Z norweskim możesz więcej! - Norwegia - s3

...tylko

nie 'kolego'

p/s:

pozdrow prywatnych znajomych z redakcji mn.

Nikt tu a , już na pewno nie ja ,nie neguje osiągnięć (przy nauce jęz.norweskiego) polskiego Inżyniera o których wiadomo w Europie i Świecie że są jednymi z najlepszych lecz sposób ich traktowania a przy tym społeczności z jakiej się wywodzą ."Maciek wielkodusznie dostąpił wreszcie zatrudnienia jako operator procesów w firmie Nycomed" (prawdopodobnie najlepszej na Świecie) dopiero po tym jak za czą dukać po Norwesku ! ---Za jego wykształcenie dzięki któremu ta fabryka tylko zyska doceniono go dopiero w drugiej kolejności !!!

@ espen - nie neguję, są osoby które sprzątają przez całe lata, może są silniejsze psychicznie, niż ja. Bo ja na przykład dostawałam cholery jak mi jakiś stary norek tłumaczył, jaki zapach ma mieć jego kibel albo w którą pościel mam mu powlec kołdrę. No i nie wytrzymałam więcej niż 2 miesiące. Ja się do tego nie nadaję, nie umiem się zdystansować. A moim postem chciałam jedynie wyrazić poparcie oczywistej tezy, że z norweskim możesz więcej, bo sama sie o tym przekonałam

...ja

pierdykam

calkiem nie tak dawno

na pierwszej stronie mn.

wypowiadal sie taki jeden ksztalcony,z norweskiej koncelarii adwokackiej

i jasno bylo powiedziane,ze:

polacy (obcy) pracuja dlatego,ze nie znaja jezyka i przy okazji swoich praw pracowniczych

po opanowaniu zasad jezykowych,pracodawcy nie oplaca sie dluzej zatrudniac takiego delikwenta,poniewaz zaczyna on,za duzo rozumiec...

takze uczcie sie dalej (i nabijajcie kabze wszelkiej masci jezykowym hopsztaplerom),a jak juz sie nauczycie...ta macie po robocie

powodzenia...

...reasumujac

z norweskim mozesz wiecej...stracic!

Hehe. Jak narazie zapewne pracuje na czarno skoro na skatteliste ma dochod bliski zeru! pzdr

Straszny Pan Stefan z ciebie wyrosnie "hehehe" małpisynu

polacy (obcy) pracuja dlatego,ze nie znaja jezyka i przy okazji swoich praw pracowniczych

po opanowaniu zasad jezykowych,pracodawcy nie oplaca sie dluzej zatrudniac takiego delikwenta,poniewaz zaczyna on,za duzo rozumiec...


no wybacz ten komentarz na pewno nie tyczy się żadnych choćby delikatnie rozgarniętych pracowników oczywiście zdarzają się też kretyni nieznający swoich praw i nie interesujący sie nimi, przykładowo bezkrytycznie i ze spuszczoną głową pracujący dla firmy przez całe miesiące bez wypłat, aż firma 'splajtuje'.........ale oni są chyba w mniejszości???

zgadzam się z przedmówcą--- przejdźmy od słów do czynów....

no tak jest , a dodam tylko że to 90% pracowników z zagranicy ma problem

a niektórzy mają ten problem przez lata i całkowicie nie domyślają się że za to co pracują to w normalnych okolicznościach nie da się przeżyć

ale jak to mówią --- męczenników nie brakuje

skoro tak komuś pasuje to już jego sprawa --- ja wiem swoje

i jakiekolwiek tępe dyskusje na ten temat są zbędne

a już wielu próbowało , tylko utwierdziło mnie to w przekonaniu że ci co najbardziej sapią to zazwyczaj sami nie są w lepszej sytuacji

unicornesss - Postaw sie w sytuacji Norwega, mial prawo wymagac odpowiedniej jakosci jezeli placil. Ale nie to jest istotne, Kazdy ma pewne zdolnosci, ambicje i marzenia a wypadkowa tych czynnikow jest to co robi w zyciu. Nie wszyscy naucza sie jezyka, bo to niemozliwe i nie wszyscy obsadza eksponowane stanowiska bo nie po to nas tu wpuszczono. Czesc z nas idzie do gory poniewaz ma wizje swojego rozwoju , zdecydowana wiekszosc woli sprzatac, malowac w weekend sie upic a na wakacje pojechac do Egiptu. Nalezy to docenic a nie stresowac ich dodatkowa nauka i wywierac presje na rozwoj. Te osoby i tak dokonaly ogromnego przeskoku cywilizacyjnego. Wyjechaly z malych miejscowosci bez perspektyw gdzie czesto nie mialy pracy. One juz wiele tu osiagnely i sa zadowolone a tu nagle ktos im mowi ze nic nie maja i musza dalej sie UCZYC!! Ten kto zaplanowal swoja przyszlosc wie i bez artykulu, ze nalezy poznac jezyk, reszcie ta informacja tylko zaszkodzi. Nauka jezyka to truizm, a w zyciu roznym ludziom sie udaje