Opiekunka do dziecka!!!! - Norwegia - s2

maniakalnie napisał:uwielbiam te "twórcze" komentarze, pełne ironii, niedowierzania bla bla bla.
Ależ skądże ...
Ja i Ironia , Niedowierzanie ... .
No coś Ty ... ze choinki się zerwałaś ..!? .
---
Mnie Nic do tego co kto robi i ile za to bierze .... legalnie , czy też na dziko ...
---
To Ty Pierwsza oponowałaś , dając jakiś tam krakowski przykład ... !!!
---
I to Ty chciałaś Podważyć PRAWDOMÓWNOŚĆ Naszych Forumowych Pań ... !!! .
---
Osobiście tylko , razem z >Patim< staraliśmy się uzmysłowić błąd w Twoich poglądach .
---
Ponieważ Obie Panie , doszły do słusznego wniosku iż szkoda na te twoje wywody Klawiaturę Męczyć ...
---
To tyle i aż tyle ... ...
---
Tak trochę z życia ... Tu ... "Nianią" Nie są Panie ze specjalnym wykształceniem , ot po prostu same urodziły dzieci i poprzez znajome , opiekują się też Innymi , o ile mają takową ochotę ...
Te ze "specjalnym wykształceniem" ... to pracują jako wykwalifikowane Pokojówki z Polecenia i z referencjami jakimi nie pogardził by niejeden polski profesor z podrzędnej uczelni

Pozdrawiam Świątecznie

To jest właśnie jedno ze "zderzeń z rzeczywistością" przyjeżdżając do Norwegii. Jako niania się tu nie dorobisz. Ja nie twierdzę, że sporadyczne przypadki się zdarzają, bo zawsze znajdzie się bogaty, który zapłaci. Ja jako matka mam to szczęście, za pracując nawet za najniższą krajową mogę sobie opiekunkę opłacić. To nie jest luksus dla bogatych.
Ale tak na prawdę trzeba sobie odpowiedzieć na zasadnicze pytanie: Kto w Norwegii chce się podjąć takiej pracy? Ano matki, które urodziły swoje maluszki lub chcą po macierzyńskim zostać 1-2 lata dłużej w domu. Mają macierzyńskie, a gdy ono się kończy, to są dodatki na dzieci. DOrobią sobie coś nie coś jako opiekunki. Ja tak robiłam. Potem moje maluchy dorosły i sama potrzebowałam opiekinki oczekując na miejsce w przedszkolu i płaciłam opiekince tyle ile sama wcześniej brałam. To tutaj jest rodzaj pomocy Matek Matkom. W Polsce liczy sie tylko KASA, KASA, KASA.

PS. Poza tym tutaj standarty moralne są trochę wyższe i nie trzeba płacić majątku, żeby ci opiekunka dziecka nie biła i cię nie okradła.

o co wam wszystkim chodzi.

Patim- koment o kurwieniu sie i uprawianiu sponsoringu w ogole nie namiejscu i nie w temacie. Ja nie wymyslam, a wiem jakie stawki chodzą w duzych miastach w PL. Znam i od strony niani i od strony rodziców w Wawie, którzy płacą nawet po 2500 koła na dzieciaka, by miec niania w domu. moge podac 100 linków z forum gdzie warszawskie mamy polecaja sobie nianie, podają ceny itp. dlategp stawka 20-50 koron,w norwegii gdzie bilet Tbane kosztuje 30 NOK wydała mi sie strasznie mała,o czym napisałam i przyrównałam to do cen z ktorymi sie zetknęłam w PL.

Oczywiscie,jak tez pisałam, to nie jest praca oficjalna,nie odporwadza się podatków i składek, dlatego tez wiele osób nie bedzie sie zajmowało nianiczeniem dzieci bez umowy, wolą/musza robic w szkole/przedszkolu za pieniądze troche mniejsze, ale przynajmniej na umowę.

ja nianią nie jestem i nie wiąże z tym przyszłosci absolutnie. lubie dzieci i zjamowalam sie wieloma, przewaznie za darmo,po po znajmosci , tu mam tu jedno dziecko ktore bawie, w przerwie między norweskim, a szkołą i tyle.

