Finanse i kredyty
Największy pozew zbiorowy w norweskiej historii: DNB ma oddać klientom 345 milionów koron

Sąd Apelacyjny orzekł, że DNB ma oddać posiadaczom oszczędności 345 milionów koron. pxfuel.com/ CC0
21 stycznia rozpoczęło się postępowanie w sprawie banku DNB oskarżonego o zbyt drogą sprzedaż swoich usług w zakresie funduszy inwestycyjnych. Norweska grupa finansowa usłyszała już w Sądzie Apelacyjnym nakaz zwrotu 345 milionów koron oszukanym klientom, jednak teraz to Sąd Najwyższy zadecyduje, czy 180 tys. osób otrzyma należne pieniądze.
Oskarżenie w imieniu klientów DNB przygotowała Norweska Rada Konsumentów (Forbrukerrådet). To największy pozew zbiorowy w historii sądownictwa kraju fiordów, pisze NRK.
Zapłacili za coś, czego nie dostali
Spór między norweskim bankiem a lokującymi w nim swoje oszczędności klientami dotyczy cen trzech funduszy zarządzanych przez DNB w latach 2010-2015. Zdaniem Rady Konsumentów reprezentującej niezadowolonych posiadaczy inwestycji wspomniane fundusze nie były przez bank zarządzane wystarczająco aktywnie, w związku z czym klienci stracili część swoich oszczędności, a za usługę zapłacili zarządcom za dużo.
Bank utrzymuje jednak, że jego powiernicy byli aktywni na giełdzie, a konsumenci ani nie stracili pieniędzy, ani nie otrzymali zbyt niskiego zwrotu. Łącznie 2,6 miliardów na przestrzeni pięciu lat to w opinii banku dobry wynik, podaje NRK.
Bank utrzymuje jednak, że jego powiernicy byli aktywni na giełdzie, a konsumenci ani nie stracili pieniędzy, ani nie otrzymali zbyt niskiego zwrotu. Łącznie 2,6 miliardów na przestrzeni pięciu lat to w opinii banku dobry wynik, podaje NRK.
Na razie remis
Do tej pory do stanowiska DNB przychylił się Sąd Rejonowy w Oslo podczas pierwszej rozprawy mającej rozstrzygnąć spór banku z Forbrukerrådet. Nieusatysfakcjonowana rezultatem procesu Rada Konsumentów złożyła wówczas apelację, która w sądzie wyższej instancji przechyliła szalę sprawiedliwości na stronę klientów. Sąd Apelacyjny orzekł, że DNB ma oddać posiadaczom oszczędności 345 milionów koron.
Jeżeli decyzję podtrzyma Sąd Najwyższy, 180 tys. konsumentów powinno otrzymać zwrot w wysokości średnio 2 tys. koron.
Jeżeli decyzję podtrzyma Sąd Najwyższy, 180 tys. konsumentów powinno otrzymać zwrot w wysokości średnio 2 tys. koron.
Reklama

To może Cię zainteresować
5