Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Edukacja

„Żyjesz tyle razy, iloma językami mówisz”. Skandynawistyka bije rekordy zainteresowania wśród polskich studentów

Anna Moczydłowska

13 czerwca 2016 08:00

Udostępnij
na Facebooku
4
„Żyjesz tyle razy, iloma językami mówisz”. Skandynawistyka bije rekordy zainteresowania wśród polskich studentów

Coraz więcej Polaków decyduje się studiować skandynawistykę Fot. fotolia - royalty free

Na jedno miejsce przypada średnio kilkanaście osób. Skandynawistyka jest jednym z najnowszych, ale i najbardziej obleganych kierunków na uczelniach wyższych. Co takiego skłania młodych Polaków do jej studiowania?
Agnieszka zdecydowała się aplikować na studia skandynawskie, ponieważ zawsze chciała pracować z językiem. Jak zapewnia, wybrany kierunek nie tylko nauczył ją komunikować się po norwesku, ale również pozwolił spojrzeć szerzej na politykę całego regionu, jego historię i kulturę. – Studia pozwoliły mi także lepiej zrozumieć procesy, które zachodzą obecnie w Skandynawii. Nie wszystkie przedmioty okazały się przydatne, ale wiele zajęć było inspiracją do dalszego drążenia tematu – przekonuje.

Duże zainteresowanie studentów

Tymczasem statystyki są nieubłagane. Na skandynawistykę I stopnia na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu aplikowało, w zależności od specjalizacji, od 13 do 23 osób na jedno miejsce. Największym powodzeniem od lat cieszy specjalność szwedzka z językiem angielskim.

O dostanie się na skandynawistykę na Uniwersytecie Gdańskim w ubiegłym roku ubiegało się 681 osób. Miejsc było 30, łatwo więc wyliczyć, że na jedno przypadło ponad 11 kandydatów. Lepiej sytuacja wygląda w Szczecinie. Tu o miejsce na uczelni rywalizowały trzy osoby.

– Chcę skończyć studia tutaj, a potem wyjechać najlepiej do Norwegii – otwarcie stawia sprawę Piotr, który za rok uzyska tytuł magistra na UG. – Mam pomysł żeby już tam pracować jako tłumacz, bo przecież Polonii w Skandynawii nie brakuje, a zarobki są o wiele wyższe. Jeśli się nie uda, zadowoli mnie praca w jakiejś dużej firmie, np. przy obsłudze klienta.

Absolwenci potrzebni od zaraz

Uwagę studentów przykuwają też atrakcyjne programy studiów. Zajęcia obejmują lekcje z native speakerami, wykłady gościnne w językach północy czy obchody narodowych świąt skandynawskich. Absolwenci skandynawistyki natomiast mają posiadać umiejętności tłumaczenia w danym języku, a do tego być znawcą realiów, literatury, kultury i historii północnej Europy.

– Faktycznie, „bijemy” się o miejsce na tym kierunku, bo konkurencja jest duża – mówi ze śmiechem Marta, która studiuje od dwóch lat. – Mnie udało się dostać przysłowiowym rzutem na taśmę, zajęłam przedostatnie miejsce na liście. Wydaje mi się, że chodzi o zarobki, które można osiągnąć znając duński czy norweski, a dla studentów ta wizja jest bardzo kusząca – dodaje ze śmiechem.

Nie tylko tłumacze

Młodzież aplikująca na skandynawistykę przełamuje stereotyp, jakoby studia filologiczne uprawniały jedynie do pracy jako tłumacz lub nauczyciel. Dlatego też uczelnie kuszą kandydatów na skandynawistów możliwością wyjazdów na stypendia do placówek w Danii, Norwegii, Szwecji i i Finlandii oraz praktyk zawodowych w prestiżowych skandynawskich firmach (w Polsce mieszczą się m.in. Stena Line, Flügger, Metsä Group Polska czy Volvo Truck).

– Chcemy wykształcić absolwentów potrzebnych na rynku pracy, nie tylko znających język, ale też znających język w biznesie, podstawy prawa norweskiego, tamtejszej ekonomii, przedsiębiorczości, nawet podstawy obowiązujących w Norwegii zasad BHP. Niezwykle bowiem istotne jest komunikowanie się kulturowe, umiejętność znalezienia się w obcej kulturze – twierdzi dziekan Wydziału Filologii Uniwersytetu Szczecińskiego Ewa Komorowska.

Żyjesz tyle razy, ile języków znasz

Przy odrobinie determinacji i chęci pracy w strukturach korporacyjnych, osoby biegle władające językami, nie powinny mieć problemu ze znalezieniem satysfakcjonującej pracy. Na portalach ogłoszeniowych wiele jest ofert, w których głównym warunkiem zatrudnienia jest władanie np. językiem norweskim. Karierę w większych polskich miastach zrobić można jako księgowy, specjalista ds. obsługi klienta czy specjalista czy ds. administracji personalnej. Osoby znające rzadki język mogą liczyć również na znacznie wyższe wynagrodzenie niż kandydaci znający bardziej popularne języki.

– Jest takie powiedzenie, że żyje się tyle razy, iloma językami się mówi – podsumowuje Agnieszka. – Mnie zawsze interesowała kultura, historia i mitologia północy. Być może przez to Skandynawia wydawała mi się dość tajemniczą, pełną ciekawostek i mało znaną w Polsce częścią Europy. Zdecydowałam się poznać ją lepiej właśnie dzięki studiom.
Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Jan Kowalski

14-06-2016 07:06

"Jak zapewnia, wybrany kierunek nie tylko nauczył ją komunikować się po norwesku" Panienka bardzo pewna siebie. Proponuje, zeby pojechala np. do miejscowosci Sauda i przetestowala swoje zdolnosci komunikacyjne "jezyka norweskiego". Sa miejsca w Norwegii , w ktorych rodowici mieszkancy Oslo wymiekaja i nie sa w stanie sie porozumiec.
Z reszta "Jezyk norweski" jako taki istnieje do dzis tylko na Islandii. W Norwegii sa 2 jezyki bokmål i nynorsk plus kilkaset dialektow bardzo rozniacych sie od siebie. Ciekaw jestem, ktorego z tych jezykow ucza na polskich uczelniach?

Anna Bak

13-06-2016 23:00

kartoniczek napisał:
\"...ubiegało się 681 osób. Miejsc było 30, łatwo więc wyliczyć, że na jedno przypadło ponad 11 kandydatów.\" z pewnoscia polonista wyliczyl

Polonista, to by zapewne policzyl Niestety to liczyly \"redaktory\" MN

Kams Bams

13-06-2016 22:00

"...ubiegało się 681 osób. Miejsc było 30, łatwo więc wyliczyć, że na jedno przypadło ponad 11 kandydatów." z pewnoscia polonista wyliczyl

Jan Kowalski

13-06-2016 21:30

"Agnieszka zdecydowała się aplikować na studia skandynawskie, ponieważ zawsze chciała pracować z językiem." Co to jest praca z jezykiem? Moze pierw nauka polskiego?

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok