russfest 2010 - Norwegia

...zaczelo sie!

nie zakladam czerwonego,bo zaraz gwizdza i machaja!
koc na oknie i stopery w uszach - na nic!
musze uwazac,zeby nie nadepnac,czegos czerwonego-lezacego na drodze

festiwal pijanstwa i kurestwa-uwazam za otwarty!

p/s: ciekawe kiedy pan kasownik,skasuje?

panladny napisał:
...zaczelo sie!

nie zakladam czerwonego,bo zaraz gwizda i machaja!
koc na oknie i stopery w uszach - na nic!
musze uwazac,zeby nie nadepnac,czegos czerwonego-lezacego na drodze

festiwal pijanstwa i kurestwa-uwazam za otwarty!

p/s: ciekawe kiedy pan kasownik,skasuje?

   Uważasz, że lepszy jest sztywny walc na balu maturalnym? Fajną muzykę puszczają w swoich russebil-ach, mieszkam przy autostradzie i stacji benzynowej, więc towarzystwa jest dookoła mnóstwo, dobrze dają czadu . Bardzo sympatyczny zwyczaj .

...sympatyczny-dla kogo?

uczestniczysz,biegasz po tej autostradzie i szukasz towarzystwa na tej stacji?

w takim razie-zwracam honor...

Ja tam ich lubie. Przynajmniej mozna na nich dobrze zarobic. Dzis poznalem kilka fajnych dziewczyn. Jeszcze byly trzezwe... Mam kilka osob chetnych na kwatery. Kto ma wole pokoje?

...biznes jest biznes,bez dyskusji!
tylko,ze ja mam porzadek na kwaterze,a po takiej wizycie musialbym wynajac kontener (przynajmniej jeden) no i remont generalny,nieodzowny...

znam fajna anegdote,a propos pamiatek po russfest,ale to moze pozniej...

panladny napisał:
...sympatyczny-dla kogo?

uczestniczysz,biegasz po tej autostradzie i szukasz towarzystwa na tej stacji?

w takim razie-zwracam honor...

   Ech, ty to masz jazdy, marudniejszy od Fullcasco i piszący bzdury, po autostradzie nie wolno biegać, zabrania tego instynkt samozachowawczy i prawo. Uczestniczę i owszem, przecież słucham ich muzyki, nagłaśniają okolicę całkiem efektywnie. Rozmawiałeś z Norwegami na ten temat, może oni też nie lubią? Założycie sobie klub malkontentów i bedziecie protestować .

...a tak przy okazji
...co to sie stalo,ze taki piewca wyzszej kultury pisania z ogonkami,mistrz frazesu i banalu..najwiekszy koci filozof na tym szanownym forumie,jak rowniez jeden z najwiekszych,prawdziwych ignorantow..zaczal zwracac uwage na posty panaladnego?

az tak bardzo nuda doskwiera?
skonczyly sie sniezyce i zniknal lod na drogach.nie mozna wybrac sie w fascynujaca podroz? popsul sie aparat kupiony na ryneczku?

zaloz klub dobrych rad,z norwegami-oczywiscie!

panladny napisał:
...a tak przy okazji
...co to sie stalo,ze taki piewca wyzszej kultury pisania z ogonkami,mistrz frazesu i banalu..najwiekszy koci filozof na tym szanownym forumie,jak rowniez jeden z najwiekszych,prawdziwych ignorantow..zaczal zwracac uwage na posty panaladnego?

az tak bardzo nuda doskwiera?
skonczyly sie sniezyce i zniknal lod na drogach.nie mozna wybrac sie w fascynujaca podroz? popsul sie aparat kupiony na ryneczku?

zaloz klub dobrych rad,z norwegami-oczywiscie!

   Ech... zastanawia mnie, czemuż to pan smutny jest taką specjalnością forum, że umieszczenie postu w wątku założonym przez niego szokuje go i wywołuje niezrównoważone reakcje?
Łopatologia:
Założyłeś wątek o russfest, więc się wypowiedziałem, a ty zamiast dyskutować, szukasz zaczepki. Widocznie jedynym twoim argumentem było wylanie żółci. Współczuję .

a moze tak, zamiast tutaj docinac, to pan ladny przytoczy historie Russ-ow, moze ktos inny?

notatnik-osobisty.blogspot.com/2008_05_01_archive.html