Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Połowy zgonów w norweskich szpitalach można było uniknąć - Norwegia

Czytali temat:
(642 niezalogowanych)
8 Postów

(broda)
Wiking
W tym temacie znajdują się komentarze do artykułu Połowy zgonów w norweskich szpitalach można było uniknąć
BANDA C.H.U.J.A , NA ROPE. nic dodać nic ując.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
2539 Postów
brzy dal
(brzydal)
Maniak
...eee

tam. ci nieszczesnicy zapewne nie korzystali,z kacika nauki norweskiego na mn.
ani nawet z tlumaczen podrabianej uczycielki barybary

przez to,nie umieli powiedziec gdzie i co ich boli

i zmarli

to ich wina (i cyfrowego polsatu)

pamietaj:
nieznajomosc norweskiego,grozi smiercia lub kalectwem!
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
8 Postów

(broda)
Wiking
hmm myśli ze norwedzy oglądają Polsat i nie znają swojego ojczystego języka bardzo możliwe ale chyba Polsatu to nie maja w swojej telewizji,
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj
267 Postów
Stały Bywalec
Miałem nieszczęście być dwa razy u tutejszych znachorów,chociaż to nie najdosadniejsze określenie.
W pierwszym wypadku miałem ciało obce w oku,magik najpierw ustawił mnie pod światło okna (dobrze że to był dzień) i kazał maxymalnie otworzyć oko-no cóż,umknęło mu gdzieś na studiach (?) wywijanie powieki na waciku.
Następnie usadził mnie za jakąś aparaturą w której centralnym elementem było gigantyczne szkło powiększające,niestety element utrzymujący szkło miał urwaną śrubke czy coś,i poprosił mnie ten magik żebym trzymał to szkło i w miarę możliwości nie ruszał reką...
tu mnie napierdala oko a ten sobie kabaret robi,
W końcu oświadczył że w oku on nic nie widzi,z tym że on de facto tyle samo widziął w nim co ja w lustrze.
Dał mi łaskawie krople do płukania oka,no i po dwóch tygodniach mi przeszło...Najgorszym cierpieniem było jednak to iż wiedziałem że pomocy i tak nie otrzymam.
Wcześniej jednak przyszedł rachunek od tego magika,coś koło 200kr.Zapłaciłem.Po jakimś miesiącu przyszedł drugi rachunek i pismo że jak nie zapłace to ....Zapłaciłem to samo po raz drugi,nie miałem siły wykłucać się z debilami że już raz zapłaciłem,wiadomo mi bowiem już było że tego nie są w stanei zrozumieć i kropka, a strace tylko ja,swoje nerwy warte ichniejsze miliony.
Drugim razem kabaret był jeszcze lepszy-zabolało mnie jak za kare w pachwinie,dokładnie rozgryzłem fachowe pojęcia w temacie tego bólu,przygotowałem sie merytorycznie do rozmowy-to jednak wszystko okazało sie na nic,lekarz (?) po wysłuchaniu mojego opisu,otworzył w najlepsze w necie Wikipedie i począł sprawdzać i dopasowywać objawy do chorób....majtki mi opadły do kostek z wrażenia,chciałem uciekać,poważnie.
Następnym razem postanowiłem,odpukać,na kolanach iść do Polski żeby dostać jakąkolwiek pomoc.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
65 Postów
Dariusz S
(dreamstars)
Początkujący
Jak mialem wypadek i przyjechała po mnie karetka to od momentu wsadzenia mnie na nosze nigdzie w polsce nie nie byłem tak traktowany. Przedewszystkim profesjonalizm i obsługa az wkórwiająco miła ! Więc nie jest tutaj najgorzej...nie wspomnę juz o szpitalu, gadających windach, łóżkach z panelami lcd, osobnym pokoju z łazienką, prywatnym opiekunem itd.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
267 Postów
Stały Bywalec
A pierdolisz tam.
Powiedz lepiej ile trzeba mieć długu w tym dzikolandzie żeby ci się tak tu wszystko podobało?
No ale jak się w kraju miało i ma gówno,to tu się całuje po stopach dzikusów i włazi w dupe bez wazeliny.
Niech zgadne,wazeliniarz jest z pomorskiego,albo lubelskiego,no ewentualnie mazury.
Czyli tak naprawde-przesiedleniec z ukrainy.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
287 Postów

(koalski)
Stały Bywalec
balum napisał:

W pierwszym wypadku miałem ciało obce w oku,magik najpierw ustawił mnie pod światło okna (dobrze że to był dzień) i kazał maxymalnie otworzyć oko-no cóż,umknęło mu gdzieś na studiach (?) wywijanie powieki na waciku.
Następnie usadził mnie za jakąś aparaturą

.........................


W końcu oświadczył że w oku on nic nie widzi,z tym że on de facto tyle samo widziął w nim co ja w lustrze.
Dał mi łaskawie krople do płukania oka,no i po dwóch tygodniach mi przeszło...Najgorszym cierpieniem było jednak to iż wiedziałem że pomocy i tak nie otrzymam.


To ja nie rozumiem - plątać się po jakichś znachorach, tracić kasiorkę i to wszystko z przeświadczeniem, że to i tak o kant dupy???...
Znam taką jedną, co to słucha Radia Maryja tylko po to, żeby się...WQRWIC. Nawet nie pośmiać, tylko wqrwić...
No cóż, tacy też w przyrodzie występują ...


Abstra/chując...
Z mojego doświadczenia z takimi rzeczami jak oko wynika, że w oku nie zawsze musi coś być, aby bolało. Czasem chodzi o podrażnienie, jako pozostałość po obcym ciele. W takim wypadku kropelki jak najbardziej... A przynajmniej u nas w Australii tak jest
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post
T. .
(fred957)
Wiking
brzydal .... o czym ty człowieku piszesz,wypisujesz bzdury , zresztą nie po raz pierwszy! ....Słyszałeś o takim doktorku jak pediatra?Czy niemowlak twoim zdaniem mówi co go boli, a może także obowiązkowo zna norweski.... A co z pieskami i innymi futrzakami muszą wyzdychać bo nie znają języka?! Szanuj nas czas i odpuść sobie "profesorze "
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
287 Postów

(koalski)
Stały Bywalec
fred957 napisał:
brzydal .... o czym ty człowieku piszesz,wypisujesz bzdury , zresztą nie po raz pierwszy! ....Słyszałeś o takim doktorku jak pediatra?Czy niemowlak twoim zdaniem mówi co go boli, a może także obowiązkowo zna norweski.... A co z pieskami i innymi futrzakami muszą wyzdychać bo nie znają języka?! Szanuj nas czas i odpuść sobie "profesorze "


Jako znawca "brzydkiej twórczości" powinieneś wiedzieć, że to była ironia...
A oszczędzić sobie czas można w bardzo prosty sposób - nie czytając pewnych postów.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
15 Postów

(jacek8781)
Wiking
Moj proble z norweskim konowalami byl taki:
W ciagu tygodnia pogorszyl mi sie wzrok wiec poszedlem wieczorem do legevakt,tam jakis baran zaczal mi cos wyciagac z oka i rzekomo cos wyciagnal.
Bylem tak trzy razy u niego a on idiota tylko wkolko przepisywal mi masci i krople do oczu...dopiero za czwartym razem podpowiedzialem mu ze moze sa konieczne jakies inne badania krwi etc...tak sie stalo,badania krwi i cukru wykryly u mnie cukrzyce typu A od ktorej pogarszal mi sie wzrok...a co by bylo gdybym sam siebie nie skierowal na badania?potem znalazlem sie w szpitalu ale to juz inna historia,co tam sie dzieje!zero higieny a personel lekarski i cala reszta to banda nieukow bez wyksztalcenia...l
Zgłoś wpis
Oceń wpis:2  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok