Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

Czytali temat:
55555555 55555555 Miroslaw ..... Piotr Piotr ON Tamten Rokokko3255 Matii. (3257 niezalogowanych)
991 Postów

(Wacek1)
Maniak
jasta102 napisał:
dokładniej obstukajcie sobie bajerę
ze wszystkimi szczegółami
żeby nikt was tak głupio nie zaskakiwał
cfaniaczki


Jak tak mozna, podcinasz im skrzydla! To prawda co mowia o polakch za granica, ze sobie nie pomagaja i nie trzymaja sie razem.

Trzymam za was kciuki i za to technikum.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
17146 Postów

(jasta102)
Maniak
przecież ja też trzymam kciuki, żeby w końcu udało mu się skończyć to technikum
niech nawet studia rozpocznie
może przed czterdziestką skończy
bo jest solidny i pracowity
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
3026 Postów
Eliza K
(Elise)
Maniak
MagdalenaOdrobinska napisał:
Dobra, dzięki za wszelkie wypowiedzi ale kończę już wątek bo widzę że "życzliwych" rodaków jest bardzo wielu...
Miłego dnia i powodzenia wszystkim.

Chcesz przyjechac, to przyjezdzaj. Nikt przeciez cie na granicy na sile nie zatrzyma.
Prace znajdziesz albo nie znajdziesz - szanse masz 50-50%, czasami ma sie szczescie.
Na to, ze ktos ci zalatwi prace to raczej nie licz - kazdy ma znajomych, rodzine, wiec wiadomo, ze im zalatwi w pierwszej kolejnosci. Na stanowiska pracy co nie wymagaja kwalifikacji chetnych jest w brod (tak cos 100 na 1-no miejsce).
Chopak jest geodeta, niech wiec szuka pracy w zawodzie (jezeli ma tytul inzyniera) - haslo Stikningsingeniør.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
222 Posty
Pawel Kiełbasa
(Purii_id)
Stały Bywalec
MagdalenaOdrobinska napisał:



Tak jak już pisałam wcześniej ludzie dlaczego wy tam siedzicie skoro jest tam tak źle.


Zle nie jest, broń Boże...! Jest wspaniale! Ale to się wiąże z jednym: ZAWÓD...

I to konkretny.

Ale najlepiej taki, co się jeszcze w wydobyciu nafty i gazu przyda .


Dlaczego wszystkich mierzycie tą samą miarą?

No właśnie nie robimy tego! Ci z zawodem, po studiach wyższych technicznych, to zupełnie inna bajka.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
38 Postów

(KristianAndersen)
Nowicjusz
MagdalenaOdrobinska napisał:
Witam,
mam 22 lata, a mój chłopak ma 25 lat. Chcielibyśmy od lipca wyjechać do Norwegi. Z tej racji szukamy ludzi, którzy mogliby nam pomóc w znalezieniu pracy i mieszkania. Język angielski znamy komunikatywnie, w miarę dobrze. Ja jestem technikiem fotografii, ale szybko się uczę więc mogłabym robić cokolwiek sprzątać, opiekować się dziećmi z językiem angielskim lub u jakiejś Polskiej rodziny w Norwegii. Chłopak właśnie kończy w czerwcu technikum geodezyjne, ale potrafi spawać i wykonywać wiele drobnych napraw, jest silny i pracowity. Oboje mamy prawo jazdy kat. B. Chcielibyśmy żeby ktoś pomógł nam w załatwieniu wszelkich formalności dotyczących wszelkich pozwoleń na pobyt i pracę. Szukamy kogoś komu moglibyśmy zaufać i mieć oparcie, kogoś kto wprowadzi nasz w życie w Norwegii. Wiec jeśli są jacyś życzliwi rodacy w Norwegii prosilibyśmy o wszelaki kontakt.
Pozdrawiam!


Najpierw nauczcie sie norweskiego a potem przyjezdzajcie... Jak wam zalezy to za rok, dwa niepotrzebna bedzie wam pomoc.
Chlopak co ma 25 lata i dopiero technikum konczy? To co to za technikum ze tylo letnie, albo co to za chlopak xX?
Nie ufaj nikomu, tylko tym co sie sprawdzili, ktorych znasz dlugo i samej sobie.
Jak jestescie ogarnieci to sami poszukajcie pracy, zacznij od przeszukania tego forum a wszystko bedziesz juz wiedziala... ale chyba niebardzo skoro takie rzeczy piszesz :/ To sobie nie poradzicie w norge, bo tu nie jest latwo. Dlamnie to nie jest prosba o pomoc, bo zaduzo sobie wyobrazasz, dlamnie to proba pojscia na latwizne. A tylko ciezka praca mozna cos osiagnac.

