skoro jest więcej zgłoszeń, znaczy że albo tabu przełamują odnośnie BV, albo społeczeństwo jest coraz bardziej niewydolne wychowawczo..jak wiadomo nieszczęśliwi ludzie dorastający w dysfunkyjnych rodzinach będą wychowywać według takich samych wzorców najczęściej i stąd nieszczęśliwe i zaniedbane dzieci..dobrze że się coraz częściej pojawia temat BV w artykułach czy w mediach, bo uwaga społeczeństwa w jakimś temacie powoduje obserwację tematu a dzięki temu także kontrolę, a to może spowodować, że zatrudnieni będą ludzie nie z przypadku, z kompetencjami i upowszechnienie może zwalczyć wiele nieprawidłowości proceduralnych w BV jakie obserwowałam przez ostatnie 3 lata..te wszystkie rażące błedy, których można było uniknąć..ehh stanowisko mam jednak ciągle niezmienne - na niewydolność wychowawczą trzeba instytucje wspierające/kontrolujące rodziców którzy sobie nie radzą z rodzicielstwem..więc BV potrzebne nadal, ale procedury mają przestarzałe i mało zindywidualizowane, co mam nadzieję że ulepszą w ciągu najbliższych 5 lat btw. skąd inf o tym że w przypadku imigrantów szybciej odbierają dzieci? z tego co mi wiadomo to procedura jest tak skostniała, że nie ma znaczenia narodowość przy tempie działań BV