niewnikajcie napisał: przyczepami tylko dzadki jezdza,ty pewnie juz jestes to powodzenia z przyczepa 6 os.hehehe
Ciesz sie ze,stac cię chociaz na rower.. ,wiec pedałuj do celu... obez namiotu nie zapomnial,zeby miec w czym spac...
W namiocie w gorach to kiepski pomysl spac gdyz np w w czerwcu wszedzie sa tzw gryzace mrowki, np jak bylem w miejscowosci Evje to nie bylo m2 zeby tych mrowek nie bylo i nie widze zeby spac na ziemi, nawet cholerstwo mi do przyczepy potrafilo wejsc, pozatym w lasach sa takie komary zeby czlowieka zezarly zywcem, w ogole jest inna natura w gorach niz np w rejonach oslo
finsbury napisał: W namiocie w gorach to kiepski pomysl spac gdyz np w w czerwcu wszedzie sa tzw gryzace mrowki, np jak bylem w miejscowosci Evje to nie bylo m2 zeby tych mrowek nie bylo i nie widze zeby spac na ziemi, nawet cholerstwo mi do przyczepy potrafilo wejsc, pozatym w lasach sa takie komary zeby czlowieka zezarly zywcem, w ogole jest inna natura w gorach niz np w rejonach oslo
Rowniez bylam w Evje super miejscòwa.. a mrowki beda zawsze funkcjonowaly, bo one pracowite jak Polak w Norwegi
Na Norwegie przyczepa jest idealna. Z namiotem tez mozna, ale troche chlodno(probowalem na poczatku(.
ps.6tys. km przez trzy tygodnie.Oslo, Nordkapp, Lofoty, Alesund , Oslo
freewoman napisał: finsbury napisał: W namiocie w gorach to kiepski pomysl spac gdyz np w w czerwcu wszedzie sa tzw gryzace mrowki, np jak bylem w miejscowosci Evje to nie bylo m2 zeby tych mrowek nie bylo i nie widze zeby spac na ziemi, nawet cholerstwo mi do przyczepy potrafilo wejsc, pozatym w lasach sa takie komary zeby czlowieka zezarly zywcem, w ogole jest inna natura w gorach niz np w rejonach oslo
Rowniez bylam w Evje super miejscòwa.. a mrowki beda zawsze funkcjonowaly, bo one pracowite jak Polak w Norwegi
Ja tam tylko przejazdem bylem i przyczepe mialem w lesie postawiona na dziko ale srednio mi sie tam podobalo gdyz do tej miejscowosci rzadko slonce dociera przez te gory, np jak pojechalem 10 km dalej wzdluz fjordu do Byglandsfjord to pieknie bylo, az czlowiek chcialby tam zamieszkac i pracowac...fjord, z wysokimi gorami, piaszczysta plaza, nieduza miejscowosc...så delig
finsbury napisał: freewoman napisał: finsbury napisał: W namiocie w gorach to kiepski pomysl spac gdyz np w w czerwcu wszedzie sa tzw gryzace mrowki, np jak bylem w miejscowosci Evje to nie bylo m2 zeby tych mrowek nie bylo i nie widze zeby spac na ziemi, nawet cholerstwo mi do przyczepy potrafilo wejsc, pozatym w lasach sa takie komary zeby czlowieka zezarly zywcem, w ogole jest inna natura w gorach niz np w rejonach oslo
Rowniez bylam w Evje super miejscòwa.. a mrowki beda zawsze funkcjonowaly, bo one pracowite jak Polak w Norwegi
Ja tam tylko przejazdem bylem i przyczepe mialem w lesie postawiona na dziko ale srednio mi sie tam podobalo gdyz do tej miejscowosci rzadko slonce dociera przez te gory, np jak pojechalem 10 km dalej wzdluz fjordu do Byglandsfjord to pieknie bylo, az czlowiek chcialby tam zamieszkac i pracowac...fjord, z wysokimi gorami, piaszczysta plaza, nieduza miejscowosc...så delig
Jak czlowek przestałby narzekac.. świat bylby bardziej kolorowy... szerokosci z przyczepą..
Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.