SKIEN: co robic przy weekendzie ? - Norwegia - s8

cysorzu, ja sie bawie w Norwegii od 10 lat, zarowno z Norwegami, jak i z Polakami. Widocznie z toba, nikt normalby sie bawic i spotykac nie chcial ......i do dzis, jak widac na MN, nadal nikt nie chce

Impek naiwnie wierzy że to będzie na poziomie impreza z rodakami , a rano się okaże że pół domu wynieśli. . Moja rada może bambusów zaproś oni wiedzą jak się bawić na wesoło.Nie będą Ci truć załatw prace? bo takowej nie potrzebują, ugościsz wódeczką i zakąską i zabawa będzie na sto fajerek.

monia37 napisał:
Impek naiwnie wierzy że to będzie na poziomie impreza z rodakami , a rano się okaże że pół domu wynieśli. . Moja rada może bambusów zaproś oni wiedzą jak się bawić na wesoło.Nie będą Ci truć załatw prace? bo takowej nie potrzebują, ugościsz wódeczką i zakąską i zabawa będzie na sto fajerek.

To że ty z czarnymi dilerami robisz imprezy na trzy baty nie znaczy każdy tak powinien...

To była grzeczna porada , szanujmy się , jeszcze nie robiłam impez na trzy baty , aczkolwiek znam jednego

monia37 napisał:
To była grzeczna porada , szanujmy się , jeszcze nie robiłam impez na trzy baty , aczkolwiek znam jednego


Z trzema batami???


no to nie generalizujmy, nie każdy Polak lubi nachlać się jak świnia, przyjebać komuś i zabrać coś na pamiątkę..

Imperator1988 napisał:
PS. Tu jakby jeszcze ktos niezdazyl obejrzec nagrania z domowki w Bergen z 2007mego:

moze nie masz zadnych gosci bo w 3:26 -3:33 widac ze jestes jakis taki pierdolniety z lekka.... masz wade wymowy czy jak??

@Yatsek: Ty sie niemartw moja wymowa tylko sie martw "Panie" rørlegger czy Lars czyms rur w Oslo niezatka gdy bedzie wizytowal to miasto

A co do tonu przemowy to byla wlasnie odpowiednia do sytuacji gdzie norski smazyly mandarynke na kuchence.... wlasnie tak miala brzmiec ironiczna przemowa (odwzorujaca norska cieszacego sie z "wybuchu mandarynki" na temat radosci z wybuchajacych mandarynek.... a jak ktos niezrozumie to mysli ze to na powaznie a nie ze nabijanie sie z pomyslu norskow

Imperator1988 napisał:
@Yatsek: Ty sie niemartw moja wymowa tylko sie martw "Panie" rørlegger czy Lars czyms rur w Oslo niezatka gdy bedzie wizytowal to miasto
niech zatyka... ja nie jestem od tego.....

a co do tych Twoich glabow.... ja sam nie raz imprezowalem z norami ale "moje" nory nie byly az tak zjebane.... przynajmniej nie interesowalo ich tylko rozpierdolenie wszystkiego w kolo....
rozjebali Ci chate, naszczali do pralki, nie posprzatali, nie zaplacili i poszli sobie.... taki jestes dla nich zajebisty kolo.... wyjebali Cie bez mydla, nasrali na podloge a Ty sie jeszcze tym chwalisz....
pluj grubemu w oczy a powie ze pada...

lykke til videre )

To byly poprostu typowe norski na imprezie jak pokazalem w linkach norski wszedzie tak robia nietylko ci ktorzy akurat w Bergen na impreze przyszli.... I ja poprostu pokazuje innym aby wiedzieli jak norski imprezuja. A ze norski maja takie zwyczaje to wlasnie dlatego norskow niepotrzebuje na imprezie i poszukuje Slowian POLAKOW na impreze....

Aha a co do pralki to w piwnicy bloku komus w stara pralke imc Numme nasral... akurat wtedy u mnie w mieszkaniu pralki nieruszali... z tego czego niema na filmie to jeszcze na dworzu Numme biegal po dachach samochodow wgniatajac blache na dachach... z jednego spadl i zlamal mu lusterko spadajac.... O dziwo zaden norsk niewyszedl narzekac ani zaden niezadzwonil po pieskow.... widocznie uznali ze to normalne zachowanie pijacych norskow Aaa i nie bylo tez nagranej pubo-piwnicy w NHH gdzie ten sam Numme wyreczajac Larsa wlazl najpierw do perkusji, podlaczyl sie pod glosniki i zaczal "grac". Gdy vakter (ochrona) schwytali Nummego aby go wyniesc z pubu to podrodze Numme byl laskaw sie zerzygac i narzygal na ochroniarza... wtedy ochroniarze z wrazenia go upuscili a ten na wlasnych nogach opuscil czympredzej teren pubu...

Teraz obraz imprezujacych norskow jest kompletnieszy

I WLASNIE DLATEGO
Potrzebni sa Polacy na impreze w Skien 22.02.2014 aby mozna poimprezowac obalic wodke bez koniecznosci naprawiania domu po imprezie

PS. Niedlugo norski wkleja film z tego co zrobili w domu samego Larsa (a raczej w domu jego rodzicow, co ciekawsze ojciec Larsa jest psychologiem napisal nawet ksiazke.... lecz o dziwo nie napisal w tej ksiazce o wyjatkowym przypadku swojego syna imc Larsa Blikstada )

wazeliny ze sobą nie bierzcie
impek posiada własne zasoby
i nasmaruje wybrane osoby osobiście po uprzednim ich zamroczeniu