ZST napisał:
Leżysz jak kłoda chyba ty , bo chlejesz w swoim pokoiku od 3 miesięcy w dzień w dzień . Widać , że nie byłeś na budowie , bo nie wiesz jak się pracuje na rotacji . Do domu nie jeździsz , bo żona cię oo tygodniu irytuje , a dzieci ciągną kasę tylko haha. I jeżdżę do Polski , nibyladia jest w twoim świecie . W przeliczeniu kolego mam więcej , i pół roku moje podróżować albo jak wolisz leżeć jak kłoda .
Wątpię w to co piszesz, ponieważ nie masz innego wyjścia.
Pamiętaj iż w Norge zwykły etat to ~1950-godzin i nic więcej. Można jeszcze dorobić na projekcie do 200-godzin rocznie o ile dana inwestycja posiada stosowne zezwolenie! A i tak mało który Utland z tego korzysta tylko rdzenni.
Nadto Każdy bemanning i inni, bardzo tego pilnują ponieważ są kontrolne naloty na księgowe.
Teraz jest właśnie rozliczenie roczne.
Poszukaj sobie lonszlipy i spisz godziny pracy z danych miesięcy i podziel przez stawki godzinowe. TYLKO UCZCIWIE!
Bez żadnych dodatków za jedzenie, transport i tego podobne duperele.
I zobaczysz wtedy ile się nachapałeś więcej od tego zwykłego dniówkowego.
Który również ma stosowne dodatki z danego projektu jak turnusowi. a może i więcej.
Praca na turnusach to Iluzja co do zarobków.
Niemniej faktycznie, jak się ma młodą żonę i maluchy, to taki system jest dobry, jednak nic nadto.