Witajcie
dlaczego są ludzie którzy nie mogą się powstrzymać i są ludzie którzy potrafią zapanować nad soba... Jak miałam 15 lat zostałam zgwałcona przez sasiada... Przeżywałam koszmar... każdy Dzień każda godzina była kryzysem, wstret do wlasnego ciała narastał każdego dnia... bałam sie spojrzec w lusterko wyjsć na ulice... Cierpiałam każdego dnia...dlaczego ktos zrobił mi cos bez mojej wlasnej woli zastanawialam sie dlaczego ktoś odebrał mi to co dla mnie najcenniejsze,co chroniłam dlaczego ktoś odebrał mi to w brutalny sposób...
Gwałt boli (psychicznie nawet przez całe życie) - bo jest gwałtem, czynną napaścią, zjawiskiem nagłym i bardzo niepożądanym, a co za tym idzie nie stwarza on pomiędzy damskimi udami sprzyjających warunków do tego by się tam wciskać...
Ale żyje z Tym... Mam męża i śliczna córeczke ale mimo minionych lat w głowie pozostał ten ślad...
Tego nie da się zapomnieć...to będzie tkwiło, ale można zabliźnić , można myśleć o tym inaczej... Najgorsze jest to, że ofiary przemocy seksualnej noszą w sobie poczucie winy, myślą o sobie bardzo źle itp...