PS. I tak raczej nikt wam nie pomoze, zwlaszcza po takim poscie, bo nie jestescie juz dziecmi tylko dorosli... chyba

Bez urazy prosze, ale taka prawda
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
16 Postów
agnieszka xxx
(aga250)
Wiking
KristianAndersen napisał:
MagdalenaOdrobinska napisał:
Witam,
mam 22 lata, a mój chłopak ma 25 lat. Chcielibyśmy od lipca wyjechać do Norwegi. Z tej racji szukamy ludzi, którzy mogliby nam pomóc w znalezieniu pracy i mieszkania. Język angielski znamy komunikatywnie, w miarę dobrze. Ja jestem technikiem fotografii, ale szybko się uczę więc mogłabym robić cokolwiek sprzątać, opiekować się dziećmi z językiem angielskim lub u jakiejś Polskiej rodziny w Norwegii. Chłopak właśnie kończy w czerwcu technikum geodezyjne, ale potrafi spawać i wykonywać wiele drobnych napraw, jest silny i pracowity. Oboje mamy prawo jazdy kat. B. Chcielibyśmy żeby ktoś pomógł nam w załatwieniu wszelkich formalności dotyczących wszelkich pozwoleń na pobyt i pracę. Szukamy kogoś komu moglibyśmy zaufać i mieć oparcie, kogoś kto wprowadzi nasz w życie w Norwegii. Wiec jeśli są jacyś życzliwi rodacy w Norwegii prosilibyśmy o wszelaki kontakt.
Pozdrawiam!


Najpierw nauczcie sie norweskiego a potem przyjezdzajcie... Jak wam zalezy to za rok, dwa niepotrzebna bedzie wam pomoc.
Chlopak co ma 25 lata i dopiero technikum konczy? To co to za technikum ze tylo letnie, albo co to za chlopak xX?
Nie ufaj nikomu, tylko tym co sie sprawdzili, ktorych znasz dlugo i samej sobie.
Jak jestescie ogarnieci to sami poszukajcie pracy, zacznij od przeszukania tego forum a wszystko bedziesz juz wiedziala... ale chyba niebardzo skoro takie rzeczy piszesz :/ To sobie nie poradzicie w norge, bo tu nie jest latwo. Dlamnie to nie jest prosba o pomoc, bo zaduzo sobie wyobrazasz, dlamnie to proba pojscia na latwizne. A tylko ciezka praca mozna cos osiagnac.

PS. I tak raczej nikt wam nie pomoze, zwlaszcza po takim poscie, bo nie jestescie juz dziecmi tylko dorosli... chyba

Bez urazy prosze, ale taka prawda



Kristian to nie jest tak , że tylko z norweskim znajdą prace znam mnóstwo osób, które pracują a znają tylko język angielski. Ja osobiście znalazłam pracę i pracowałam w Danii nie znając duńskiego, pracowałam w Niemczech nie znając niemieckiego ( no może kilka wyrazów ) pracowałam w Anglii znając słabo angielski, nauka w szkole to nie to samo ale to było w 2005-2006 roku także dawno. Moim zdaniem wiele zależy od szczęścia i od osobowości. Wiadomo mężczyźnie jest łatwiej (moim zdaniem) może pracować jako murarz, spawacz, kierowca , budowlaniec, dekarz, cieśla, monter, itd., itp., a kobieta? Sprzątaczka, opiekunka do dzieci, praca na zmywaku, praca w fabryce, hmmm nie wiem co jeszcze....( oczywiście chodzi mi o brak znajomomości języka norweskiego)

Warto jednak próbować jeśli mają kasę na start dlaczego nie???

Wiadomo łatwiej jest o pracę np. w Anglii, Irlandii, Szkocji, Niemczech czy nawet w Danii ale skoro chcą próbować w Norwegii pozostaje jedynie życzyć powodzenia Sama się wybieram także również mam nadzieję na pracę jeśli nie to trudno wrócę do Pl i będę szukała gdzie indziej
Zgłoś wpis
Oceń wpis:1  
Odpowiedz   Cytuj
38 Postów

(KristianAndersen)
Nowicjusz
Nie kumam przyjezdzania w ciemno i szukania pracy na miejscu... Wrzucasz sie przecierz odrazu w ogromne koszta utrzymania a pracy wcale nie musisz dostac, szukajacych jest wielu, mieszkanie drogie, jedzenie tez, dojazdy, oplaty, telefony itd.... Z tym norweskim to jest tak. Kiedys tez mieszkalem w danii przez pare lat i moj kumpel z pracy zapytal sie mnie: A czemu ty sie nie nauczyles dunskiego skoro wiedziales ze chcesz przyjechac do danii... O i wiesz co! mial racje, to takie proste przecierz, skoro chce sie wyjechac do kraju gdzie mowia po chinsku to jak wiem ze bede mial tam mieszkac to naucze sie najpierw chinskiego przed wyjazdem... Cala recepta

Faceci nie maja latwiej, zeby dostac ktorys z zawodow, ktore wimienilas trzeba miec doswiadczenie, czasem fagbrev, i byc dobrym w tym co sie robi znajac jednoczesnie np angielski: inaczej szanse sa male... Wiekszosc z tych panow co tu pracuja ma spore doswiadczenie zdobyte w innych krajach jak i w PL, i to dlatego maja prace... A nie dlatego ze sa facetami ;/

Widzialem juz w irlandii jak mieszkalem tych co labedzie lapali pod mostem w Dublinie...
Tez przyjechali w ciemno.

Tak jak pisalas, trzeba miec wtedy szczescie. Nierozwaznym jest podejmowanie takiego ryzyka. Chyba ze ma sie zasob kasy, wowczas to dobre rozwiazanie zeby ja szybko stracic To mozna na gieldzie za te pieniadze zagrac ;p

Nie czaje, poco przyjezdzac, robic sobie klopoty, skoro prace mozna znalesc nie ruszajac sie z domu...
Ale ja nieznam recepty na zycie, moze Twoj punkt widzenia jest wlasciwy... oby sie udalo
Robcie jak uwazacie i uwazajcie jak robicie

Pozdro
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
16 Postów
agnieszka xxx
(aga250)
Wiking
KristianAndersen napisał:
Nie kumam przyjezdzania w ciemno i szukania pracy na miejscu... Wrzucasz sie przecierz odrazu w ogromne koszta utrzymania a pracy wcale nie musisz dostac, szukajacych jest wielu, mieszkanie drogie, jedzenie tez, dojazdy, oplaty, telefony itd.... Z tym norweskim to jest tak. Kiedys tez mieszkalem w danii przez pare lat i moj kumpel z pracy zapytal sie mnie: A czemu ty sie nie nauczyles dunskiego skoro wiedziales ze chcesz przyjechac do danii... O i wiesz co! mial racje, to takie proste przecierz, skoro chce sie wyjechac do kraju gdzie mowia po chinsku to jak wiem ze bede mial tam mieszkac to naucze sie najpierw chinskiego przed wyjazdem... Cala recepta

Faceci nie maja latwiej, zeby dostac ktorys z zawodow, ktore wimienilas trzeba miec doswiadczenie, czasem fagbrev, i byc dobrym w tym co sie robi znajac jednoczesnie np angielski: inaczej szanse sa male... Wiekszosc z tych panow co tu pracuja ma spore doswiadczenie zdobyte w innych krajach jak i w PL, i to dlatego maja prace... A nie dlatego ze sa facetami ;/

Widzialem juz w irlandii jak mieszkalem tych co labedzie lapali pod mostem w Dublinie...
Tez przyjechali w ciemno.

Tak jak pisalas, trzeba miec wtedy szczescie. Nierozwaznym jest podejmowanie takiego ryzyka. Chyba ze ma sie zasob kasy, wowczas to dobre rozwiazanie zeby ja szybko stracic To mozna na gieldzie za te pieniadze zagrac ;p

Nie czaje, poco przyjezdzac, robic sobie klopoty, skoro prace mozna znalesc nie ruszajac sie z domu...
Ale ja nieznam recepty na zycie, moze Twoj punkt widzenia jest wlasciwy... oby sie udalo
Robcie jak uwazacie i uwazajcie jak robicie

Pozdro



Jak sam piszesz pracowałeś w Danii nie znając duńskiego dlaczego Oni od razu muszą znać norweski???? Skoro wiedziałeś że chcesz pracować w Danii dlaczego nie nauczyłeś się duńskiego zanim wyjechałeś ???? Rozumiem iż zanim wyjechałeś do Norwegii nauczyłeś się już norweskiego w PL. Fajnie. Ale nie zawsze tak jest. Wiele osób wyjeżdża za pracą za granicę zna jedynie podstawy lub komunikatywny język.

Jeśli dalsza część jest skierowana do mnie to TAK jadę w ciemno w sensie poszukiwania pracy , ale jadę do męża który pracuje tam także luz

A co do ludzi szukających pracy jak pisałeś np w Dublinie.... praca jest ale po co socjal mi zapłaci.... taka prawda większośc tak myśli ale to już nie moja bajka...
Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj
1 Post
daniel salwa
(salwi80)
Wiking
no cóż, typowy Słowiański ciemnogrodzki naród . Sam nie zeżre a innemu nie da..... cała Polandia.
Zgłoś wpis
Oceń wpis:-1  
Odpowiedz   Cytuj
991 Postów

(Wacek1)
Maniak
salwi80 napisał:
no cóż, typowy Słowiański ciemnogrodzki naród . Sam nie zeżre a innemu nie da..... cała Polandia.

Co racja to racja! Nikt nie chce pomagac.

Zgłoś wpis
Oceń wpis:  
Odpowiedz   Cytuj


Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok