pluto20 napisał:
Nie interesuja mnie norwedzy bo sie z nimi nie zadaje , ze starszymi jeszcze sie da pogadac ale z mlodymi w moim wieku rewelacji nie ma , dlatego wiekszosc moich znajomych to obcokrajowcy.
Zeby nie wyszlo, ze za toba latam i komentuje wszystkie twoje wypowiedzi, ale malo kto tak prowokuje mnie do dyskusji jak ty.
Jakos nie moge sobie wyobrazic moje wlasne dzieci chodzace tu do szkoly, bez kolegow i kolezanek Norwegow. Sama tez mam znajomych Norwegow (choc moze nie az tak duzo), poznanych glownie w pracy, w klubach sportowych, czy na spacerze z psem. Bo jakby nie bylo, wiekszosc ludnosci w tym kraju to Norwedzy i chociazby z tego powodu ciezko jest ich wszedzie unikac.
I jak czytam to co piszesz (tu i winnych dyskusjach), to sie ciezko zastanawiam, czy z toba jest wszystko OK. Jako, ze przyjechales do Norwegii jako dziecko, tu chodziles do szkoly i znasz super norweski, to powinienes byc super zasymilowany. Ty chyba masz jakies straszne kompleksy.
Nie interesuja mnie norwedzy bo sie z nimi nie zadaje , ze starszymi jeszcze sie da pogadac ale z mlodymi w moim wieku rewelacji nie ma , dlatego wiekszosc moich znajomych to obcokrajowcy.
Zeby nie wyszlo, ze za toba latam i komentuje wszystkie twoje wypowiedzi, ale malo kto tak prowokuje mnie do dyskusji jak ty.
Jakos nie moge sobie wyobrazic moje wlasne dzieci chodzace tu do szkoly, bez kolegow i kolezanek Norwegow. Sama tez mam znajomych Norwegow (choc moze nie az tak duzo), poznanych glownie w pracy, w klubach sportowych, czy na spacerze z psem. Bo jakby nie bylo, wiekszosc ludnosci w tym kraju to Norwedzy i chociazby z tego powodu ciezko jest ich wszedzie unikac.
I jak czytam to co piszesz (tu i winnych dyskusjach), to sie ciezko zastanawiam, czy z toba jest wszystko OK. Jako, ze przyjechales do Norwegii jako dziecko, tu chodziles do szkoly i znasz super norweski, to powinienes byc super zasymilowany. Ty chyba masz jakies straszne kompleksy.