Finanse i kredyty
Norwegowie postępują etycznie? To chyba żart!

Oto triki, jakie firmy stosują, aby ukryć korupcję.
Bloger Nettavisen, Kjell-Ola Kleiven uważa, że norweskie przedsiębiorstwa będą musiały uporać się z coraz większą ilością korupcyjnych spraw.
Jedną z norweskich firm, które znajdują się już w samym centrum burzy jest Telenor. Firma VimpelCom, której 30% należy do Telenor i której szefem jest Frederik Baksaas, jest teraz prześwietlana w związku z domniemaną korupcją w Uzbekistanie.

Jon Fredrik Baksaas
wikimedia.org
Parę lat temu szef szwedzkiego konkurenta Telenor Telii Sonery musiał odejść po tym, gdy wypłacił 1,8 miliardów szwedzkich koron dla córki dyktatora Uzbekistanu.
Najbardziej skorumpowane firmy świata
Kleiven zgłosił się do Nettavisen nieco ponad tydzień temu i powiedział, że wiele norweskich firm ukrywa korupcję.
- Norweskie firmy mają swoje oddziały w wielu najbardziej skorumpowanych krajach świata i będzie na pewno więcej przypadków korupcji, bo można zarobić tam duże pieniądze. Więcej spraw ujrzy światło dzienne - powiedział Kleiven.
Ukrywają korupcję
Jednym ze sposobów ukrywania korupcji przez międzynarodowe firmy jest rejestrowanie firmy-córki w raju podatkowym.
- Nie komentujemy nigdy działalności samej firmy, ale generalnie możemy powiedzieć, że dobrym sposobem na ukrycie korupcji jest wejście w tak zwane joint ventures. Przekazów pieniężnych dokonuje się właśnie poprzez joint ventures zarejestrowanych za granicą, często w raju podatkowym - mówi Kleiven Nettavisen.
- Chętnie wyobrażamy sobie, że my Norwegowie jesteśmy narodem postępującym o wiele bardziej etycznie niż inni. To oczywiście jakiś żart. Mamy kraj pełen dobrych regulacji prawnych i trudniej w nim o korupcję. Nie musimy także z niej korzystać, ponieważ większość dobrze w Norwegii zarabia i nasza gospodarka jest w naprawdę dobrym stanie. Ale kiedy wyjeżdżamy za granicę nie postępujemy bardziej etycznie od Hiszpanów, Greków czy Włochów. Musimy zadać sobie pytanie, czy rzeczywiście chcemy prowadzić działalność w Uzbekistanie, Birmie albo Gambii? - pyta Kleiven.

wikimedia.org
Przedstawiciele Telenora twierdzą, że aktywnie działają przeciwko korupcji.
- Telenor głosi zero tolerancji dla korupcji i aktywnie pracuje nad tym, by zapobiec korupcji w działalnościach firmy - mówi szef do spraw komunikacji w Telenor w Azji Tor Odland.
Kontrola państwa
Telenor jest jedną z firm kontrolowanych przez państwo. Czy to oznacza, że w tym wypadku kontrole zawiodły?
- Być może powinni zrobić lepszą i ostrzejszą ocenę tej sytuacji. Czym będą zajmować się kontrolowane przez państwo przedsiębiorstwa, gdzie będą, czy wchodzą na skorumpowane rynki? - mówi Kleiven.
- Bardzo łatwo jest siedzieć w Norwegii, patrzeć na mapę i powiedzieć: będziemy w Ugandzie. Zupełnie czymś innym jest rzeczywiście wyjść na ulice Ugandy - mówi.
Zrozumieć wartości panujące w firmie
- Telenor jest międzynarodową firmą, która prowadzi działalność na wielu bardzo zróżnicowanych rynkach. Niektóre z nich są dopiero rodzącymi się gospodarkami, których sytuacja polityczno-społeczna może być skomplikowana. Istnieje narzucony standard dla wszystkich działalności Telenoru, bez względu na to, gdzie znajduje się przedsiębiorstwo. Wszystkie jednostki organizacyjne są odpowiedzialne za ocenę lokalnych ryzyk i wyzwań. Muszą podejmować ryzyko zgodnie z prawem lokalnym i etycznymi standardami Telenoru - mówi Tor Odland

wikimedia.org
- W 2013 roku Telenor wydał „podręcznik antykorupcyjny". Ma on pomóc zatrudnionym zrozumieć wartości panujące w firmie oraz jej wytyczne dotyczące przeciwdziałania korupcji, a także jak wprowadzać je w życie.
Źródło: nettavisen.no; wikimedia.org
Reklama

Reklama
To może Cię zainteresować