Jasne. 10-15 lat wstecz. Teraz mam inne podejscie. Norwegia nie uratowala mi zycia. Wyjechalem poniewaz nie moglem juz dluzej zniesc widoku i wzroku ludzi ktorzy pracowali w PL cale zycie i zostali z niczym. Biedni ludzie w autobusach miejskich wpatrzoni tepo w szyby. Porownianie - mam rodzine w szwecji. 0 presji, mieszkania tansze i dostep do nich, rozbudowana komunalna infrastruktura mieszkaniowa. Dobry start nawet w tym trudnym czasie. Tutaj lubia duzo gadac i gadac a niewiele robia aby zmienic swoja sytuacje. Narod totalnie zdominowany przez politykow. Mowia kupujcie elektryczne smieci i kupuja. Mowia okradamy was (z usmiechem na ustach) zarabiajac przy tym na ropie, gazie, owocach morza, technologii i przemysle zbrojeniowym. Jak to sie ma do twojej sytuacji? Masz z tego jakis bonus? Dziurawe drogi, ciecia z NAV, stres kredytowy. Jest dobrze? Ten kraj jest mega bogaty, mysle ze najbogatszy w tym rejonie swiata lecz nie przeklada sie to na obywateli. Tlumaczenie gawiedzi ze ogolnie jest zle, ze recesja, ze kryzys to sciama. Pretekst do golenia obywatela z kasy. Jesli sie da to dlaczego nie? To poprawnie politycznie spoleczenstwo jest jak stado owiec. Idzie tam gdzie zagoni je pies!