łozkowe wpadki :D - Norwegia

Hejka mam dzisiaj dobry humor i założyłam ten watek aby sie pośmiać i takie tam Chciałabym abyście mi powiedzieli jakie były wasze największe wpadki łóżkowe My kiedyś wracając z moim chłopakiem z imprezki byliśmy tak napaleni ze nie doszliśmy do domku i zaczęliśmy sie kochać na klatce była to ok 3 w nocy wiec nie spodziewaliśmy sie ze sąsiad ok 70 letni pan będzie akurat chciał iść na spacer z pieskiem Do dziś jak nas widzi to sie uśmiecha pod wąsem a ja do dzis sie czuje zawstydzona

He he... brawo

no super! tez mielismy cos podobnego! ale to chyba "przed lozkowa" wpadka?

a posluchajcie tego! kidys rankiem gdy jeszcze lezelismy w lozku,maz zawsze spi nago... weszla nam do lozka corka,wtedy 2,5 letnia i nagle krzyczy "tato ma kupe"(zobaczyla penisa)............

Zaloze sie ze nikt z Was nie trafil jeszcze z obfite owlosienie na klatce osiemnastolatki! To dopiero trauma, taka byla seksowna w tych swoich opinajacych ciuszkach Z drugiej strony to doswiadczenie nawet skorpiona moze nauczyc ASERTYWNOSCI!

Po baletach, pod wiaduktem późną jesienną nocą. Było przednio, tylko patrol policji się nagle wziął znikąd (całe szczęście jak szybko się pojawił, tak zaraz zniknął, nawet nie przeszkodzili )

Sethur napisał:
Zaloze sie ze nikt z Was nie trafil jeszcze z obfite owlosienie na klatce osiemnastolatki! To dopiero trauma, taka byla seksowna w tych swoich opinajacych ciuszkach Z drugiej strony to doswiadczenie nawet skorpiona moze nauczyc ASERTYWNOSCI!
Może to był jakiś transik????

kami napisał:
Hejka mam dzisiaj dobry humor i założyłam ten watek aby sie pośmiać i takie tam Chciałabym abyście mi powiedzieli jakie były wasze największe wpadki łóżkowe My kiedyś wracając z moim chłopakiem z imprezki byliśmy tak napaleni ze nie doszliśmy do domku i zaczęliśmy sie kochać na klatce była to ok 3 w nocy wiec nie spodziewaliśmy sie ze sąsiad ok 70 letni pan będzie akurat chciał iść na spacer z pieskiem Do dziś jak nas widzi to sie uśmiecha pod wąsem a ja do dzis sie czuje zawstydzona


hehe...kami, temat rewelka ! ciekawe tez, co sobie piesek pomyslal ?

he he he tez mi sie tak wydawało ale szkoda ze inni jakoś nie bardzo chcą rozwinąć tematu może opowiem wam cos jeszcze na zachętę
wiesz mieliśmy z Dominikiem przez ok 10 la dużo rożnych syt na początku nie byliśmy w tak komfortowej syt jak własne m i w dodatku zawsze jakieś rodzeństwo siedziało nam na głowie wiec trzeba było być kreatywnym
Kiedyś latem chyba 2002 r pamiętam ze było to upalne lato opalaliśmy się z Dominikiem na dachu mojego budynku 10 piętrowca było chyba z 30 stopni któryś dzień z rzędu na około rozpuszczający się asfalt i nikogo w pobliżu sytuacja sama sie prosiła o wykorzystanie wiec do dzieła i w kultowym momencie... jakiś pan wszedł na dach ponoc chciał sprawdzic czy asfald sie nie rozpuscił po czym stwierdził ze w takich warunkach niedługo sie zagotuje

DZIKI napisał:
Sethur napisał:
Zaloze sie ze nikt z Was nie trafil jeszcze z obfite owlosienie na klatce osiemnastolatki! To dopiero trauma, taka byla seksowna w tych swoich opinajacych ciuszkach Z drugiej strony to doswiadczenie nawet skorpiona moze nauczyc ASERTYWNOSCI!
Może to był jakiś transik????

W transie to bylem ja, przez dobrych kilka godzin po tym jak zwialem sugerujac ogolenie cyckow