No przecież w tym kraju za pisanie nie każą jeszcze jak za molestowanie...
Mam wrażenie, jakbym kosmitki jakiejś szukał
...
Przyjaciela szukam. Takiego w spódnicy...
Nieważne skąd przybywa, tylko dokąd zmierza.
Kogoś podobnego, kto jednak ma w sobie to, czego facet nie ma i mieć nigdy nie będzie. I może wtedy dopiero wyjdzie z tego jakaś miłość...wiadomo jaka...ta słynna miłość.
Jeśliby poważnie do życia podchodzić to taka przyjaźń to podstawa i bardzo poważna sprawa, no bo coś trzeba jeszcze robić między orgazmami...

Mam wrażenie, jakbym kosmitki jakiejś szukał

Przyjaciela szukam. Takiego w spódnicy...
Nieważne skąd przybywa, tylko dokąd zmierza.
Kogoś podobnego, kto jednak ma w sobie to, czego facet nie ma i mieć nigdy nie będzie. I może wtedy dopiero wyjdzie z tego jakaś miłość...wiadomo jaka...ta słynna miłość.
Jeśliby poważnie do życia podchodzić to taka przyjaźń to podstawa i bardzo poważna sprawa, no bo coś trzeba jeszcze robić między orgazmami...