Dariusz1960 napisał:
Na wyjazdach lubię obserwować ludzi i ich zwyczaje , to że zauważyłem że jest mało ludzi w marketach zastanowiło mnie. Przecież muszą coś jeść
. Czyżby wynikało to z racjonalności ? W Polsce dużo żywności się wyrzuca. Stąd moje pytanie , żyjecie w tym kraju i macie swoje obserwacje.
Weszystko zależy ode tego, we jakimże to mieście oraz dzielnicy tegoż, byłeśże we tem markecie oraz jakiej sieci.
Tu jest bardzo widoczny podział na zasobność portfela, właśnie poprzez miasta, dzielnice i markety.
Z mojej wieloletniej obserwacji wynika iże Norgi główne zakupy robią w soboty, natomiast w tygodniu tylko uzupełniają drobne szczegóły.
Kolorowi mało zaglądają do marketów ogólnych, mają swoje azjatyckie które mają większy wybór produktów mało używanych przez autochtonów.
I tak dalej.....