Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

11
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Finanse i kredyty

Pytanie tygodnia: co robić, gdy klient nie płaci za fakturę

Klaudia Synak

01 grudnia 2016 14:01

Udostępnij
na Facebooku
Pytanie tygodnia: co robić, gdy klient nie płaci za fakturę

Co robić gdy klient nie chce zapłacić za wykonaną pracę? pixabay.com - CC0 Creative Commons

Co zrobić, gdy klient nie chce zapłacić za fakturę wystawioną przez firmę zarejestrowaną w Norwegii? Wy pytacie, my odpowiadamy.
Nasza czytelniczka pisze na forum:

Mam umowę, usługa została wykonana, przyjęta bez zastrzeżeń, wystawiona i wysłana faktura. Minął termin płatności, wysłałam monit, wykonałam telefon i nic… klient nie płaci. Jutro mija termin podany na monicie. Co w takim wypadku dalej robić?

Według informacji podanych na stronie altinn.no – portalu internetowym skierowanym między innymi do przedsiębiorców zarejestrowanych w Norwegii, który umożliwia kontakt z wieloma urzędami w jednym miejscu – jeśli klient nie chce zapłacić faktury, trzeba mu wysłać ponaglenie do zapłaty, tzw. purring. Po tym, jak je otrzyma, ma 14 dni na zapłatę.
Reklama

Najpierw ponaglenie, później windykacja

Najlepiej wysłać ponaglenie zwykłym listem, ale warto również przesłać klientowi kopię e-mailem. W wezwaniu do zapłaty należy zawrzeć termin płatności, a także informację o tym, że sprawa trafi do sądu, jeśli płatność nie nastąpi we wskazanym terminie.

– Gdy, mimo wezwania do zapłaty, faktura nie jest zrealizowana, można wystawić drugie ponaglenie – mówi Anna Korpalska z firmy konsultingowej NOVUM. – Jeśli po 14 dniach nie wpłynie zapłata, sprawę można przekazać firmie windykacyjnej  –  proces ten nazywa się inkasso.

Wezwanie do sądu rozjemczego

Jak informuje adwokat Tomasz Nierzwicki, jeśli klient ignoruje ponaglenia i nadal nie płaci za usługę, sprawę można zgłosić do sądu rozjemczego, tzw. forliksråd.

– Jeśli wartość roszczenia jest mniejsza niż 125 tys. koron, wówczas sąd rozjemczy posiada kompetencje do wydania wyroku. Skierowanie sprawy do Forliksråd jest bardzo efektywnym sposobem na dochodzenie należności od dłużnika, ponieważ procedura jest łatwiejsza niż w zwykłym sądzie. Pozew do sądu rozjemczego wierzyciel może przygotować samodzielnie, bez pomocy adwokata – mówi Tomasz Nierzwicki.

Opłata sądowa jest nieduża – obecnie wynosi 1025 NOK (od 1.12.2017 r. będzie wynosić 1049 NOK).
Reklama
Gość
Wyślij
Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok