Pomoc mamie z dzieckiem niepelnosprawnym.... - Norwegia

Mam pytanie... może ktoś załatwiał takie sprawy...
Od niedawna mieszkamy całą rodzinką w Norwegii. Mamy niepełnosprawne dziecko z tego powodu mąż pracuje a ja zajmuję się dzieckiem w domu. Czy jest jakiś zasiłek dla mamy która nie może pracować i zajmuje się niepełnosprawnym dzieckiem? albo jakiś dodatek dla dziecka?
zasiłek rodzinny już mamy załatwiony chodzi o inne dodatki z tego tytułu...

Tzn próbujecie wyciągnąć ile się da?

asik2501 napisał:
Mam pytanie... może ktoś załatwiał takie sprawy...
Od niedawna mieszkamy całą rodzinką w Norwegii. Mamy niepełnosprawne dziecko z tego powodu mąż pracuje a ja zajmuję się dzieckiem w domu. Czy jest jakiś zasiłek dla mamy która nie może pracować i zajmuje się niepełnosprawnym dzieckiem? albo jakiś dodatek dla dziecka?
zasiłek rodzinny już mamy załatwiony chodzi o inne dodatki z tego tytułu...

Czy zalatwiliscie juz orzeczenie o niepelnosprawnosci (rodzaj) dziecka w Norwegii ? W jakim wieku jest dziecko ?

KPawel napisał:
Tzn próbujecie wyciągnąć ile się da?

Prawdopodobnie probuja sie dowiedziec czy przysluguje im jakas pomoc w zwiazku z wychowywaniem dziecka niepelnosprawnego. Zazdroscisz, ze moga miec jakas drobna pomoc ? Myslisz, ze ta pomoc jest w stanie zrekompensowac trwale kalectwo, niepelnosprawnosc dziecku, jak i rodzicom ?

To sie nazywa:

- naduzywanie opieki socjalnej!

Nie zazdroszczę ani niepełnosprawnego dziecka ani ewentualnej pomocy.

Nikogo też nie oceniam, znam jednak przypadki gdzie matka dziecka nie mogła pracować ponieważ jej pociecha była niepełnosprawna. Dramat polegał na tym, że dziecko miało dietę bezglutenową...

Rozumiem pytanie o dodatkową pomoc, wkurzyło mnie tylko sformułowanie, że skoro zasiłek rodzinny już mają to może jeszcze udałoby się coś "wyszarpać" A może po prostu to forum nie jest najlepszym miejscem na takie pytania...

a może mam gorszy dzień


pozdrawiam

KPawel napisał:
znam jednak przypadki gdzie matka dziecka nie mogła pracować ponieważ jej pociecha była niepełnosprawna. Dramat polegał na tym, że dziecko miało dietę bezglutenową...
Jezeli dziecko jest alergikien to mozna cos tam dostac dodatkowo na miesiac. Nie jest to jednak tyle, zeby mozna bylo z tego przezyc.

A ogolnie to zalatwianie tego typu spraw zaczyna sie od lekarza rodzinnego.