powiedziałam, że nie znam tych realiów, powiedziałam tez jak jest w PL i tyle. wszystkie te fioletowe, mądro głupie komentarze, mieszanie do tego sponsoringu itp nie wiem z czego wynika... ze zal dupe ściska?ze w PL niektorzy dobrą kase robie na bawieniu dzieci::/ nie wiem skąd ta cała przypadłosc na tym forum, bycie negatywnym, braku umejętnosci dyskusji na poziomie, schodzenie z merytorycznych rozwazan itp.
(gama nie mowie o tobie,bo wlsnie twoja odpowiedz jest przykładem tego, jak wygląda merytoryczna odpowiedz,na poziomie. Nie bije od ciebie frustracja, negatywne nastawienie do wszystkich i wszystkiego i chec wyzycia się przed kompem i odbicia sobie niepowodzeń zyciowych

to sie kupy nie trzyma ,w Polsce mozna legalnie zatrudnic nianie zaplacic za nia ubezpieczenie 28% i skorzystac z odliczenia podatkowego
czyli te twoje 2500 +700 =3200
tylko kto tyle zarabia zeby placic niance jakis posel przeciez to 30 000 rocznie czyli musi zarabiac co najmniej 2 razy tyle a to juz 3 prog podatkowy
czyli 3200-1280 (42%*3200)= 1920

tylko debil bedzie placil 2500 zamiast 1920


no chyba ze wogole nie placi podatkow
ale tylko jedna branza nie placi podatkow

czyli pospolite ssaki lesne

Wiadomo, ze nikt niani nie zaplaci sie wiecej niz jakis tam procent swoich zarobkow.

W Norwegii tez pojawiaja sie co pewien czas ogloszenia, ze ktos szuka niani/osoby do proadzenia domu, gdzie poszukujacy oferuje normalna, legalna pensje + zakwaterowanie, wyzywienie i samochod. No ale ile takich ogloszen mozna zobaczyc na rok?

Witam!Ja osobiscie pilnuje dzieci u siebie w domu w Drammen,biore 40kr za godzine.JEZELI KTOS JEST ZAINTERESOWANY,ZAPRASZAM!

maniakalnie napisał:
o co wam wszystkim chodzi.

Oczywiscie,jak tez pisałam, to nie jest praca oficjalna,nie odporwadza się podatków i składek, dlatego tez wiele osób nie bedzie sie zajmowało nianiczeniem dzieci bez umowy, wolą/musza robic w szkole/przedszkolu za pieniądze troche mniejsze, ale przynajmniej na umowę
Dagmamma czesto ma tych dzieciakow kilka (40nok x 5dzieciakow x x-godzin) i odprowadza z tego podatki!!!! Skoncz juz z tym polskim poszukiwaniem spiskow.. I troszke wiecej luzu.. Jesli w 100licy placa 2,5-3k z nianke to zostan w PL hahahaha powodzenia i smacznego jajeczka

w ogóle interpretujesz to co pisze nie tak, jak trzeba.
jesli chcialbys w stolicy zarabiac 2500 na czarno całe życie,bez ubezpieczenia itp,to sam bądź nianią
jani szukam spisków, nie mam tez wykształcenia i ambicji by zostac nianią,jedyne co zrobiłam to zdziwiłam się na stawkę 20-50 koron, i już wyżej napisałam dlaczego.
po kilku merytorycznych odpowiedziach ludzi juz wiem, na jakiej zasadzie mozliwe jest rzeczywisci eplacenie tak małej stawki i już. koniec tematu.
a te twoje "haha", "spiski" to jakaś masakra. napisałam to,co wiedziałam i tyle,więc to ty odpusc i jak nei wierzysz,to znaczy ze mało wiesz i tyle.

patim napisał:
to sie kupy nie trzyma ,w Polsce mozna legalnie zatrudnic nianie zaplacic za nia ubezpieczenie 28% i skorzystac z odliczenia podatkowego
czyli te twoje 2500 +700 =3200
tylko kto tyle zarabia zeby placic niance jakis posel przeciez to 30 000 rocznie czyli musi zarabiac co najmniej 2 razy tyle a to juz 3 prog podatkowy
czyli 3200-1280 (42%*3200)= 1920

tylko debil bedzie placil 2500 zamiast 1920


no chyba ze wogole nie placi podatkow
ale tylko jedna branza nie placi podatkow

czyli pospolite ssaki lesne

Wychodzi nawet 3500

barnevernet.origo.no/-/bulletin/print/72...heter?ref=checkpoint

witam

Jezeli potrzebujesz nianki dla twojego dziecka to chetnie sie zaopiekuje sama mam 22miesiecznego synka i chetnie bym mogla ci pomuc to jest moj telf. 96998270 ewa

pozdrawiam