Anna123C napisał:
Owszem,jestem podobnego zdania, jednak uważam też, iż każdy nauczyciel ( mam na myśli również korepetytorów ) inaczej przekazuje wiedzę. Nauka jezyka zależy od oby stron. Szukam osób które mają dobre podejście do osób z trudnościami do przyswajania języka.
Chcesz najlepszego to zapisz sie do Rosenhof....
A przede wszystkim zastosuj sie do rad Halika. Na poczatek wyrzyc telewizor z polsatem i idz do pracy (nawet za pol darmo, albo i 99% darmo) ale z Norwegami. Zacznij sama tlumaczyc sobie teksty (zaczynajac do ksiazeczek dla norweskich 5-cio latkow). konwersacje, konwersacje, konwersacje. Miej w domu caly czas wlaczone radio: na poczatku bedziesz slyszala jeden belkot, ale po jakims czasie zaczniesz slyszec mase niezrozumialych dla Ciebie slow...
Wiele lat pracy przed Toba (i prze de mna tez, co oczywiste), bo chocbyc bokmol opanowala perfekcyjnie to i tak zglupiejesz gdy na przyklad pracujac w 7Elewen dane ci bedzie uslyczec od klienta rechot starej ropuchy polaczony z odglosem kipiacego gara bigosu:
rengriretnrizro...
A to po prostu Norweg z Bodo potrzebuje papierosy, czerwone Prinsy...