Najtańsze i najdroższe usługi stomatologiczne w Norwegii - Norwegia - s2

DorHan napisał:
Niestety uslugi dentystyczne w Norwegii sa drogie i jezeli ktos ma duze problemy z zebami, to moze zaplanowac wyjazd za granice.


Niektorzy z moich znajomych wyjezdza do Budapesztu, laczac wizyty u dentysty ze zwiedzaniem tego pieknego miasta. Polska, a szczgolnie Gdansk tez jest popularny.

Jednakze trzeba zwrocic uwage na jakosc uslug. Niska cena wzbudzilaby moje podejrzenie. Nie da sie zapewnic dobrej jakosci uslug/materialow przy bardzo niskich cenach.

Dla bardzo strachliwych i lubiacych extra opieke USA jest odpowiednim miejscem. Pelna narkoza lub lystgass jest tam standardem.

Ja za lecznie w PL (aparat gora i dół) zaplacilem w sumie 16 000 kr, a w Norwegii od 30 000 kr by mnie to kosztowalo i w dodatku wybierac nie bylo z czego jesli chodzi o fachowcow w tej dziedzinie.

Normalne chyba jest zeby sprawdzic opinie na temat specjalisty zanim podejmie sie leczenia u niego.

tak narkoza to super sprawa, samo zdrowie dla ludzkiego organizmu.

KING napisał:
SKoro zajmujesz tym zawodowo to wiadomo, ze nie na reke jest CI aby potencjalni klienci jeździli do Polski. Norweski rynek stomatologiczny to siedlisko naciągaczy i bajkopisarzy. Wynajduja dziury w zdrowych zebach przeciagaja leczenie na maksa aby tylko wydoic frajera do końca. Wiem dobrze jak sprawa wygląda bo zeby niestety od natury otrzymałem fatalne. Mam wiec 26 koron i kilka implatow. Żaden z nich nie zrobiony w Norwegii. Jeżeli sadzisz, ze norweska jakość zagwarantuje Ci dozywotnia trwalosć to chyba niewiele wiesz o temacie. Nie ma dożywotniej gwarancji na cokolwiek. To tylko reklamowy chwyt dla naiwnych. Z reszta... w dobie internetu każdy zainteresowany tematem znajdzie potrzebne informacje. Na koniec powiedz mi dlaczego takie tlumy Norwegow jezdza do Polski do stomatologa??? Myslisz , ze dlatego , ze jest tanio??? No pewnie, ze tanio i do tego standard i jakość z najwyższej polki. a i na prowincji sa fachowcy z pięknymi gabinetami. Na temat Warszawy się nie będę wypowiadal. Szukanie dentysty w stolicy to szukanie guza.

Rozumiem, ze jest to ostrzezenie przed polskimi stomatologami

wrzeszczot napisał:


wiec gdzie ty masz rtg i czyszczenie za 420 koron

Nie wiem gdzie. Tak jest napisane w artykule! Stąd moje stwierdzenie że jest nierzetelny.

KING napisał:
SKoro zajmujesz tym zawodowo to wiadomo, ze nie na reke jest CI aby potencjalni klienci jeździli do Polski. Norweski rynek stomatologiczny to siedlisko naciągaczy i bajkopisarzy. Wynajduja dziury w zdrowych zebach przeciagaja leczenie na maksa aby tylko wydoic frajera do końca. Wiem dobrze jak sprawa wygląda bo zeby niestety od natury otrzymałem fatalne. Mam wiec 26 koron i kilka implatow.

To jest mój zawód. Mam 10 lat doświadczenia i kompletną wiedzę w temacie. Tutaj zajmuję się kompletnie czymś innym więc mam w nosie kto gdzie się leczy
Wkurza mnie natomiast stwierdzenie że "norweski rynek to siedlisko naciągaczy i bajkopisarzy". Napisałeś że wszystkie zęby masz zrobione w Pl więc skąd ta wiedza? Na temat "dojenia frajerów" mogę się wypowiadać tylko na temat polskich gabinetów, ale chętnie poczytam o Twoich doświadczeniach tutaj.
Nigdzie nie napisałam też że norweska jakość zapewnia dożywotnią gwarancję. W medycynie w ogóle nie istnieje takie pojęcie. Efekt leczenia nie zależy tylko od wykonanej pracy lekarza ale od organizmu...ale nie pora na wykład.
Odnośnie "tłumów Norwegów latających do Pl" - artykuł nie jest dla Norwegów. Jest dla Polaków. Po co? Żeby tłumy Polaków latały i płaciły za leczenie w Polsce, a nie tutaj?
Jak słyszę o plombie za 20 zł to nie mog wyjść z podziwu. Za 20 zł to przysłowiowy pan Zenek nie wychyli nosa z budki parkingowej...Nie wiem czy ktoś się zastanowił przez chwilę jakie są koszty utrzymania gabinetu (wraz z profesjonalnym personelem) Koszty najwyższej jakości materiałów i narzędzi? Koszty ciągłych szkoleń doskonalących lekarza i personel? (Podkreślam CIĄGŁYCH) Koszty współpracy z najwyższej jakości labolatorium protetycznym? Itd itd itd....
Na koniec jeszcze apropo's szukania informacji w internecie. Byłabym bardzo ostrożna...

P.S. Mam nadzieję że w Pl po założeniu Tobie wszystkich koron i implantów dostałeś też (w cenie) obszerny instruktaż higieny jak i czym o to wszystko dbać?

Artykul na temat rzetelnosci noweskich stomatologow byl szeroko dyskutowany w Norwegii w zeszlym roku. Jak siedzisz tu choc troche to musialas go czytac. Na dziesieciu przetestowanych gabinetow o ile pamietam osiem wciska ciemnote i diagnozuje dziury w zdrowych zebach. Decyzje o leczeniu w Polsce podjalem po tragicznych doświadczeniach z norweskimi lekarzami. Jeden z nich to zreszta Polak z pochodzenia. Te 20 zlotych to chyba jakas pomylka. Ja zaplacilem 380.

Dlatego też w pierwszej swojej wypowiedzi napisałam że powinny być porady na co zwrócić uwagę wybierając gabinet. Jeśli wybiorę taki w ktorym osoba robiąca przegląd używa kamera wewnątrzustnej widzę na ekranie przed sobą dziurę w moim zebie i nie ma mowy żeby ktos mnie porobil, albo jak mam zab do kanalowki wybieram leczenie mikroskopowe, a nie lekarza ktory jedzie mi na czuja w korzeniu. Ale wiadomo sprzet = droższa usługa.
380 zl? Z artykulu taka cena jest również np w Bergen . O tym czy lepiej zrobi to Twój dentysta czy ten tu tego NIE WIEMY. Artykułu na temat rzetelności norweskich stomatologów nie czytałam, ale mam wiedzę na temat (nie)rzetelności polskich stomatologów i konsekwencji jakie ponoszą pacjenci płacąc bardzo duże pieniądze za spieprzone leczenie. Uparcie bez uogolniania partacze i naciagacze sa wszędzie, ale wszedzie tez dobrzy specjaliści.

Jestem tu już trochę i biorąc pod uwagę zboczenie zawodowe zwracam uwagę na zęby. Skoro jest taka fatalnie tu a tak cudownie w Pl z tym tematem dlaczego tu ludzie mają ladne uśmiechy a u nas co rusz pani albo pan bez zębów? ????? Wniosek nasuwa mi się sam.

KING napisał:
Te ceny z Warszawy to nie wiem dla kogo. Chyba dla zagranicznych naiwniakow. Jest dużo taniej. Szczególnie z dal od turystycznych atrakcji.

A sam placiles 380? Czegos nie rozumiem. ?.

To gdzie to leczenie kanalowe z plomba i 4 zdjeciami rtg za 800 NOK??? W Bergen???? Gratuluje poczucia humoru.

Wielu ludzi ma fatalne zeby bo ich nie stac. Norwegowie maja zupelnie inny genotyp. Wielu moich norweskich kolegow nie ma ani jednej plomby. Poza tym wcinaja fluor od dziecka. Za to krzywusy to standard.

KING napisał:
To gdzie to leczenie kanalowe z plomba i 4 zdjeciami rtg za 800 NOK??? W Bergen???? Gratuluje poczucia humoru.

Po I dziękuję za gratulacje
Po II z kontekstu naszej dyskusji wychodzi ze podałeś cenę za plombe nie lecz kanałowe.
Po III nie ma co już dalej chyba ciągnąć bo zaczynają się miliony wykrzyknikow i znaków zapytania zamiast konstruktywnego podsumowania, a przede wszystkim sprawiedliwej oceny sytuacji.
Po IV szkoda bo fajnie się gadało.