ilosciowo to z pewnoscia przewyzsza przypadki pedofilskie, a jeszcze mozna dodac do zachowan rodzicielskich rowniez pedofilie wlasnie, a potem rozszerzyc to odpowiednio na dalszych czlonkow rodziny, typu wujkow itp. Oczywiscie takie internetowe przypadki molestowania dzieci rowniez sie zdarzaja, lecz mysle, ze «lotne brygady» tego nie opanuja, nigdy. Ci ludzie maja w tym jakis swoj interes, tak podejrzewam, niestety, bo wspolczesnie ogladalnosc, czy «klikalnosc» przeklada sie na zysk. Moze jest wsrod nich czasem jakas byla ofiara pedofila, ktora ma poczucie misji lub usiluje sama sobie pomoc z traumatycznymi pozostalosciami w pamieci, jednak w wiekszej czesci mysle, ze sa to ludzie, ktorzy chca zaistniec w jakis sposob, dowartosciowac sie czyims kosztem, a z wlasnymi traumami walczy sie inaczej. Ogladalem kilka razy takie internetowe relacje z «polowan» w Polsce, czy UK i bylo to straszne, a ci ludzie tez w jakis sposob chorzy, skrzywieni, nie mowiac juz, ze prymitywni i glupi, pretensjonalni. Bylo tam publiczne moralizatorstwo, zgrywanie «bohaterow», zachwyty nad wlasnym sprytem i poswieceniem dla «ludzkosci», wyzierala z tych ludzi nedza i ubostwo, niekompetencja, przede wszystkim. Prawny zakaz aborcji, katolickie obarczenie grzechem antykoncepcji, a potem niech sie dzieje z dziecmi, co chce, bo kogoz to obchodzi, co robia, gdzie, kiedy i z kim, tak naprawde i kto ma na to czas, by takie rzeczy kontrolowac. To jest sytuacja jak na zamowienie dla pedofili «duchownych» i nie tylko, ale na zamowienie Kosciola na pewno. Dziecko dobrze wyedukowane, ktore laczy zdrowa wiez z rodzicami interesujacymi sie nim w kazdej sytuacji, raczej nie padnie ofiara, a nawet jak sie zetknie z pedofilia, napotka kogos takiego na swojej drodze, to bedzie umialo wlasciwie zareagowac i szybko kogos zaalarmuje, przede wszystkim - dom. Pedofile zwykle sa plochliwi i swiadomi wlasnego zagrozenia, stajac w konflikcie z prawem. To sa biedni, dysfunkcyjni, nieszczesliwi ludzie na ogol, nierzadko uposledzeni psychicznie. Oczywiscie zawsze zdarzaja sie wyjatki i moga byc wsrod nich rowniez cyniczni, wyrachowani i bezwzgledni kaci, wiadomo, ale mordercow, czy sadystow jest wielu i wiekszosc z nich nie ma nic wspolnego z pedofilia, moga latami zatruwac swoja patologia nawet zone, dzieci, zameczyc niemowle na smierc, czy znecac sie nad wlasnym synem, zadajac mu tortury, wcale nie na gruncie seksualnym. Ja bym TUTAJ widzial raczej pole do «popisu» dla odwaznyxh i odpowiedzialnych sasiadow, nauczycieli, znajomych, zeby przestali udawac, ze nie slyszeli krzykow i halasu, systematycznie co kilka dni, nie zauwazyli u dziecka podejrzanych siniakow i ran, czy oparzen ktoregos tam stopnia. To sa nauczyciele, pedagodzy? Albo opieka spoleczna? To nie funkcjonuje, sasiedzkie poczucie przyzwoitosci i odpowiedzialnosci tez nie. Nie potrzeba zadnych domoroslych, pseudobohaterskich «brygad», leczacych swoje zyciowe frustracje na ciezkich ludzkich przypadkach niewatpliwej patologii, tylko profesjonalne osrodki, sluzby, instytucje powinny po prostu prawidlowo funkcjonowac, a oprocz tego spoleczenstwo winno byc uswiadomione i czujne, wiedziec, na co nalezy zwracac uwage i natychmiast reagowac, nie, ze «ktos sobie pierze brudy rodzinne we wlasnych czterech scianach» przy pomocy alkoholu, wrzatku, czy rozgrzanej blachy pieca, a innym nie wolno tego zaklocac, ani sie do tego wtracac, mieszac, poniewaz sa to sprawy «prywatne», «osobiste», nic nikomu do tego, Bog uswiecil zwiazek malzenski i plodzenie, wychowanie potomstwa, wiec to jest swiete, nietykalne, najlepsze. Co jest prywatne, to dobrze wszystkim wiadomo. Wyrzadzanie krzywdy dziecku nie jest sprawa prywatna, tak sie moze tylko komus zle wydawac. Powtarzam: powszechna spoleczna czujnosc, nieobojetnosc, zainteresowanie tym, co powinno wchodzic w obszar zainteresowania drugim czlowiekiem, uswiadomienie na tym tle juz od przedszkola poczawszy, od najmlodszych lat, a nie «lowcy androidow», czy inne «lotne brygady», tak samo chore, jak islamskie patrole, czy inne tego typu podejrzane wymysly.