Pracownicy na zakupach: Polska vs. Norwegia - Norwegia

W tym temacie znajdują się komentarze do artykułu Pracownicy na zakupach: Polska vs. Norwegia

jak można porównywać zarobki brutto i netto. Porównujecie 164 kr brutto z zakresu 110/182,5 kr z 17,75 zł z zakresu 2840 zł netto. Pozatym jak pracownik moze dostac pensje bruto. nie 164 kr tylko ok 110 kr. Ludzie myślcie co piszecie w tych artykułach !

Przede wszystkim są wadliwe założenia w danych dot. zarobków w artykule. 4000zł pracownik budowlany to zarobi jak zarobi 300h. W Polsce podawanie stawki brutto w budowlance jest absurdem z tego powodu że 9 na 10 zatrudnionych w tej branży w PL robi na gębe bez żadnych papierów i żadnego brutto. W arykule jest porównanie między najniższą stawką norweską budowlaną (legalną) a najwyższą stawką jaką można dostać w Polsce 17.75 zł/h brutto to rzadkość. Wszędzie jest 10-12 brutto jak już jest praca na umowę. A tak to stawki na ręke są w PL 7-12 zł godzinę , przy czym byłem wstrząśnięty jak oglądałem parę miesięcy temu na tvp info progam o zarobkach w Polsce i był wywiad z łebkiem budowlańcem z jakieś pipidówy co kasował zawrotną stawkę 4.50zł/h. Teraz można sobie wytłumaczyć czemu na wszelkich forach polonijnych za granicą ogłaszają się tabuny polskichdesperatów usiłujących znależć jakąkolwiek pracę za granicą.

szok. Porównujecie brutto do netto. A gdzie w wyliczeniach koszty stałe, których nie byłoby w Polsce ? Wolę żyć w Polsce, oszczędzić 200 zł i codziennie klepać dupsko żonie, niż w Norwegii oszczędzić 2000 zł miesięcznie i....nie mieć nic poza tym.

skort.skatteetaten.no/skd/trekk/trekk?aar=0

Proszę tu jest tabela podatkowa co prawda za 2014 ale raczej nie wiele się zmieniło.
Proszę odjąć podatek.
Nie stety ale muszę zgodzić się z poprzednikami artykuł to stek bzdur.
Nie słyszałem aby jaki kolwiek Norweg na budowie pracował za 165 nok za godzinę.
Absolutne minimum to 190 nok
W Polsce za godzinę 25 zł za to raczej dobra a nie najniższa stawka.
Operujemy oczywiście cały czas brutto.
Nie będę robił tu dalszych wyliczeń, niech autor artykułu się zrehabilituje.
Bo jak na razie to się zbłaźnił.
Trzeba jeszcze dodać że w Norwegowie mają spore odliczenia podatkowe uczciwe feriepenge i inne dodatki.
Tak czy inaczej oczywiste jest że jedzenie w Norwegii w stosunku do zarobków jest znacznie tańsze niż w Polsce.

Mysle ze nie macie juz o czym pisac i Bzdury piszecie!!!!!!

Pomijam sprawe zarobkow/kosztow. Bardziej interesujace wydaja mi sie roznice zywieniowe miedzy Norwegia, a Polska.
Sadzac ze skladnikow obiadu polskiego budowlanca, to jest to obiad na 2 osoby. Natomiast budowlaniec w Norwegii ma wyjatkowy apetyt, bo oprocz 500 gr. kurczaka (ca. 2 osoby), zjada do tego 1 kg sera i 2 kg. ryzu

Polskie sprzataczki: 2 osoby 1,5 ziemniakow ?..... no chyba ze wyjatkowo grubo obierane
A i zoladki maja chyba tez wyjatkowo odporne: 0,5 kg. kiszonej kapusty z 1 litrem mleka

roccobarocco napisał:
szok. Porównujecie brutto do netto. A gdzie w wyliczeniach koszty stałe, których nie byłoby w Polsce ? Wolę żyć w Polsce, oszczędzić 200 zł i codziennie klepać dupsko żonie, niż w Norwegii oszczędzić 2000 zł miesięcznie i....nie mieć nic poza tym.zawsze mozesz sie wytrzepac

Makaryna napisał:
Pomijam sprawe zarobkow/kosztow. Bardziej interesujace wydaja mi sie roznice zywieniowe miedzy Norwegia, a Polska.
Sadzac ze skladnikow obiadu polskiego budowlanca, to jest to obiad na 2 osoby. Natomiast budowlaniec w Norwegii ma wyjatkowy apetyt, bo oprocz 500 gr. kurczaka (ca. 2 osoby), zjada do tego 1 kg sera i 2 kg. ryzu

Polskie sprzataczki: 2 osoby 1,5 ziemniakow ?..... no chyba ze wyjatkowo grubo obierane
A i zoladki maja chyba tez wyjatkowo odporne: 0,5 kg. kiszonej kapusty z 1 litrem mleka chyba sie najadlas kiszonej kapusty z mlekiem

Lomo napisał:
Przede wszystkim są wadliwe założenia w danych dot. zarobków w artykule. 4000zł pracownik budowlany to zarobi jak zarobi 300h. W Polsce podawanie stawki brutto w budowlance jest absurdem z tego powodu że 9 na 10 zatrudnionych w tej branży w PL robi na gębe bez żadnych papierów i żadnego brutto. W arykule jest porównanie między najniższą stawką norweską budowlaną (legalną) a najwyższą stawką jaką można dostać w Polsce 17.75 zł/h brutto to rzadkość. Wszędzie jest 10-12 brutto jak już jest praca na umowę. A tak to stawki na ręke są w PL 7-12 zł godzinę , przy czym byłem wstrząśnięty jak oglądałem parę miesięcy temu na tvp info progam o zarobkach w Polsce i był wywiad z łebkiem budowlańcem z jakieś pipidówy co kasował zawrotną stawkę 4.50zł/h. Teraz można sobie wytłumaczyć czemu na wszelkich forach polonijnych za granicą ogłaszają się tabuny polskichdesperatów usiłujących znależć jakąkolwiek pracę za granicą.takie stawki to chyba u ciebie na wsi