Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu
Czytali temat:
(6846 niezalogowanych)
1660 Postów
kryss d
(kryss)
Maniak
kundle z nikad-czyli skad? spoza stolycy nieprawdaz
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1660 Postów
kryss d
(kryss)
Maniak
zapedzony kundelek do budy,szczeknol jeszcze na dobranoc ,zeby ostatnie slowo jego bylo.........
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
1672 Posty
Moscisław taki tam
(marianek)
Maniak
koalski napisał:
marianek73 napisał:


No widzisz chłopczyku...ktoś tu wczoraj mówił o stabilności emocjonalnej.
Jak to było? kulawić bajerę? - w normalnym życiu dostałbyś kopa w dupę w połowie tego monologu i odszedłbyś od stolika, bo jaki normalny człowiek chciałby się w ten bełkot wsłuchiwać.
Jeśli chodzi o więcej niż kopa, to musiałbyś kimś być i coś znaczyć, rozumiesz?
Nie rozumiesz, no bo skąd.

A teraz wybacz głupcze, mam ważniejsze rzeczy.
Pociągnij se dyma, nabierzesz jeszcze więcej animuszu.


zaraz zaraz, to ty miałes pociągnąc szefie!
Ja wiem,ze dla takich "mieszczuchów" kulawienie bajery to cos abstrakcyjnego,ale wybacz MISIEK nie kazdy jest takim gamoniem i wiesniakiem jak ty......
PS: Nie tylko w Wwie kulawi sie bajere, wiec skąd ty jestes ześ taki niegramotny ?

Stabilny jestem i bede, bo obiecałem,ale nigdy w stosunku do ciebie i tobie podobnym!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1660 Postów
kryss d
(kryss)
Maniak
stabilny jak przegrzany reaktor
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1672 Posty
Moscisław taki tam
(marianek)
Maniak
kryss napisał:
zapedzony kundelek do budy,szczeknol jeszcze na dobranoc ,zeby ostatnie slowo jego bylo.........

hehe ty "szczeknoł" ty.........
w twoim przypadku nauka idzie w ......Las!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
185 Postów

(lena003)
Stały Bywalec
marianek73 napisał:
kryss napisał:
zapedzony kundelek do budy,szczeknol jeszcze na dobranoc ,zeby ostatnie slowo jego bylo.........

hehe ty "szczeknoł" ty.........
w twoim przypadku nauka idzie w ......Las!



Marianie ???????? to specjalnie dla Ciebie od Lenki.....



Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
185 Postów

(lena003)
Stały Bywalec
lena003 napisał:
marianek73 napisał:
kryss napisał:
zapedzony kundelek do budy,szczeknol jeszcze na dobranoc ,zeby ostatnie slowo jego bylo.........

hehe ty "szczeknoł" ty.........
w twoim przypadku nauka idzie w ......Las!



Marianie ???????? to specjalnie dla Ciebie od Lenki.....











PS......i czyżby naprawdę ....UMARŁ KRÓL??????!!!!!!

Więc już tak na pożegnanie Królu tego Forum .....






I BUUUUZIOLE MANIECZKU...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
287 Postów

(koalski)
Stały Bywalec
marianek73 napisał:
koalski napisał:
marianek73 napisał:


No widzisz chłopczyku...ktoś tu wczoraj mówił o stabilności emocjonalnej.
Jak to było? kulawić bajerę? - w normalnym życiu dostałbyś kopa w dupę w połowie tego monologu i odszedłbyś od stolika, bo jaki normalny człowiek chciałby się w ten bełkot wsłuchiwać.
Jeśli chodzi o więcej niż kopa, to musiałbyś kimś być i coś znaczyć, rozumiesz?
Nie rozumiesz, no bo skąd.

A teraz wybacz głupcze, mam ważniejsze rzeczy.
Pociągnij se dyma, nabierzesz jeszcze więcej animuszu.


zaraz zaraz, to ty miałes pociągnąc szefie!
Ja wiem,ze dla takich "mieszczuchów" kulawienie bajery to cos abstrakcyjnego,ale wybacz MISIEK nie kazdy jest takim gamoniem i wiesniakiem jak ty......
PS: Nie tylko w Wwie kulawi sie bajere, wiec skąd ty jestes ześ taki niegramotny ?

Stabilny jestem i bede, bo obiecałem,ale nigdy w stosunku do ciebie i tobie podobnym!

Z poważaniem:


Kiedyś znałem takiego co "kulawił bajerę".
Rzecz się działa w starym poszlacheckim pałacu, który ludzie z różnych części Polski, ale jednego religijnego wyznania kupili i postanowili odremontować na wspólny ośrodek. W każdym razie mieszkało tam i pracowało na stałe kilkunastu ochotników: ludzie z różnych środowisk, z różnymi zawodami i po różnych szkołach /od doktora fizyki, który zajmował się zabytkowym parkiem, po gościa, który podstawówkę skończył w OHP, ale był fachowcem w budowlance/. Ten bajerzący, brat tego po OHP właśnie wyszedł wtedy po siedmioletnim wyroku, nie miał gdzie się podziać i też dołączył.

Jakże różni to byli bracia, choć obaj z patologicznej rodziny, tzn. chodziło o ojca.
- Ten po OHP - dusza towarzystwa, charyzmatyczny, z niesamowitą wyobraźnią i intuicją, potrafił na poczekaniu wymyśleć odpowiedni do sytuacji dowcip, umiejący się znaleźć z każdym i w każdej sytuacji. Znamy się i przyjaźnimy do tej pory, też mieszka w Norwegii, parę ulic ode mnie. Jest mi jak brat od 25 lat. Pisać nie potrafił, tak kaleczył, że tu na forum trudno by go było zrozumieć. Z tym, że on to zlewał i...zlewa do tej pory.
Często mu pomagałem w przepisaniu z polskiego na nasz, bo czasem trzeba coś napisać w sposób zrozumiały dla innych.
- Ten bajerzący - no niestety długo nie pomieszkał, raptem parę miesięcy. Wszędzie się wciskał z tą swoją bajerą, na siłę starał się bawić ludzi, nie ważne czy mieli na żarty ochotę, czy nie.
Bez wyczucia, ciągle próbował coś udowodnić, ciągle w ten sposób, że jest inaczej niż jest, że jest innym niż jest. Na chama próbował wyżebrać akceptację. Smutne było patrzeć, bo był bratem tamtego, no ale cóż, nie dało się. Stał się pośmiewiskiem, co rusz dostawał towarzyskiego kopa, pojawiły się też inne problemy /zaczął okradać innych z drobnych rzeczy, a tylko drobne rzeczy ludzie tam mieli w posiadaniu/ i wyjechał. Słuch po nim zaginął.

Eeee Marian! Napoleonie!
To nie bajka, którą wymyśliłem na poczekaniu.
Nie wiem, czy zauważyłeś, ale mimowolnie stałeś się alter ego tego bajerzącego, choć miało być odwrotnie.

Parę dni temu, parę osób na forum umówiło się, że będzie cię podpuszczać. Wszedłeś w to jak w masło. Odkrywasz się coraz bardziej, pokazując miętkie podbrzusze.
Są ludzie, których nie trzeba specjalnie oceniać - wystarczy dać im się wypowiedzieć.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
287 Postów

(koalski)
Stały Bywalec
lena003 napisał:
lena003 napisał:
marianek73 napisał:
kryss napisał:
zapedzony kundelek do budy,szczeknol jeszcze na dobranoc ,zeby ostatnie slowo jego bylo.........

hehe ty "szczeknoł" ty.........
w twoim przypadku nauka idzie w ......Las!



PS......i czyżby naprawdę ....UMARŁ KRÓL??????!!!!!!

Więc już tak na pożegnanie Królu tego Forum .....





Lena, gdzie Ty to znalazłaś???
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
185 Postów

(lena003)
Stały Bywalec
koalski napisał:
[quote]marianek73 napisał:
koalski napisał:
marianek73 napisał:


No widzisz chłopczyku...ktoś tu wczoraj mówił o stabilności emocjonalnej.
Jak to było? kulawić bajerę? - w normalnym życiu dostałbyś kopa w dupę w połowie tego monologu i odszedłbyś od stolika, bo jaki normalny człowiek chciałby się w ten bełkot wsłuchiwać.
Jeśli chodzi o więcej niż kopa, to musiałbyś kimś być i coś znaczyć, rozumiesz?
Nie rozumiesz, no bo skąd.

A teraz wybacz głupcze, mam ważniejsze rzeczy.
Pociągnij se dyma, nabierzesz jeszcze więcej animuszu.


zaraz zaraz, to ty miałes pociągnąc szefie!
Ja wiem,ze dla takich "mieszczuchów" kulawienie bajery to cos abstrakcyjnego,ale wybacz MISIEK nie kazdy jest takim gamoniem i wiesniakiem jak ty......
PS: Nie tylko w Wwie kulawi sie bajere, wiec skąd ty jestes ześ taki niegramotny ?

Stabilny jestem i bede, bo obiecałem,ale nigdy w stosunku do ciebie i tobie podobnym!

Z poważaniem: www.mojanorwegia.pl/images/fbfiles/image...bb757ce57aec7f07.gif[/img]


Kiedyś znałem takiego co "kulawił bajerę".
Rzecz się działa w starym poszlacheckim pałacu, który ludzie z różnych części Polski, ale jednego religijnego wyznania kupili i postanowili odremontować na wspólny ośrodek. W każdym razie mieszkało tam i pracowało na stałe kilkunastu ochotników: ludzie z różnych środowisk, z różnymi zawodami i po różnych szkołach /od doktora fizyki, który zajmował się zabytkowym parkiem, po gościa, który podstawówkę skończył w OHP, ale był fachowcem w budowlance/. Ten bajerzący, brat tego po OHP właśnie wyszedł wtedy po siedmioletnim wyroku, nie miał gdzie się podziać i też dołączył.

Jakże różni to byli bracia, choć obaj z patologicznej rodziny, tzn. chodziło o ojca.
- Ten po OHP - dusza towarzystwa, charyzmatyczny, z niesamowitą wyobraźnią i intuicją, potrafił na poczekaniu wymyśleć odpowiedni do sytuacji dowcip, umiejący się znaleźć z każdym i w każdej sytuacji. Znamy się i przyjaźnimy do tej pory, też mieszka w Norwegii, parę ulic ode mnie. Jest mi jak brat od 25 lat. Pisać nie potrafił, tak kaleczył, że tu na forum trudno by go było zrozumieć. Z tym, że on to zlewał i...zlewa do tej pory.
Często mu pomagałem w przepisaniu z polskiego na nasz, bo czasem trzeba coś napisać w sposób zrozumiały dla innych.
- Ten bajerzący - no niestety długo nie pomieszkał, raptem parę miesięcy. Wszędzie się wciskał z tą swoją bajerą, na siłę starał się bawić ludzi, nie ważne czy mieli na żarty ochotę, czy nie.
Bez wyczucia, ciągle próbował coś udowodnić, ciągle w ten sposób, że jest inaczej niż jest, że jest innym niż jest. Na chama próbował wyżebrać akceptację. Smutne było patrzeć, bo był bratem tamtego, no ale cóż, nie dało się. Stał się pośmiewiskiem, co rusz dostawał towarzyskiego kopa, pojawiły się też inne problemy /zaczął okradać innych z drobnych rzeczy, a tylko drobne rzeczy ludzie tam mieli w posiadaniu/ i wyjechał. Słuch po nim zaginął.

Majeranek, Napoleonie, to nie bajka, którą wymyśliłem na poczekaniu.
Nie wiem, czy zauważyłeś, ale mimowolnie stałeś się alter ego tego bajerzącego, choć miało być odwrotnie.

Parę dni temu, parę osób na forum umówiło się, że będzie cię podpuszczać. Wszedłeś w to jak w masło. Odkrywasz się coraz bardziej, pokazując miętkie podbrzusze.
Są ludzie, których nie trzeba specjalnie oceniać - wystarczy dać im się wypowiedzieć.




koalski juz dajmy Marianowi spokój ...on już zapewne w ogródku ,już wita się ze swą gąska ....boooo Marianek kocha wszystkie kobiety zwłaszcza te pięknie opalone blondyneczki heheh
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok