na moim przykładzie:
od 2010 roku w noregii,żona i dziecko w polsce.
pojechałem do tolli z tematem takim jak ty i co mi doradzono-
napisałem prośbę o pozwolenie o poruszanie sie w tym kraju samochodem nie zarejestrowanym w norwegii, w uzasadnieniu napisalem ze mam na utrzymaniu siebie tu w norwegii i rodzine w polsce(zanim debile zaczną komentowac zaznaczam ze tak mi doradziła pani w tym urzędzie).
odpowiedż otrzymałem po godzinie.jest to pismo w którym mam zgode na czas nielimitowany(lub do czasu kiedy moja sytuacja nie ulegnie zmianie,tzn żona z dziecmi nie przyjedzie do mnie na stałe tutaj),na korzystanie z pojazdu zarejestrowanego poza granicą norewegii.
po otzrymaniu pisma z ciekawości zapytałem czy to ma byc samochód zarejestrowany na mnie, celnik odpowiedział ze nie ważne,ważne zeby miał ubezpieczenie i przegląd, a zarejestrowanny może być w rumuni,rosji azerbejdżanie czy krakozji

dodatkowo moge napisać ze mialem 3 kontrole w tym roku i panowie policjanci mieli zastrzeżenia do momentu w którym owe pismo pokazałem i sprawa załatwiona.
mysle o ile masz rodzine w polsce, ze warto udac sie do tolli i wystapic o takie pozwolenie