S12 fajnie sie lata. A nie zastanawiałeś się nad tym żeby kupić coś taniego na początek czym możesz upalać dzień i noc i nie dbać o to ? (to tylko moja propozycja)
Ja od ponad 3 lat mam AE86 i staram się tylko łapać sklla. Ostatnio miałem w nim silnik który miał max. 80KM, nie działa mi hamulec ręczny, auto ma na sobie 5 odcieni bieli bo nawet go nie maluje,
Zrobiłem sobie zawias i camber plate'y, zamontowałem klatkę aluminiową (ale z homologacją), wsadziłem dwa kubełki i pasy szelkowe dla kierowcy, maskę mam z laminatu, a dyfer zaspawałem. Lata sie trudno bo też wspomagania nie mam no i nie chciało mi sie zbieżności ustawiać więc po puszczeniu kierownicy nie odbija sama. Mam kupe gratów do tego... Mam cały nowy most ze szperą TRD na nowym przełożeniu (składane u szeszki), steering kit, laminaty itd... Ale jak się uczę na takim gruzie to jak wsiadam do np.S13 to się czuję jak bym tym jeździł od 20 lat.
Problem z driftem w norwegii jest taki że oni tutaj mają dużo kasy.. Stać ich na ściągniecie gotowca z japonii i czymś takim uczą się latać. Trudno z nimi wygrać na sprzęt.