Darmowy kurs języka norweskiego
Norweski z przymrużeniem języka. Harvard jest w Polsce – magiczna moc skojarzeń

Harvard w Polsce? Ilustracja: Katarzyna Sadowska
Mimo że już wiemy czym się różni czas przeszły Preteritum od Perfektum, założę się że i tak będzie się to Wam mylić. „Który zastosować akurat teraz?" „Ten z har to Preteritum czy Perfektum?" Te pytania nie pozwolą Wam spokojnie spać. Dlatego dziś zaproponuję wam metodę skojarzeń, która w moim przypadku załatwiła sprawę raz na zawsze.
Przypomnijmy odmianę czasownika być (være)
jeg er (jestem) – jeg var (byłem – Preteritum) – jeg har vært (byłem – Perfektum)
Czy zwróciliście uwagę, że har vært brzmi jak słynny Uniwersytet Harvard? To nam się przyda.
Kluczem do zrozumienia czasu Perfektum jest pytanie:
Har Du vært i Polen? – Byłeś kiedyś w Polsce? (nieważne kiedy, czy byłeś w ogóle?)
Więc jeżeli jakiś Norweg zapyta was, skąd jesteście – przechodzicie do ataku.
Odpowiadacie, że z Polski i pytacie go, czy wie, że najlepsza szkoła na świecie, czyli Harvard, jest w Polsce. On nie wierzy, więc pytacie go: „Jesteś pewien? Sprawdziłeś to? Byłeś w ogóle kiedykolwiek w Polsce? Byłeś? To genialnie".
jeg er (jestem) – jeg var (byłem – Preteritum) – jeg har vært (byłem – Perfektum)
Czy zwróciliście uwagę, że har vært brzmi jak słynny Uniwersytet Harvard? To nam się przyda.
Kluczem do zrozumienia czasu Perfektum jest pytanie:
Har Du vært i Polen? – Byłeś kiedyś w Polsce? (nieważne kiedy, czy byłeś w ogóle?)
Więc jeżeli jakiś Norweg zapyta was, skąd jesteście – przechodzicie do ataku.
Odpowiadacie, że z Polski i pytacie go, czy wie, że najlepsza szkoła na świecie, czyli Harvard, jest w Polsce. On nie wierzy, więc pytacie go: „Jesteś pewien? Sprawdziłeś to? Byłeś w ogóle kiedykolwiek w Polsce? Byłeś? To genialnie".
Skrócona wersja norweska tłumaczy wszystko:
– Harvard er i Polen!
– Hva? Harvard i Polen?
– Har Du vært i Polen? Perfekt!
Wszystko. Zapamiętajcie to ostatnie zdanie – Har Du vært i Polen? Perfekt!
Har vært to zawsze Perfektum. Gdy to zapamiętacie, czasy przeszłe już nigdy nie bedą wam się mylić!
Oczywiście musimy pamiętać o zamianie słowa Harvard na har vært i wstawieniu w środek odpowiedniego zaimka. Har Du vært? Brzmi dziwnie, w polskiej gramatyce takie wstawianie słów w środek byłoby to nie do pomyślenia...
Pytamy żony rano:
– Zrobi... mi ...łaś śniadanie?
A ona odpowiada – Nieste... nie ...ty.
...ale w gramatyce norweskiej tak już jest i musimy się z tym pogodzić.
Gdy już zrozumiemy różnicę między Preteritum i Perfektum, największym problemem będą czasowniki nieregularne. Bo nie wszystkie odmieniają sie tak łatwo jak jeść czy płacić:
jeść - spise – spiste – har spist
płacić - betale – betalte – har betalt
Tych nieregularnych jest wprawdzie tylko kilkadziesiąt, ale niestety wśród nich są te najważniejsze i najczęściej spotykane. Zakładam, że wiecie o co chodzi, dla przykładu weźmiemy jeden z nich.
iść - gå – gikk – har gått
Jeg gikk til byen i dag. (Dzisiaj poszełdem do miasta) – Preteritum, bo wiemy, że dziś.
Jeg har gått til byen før. (Ja już kiedyś szedłem do miasta) – Perfektum, bo mam to już za sobą.
Jeg har allerede gått ut. (Już wyszedłem) – Perfektum, bo nieważne kiedy, ale istotne jest, że już nie wrócę i nie zabiorę Twojego pozostawionego portfela.
Jeżeli komuś wydaje sie to nielogiczne i skomplikowane, że gå (iść) zamienia się w gikk i har gått, få (otrzymać) w fikk i har fått, a se (patrzeć) w så i har sett, to coś wam powiem – nielogiczny i trudny to jest dopiero język polski.
Ja teraz idę, ale jutro – pójdę, a wczoraj szedłem (a ona szła, a nie szedła, bo kobiety mają inną technikę chodzenia). Powoli sobie chodzę, ale regularnie już chadzam.
Podrzućmy obcokrajowcowi słowo szedłem i zapytajmy, jak to będzie w czasie teraźniejszym i przyszłym... 80 proc.z zapytanych z nich odpowie: „Wczoraj szedłem, dziś szędę, jutro będę sześć". My, Polacy możemy się tym bawić w nieskończoność. Kiedyś moja kilkuletnia córeczka chciała wygenerować słowo przyspieszyć i zrobiła to w wyjątkowo uroczy i logiczny sposób mówiąc: „Tata, musimy zszybcić iście".
Zatem nie bójcie się tych raptem kilkudziesięciu norweskich wyjątków, jest naprawdę dobrze.
Aha, i nie myślcie sobie, że Preteritum i Perfektum odpowiadaja naszym formom dokonanym i niedokonanym typu pisałem – napisałem. Niestety tak nie jest.
Aby czynność dokonać, należy po prostu dodać odpowiednie słowo:Jeg har skrevet brevet – pisałem list.
Jeg har skrevet brevet ferdig – Napisałem list.
Ale gdy wiadomo, kiedy to zrobiłem, należy użyć Preteritum – Jeg skrev brevet ferdig i går – Napisałem list wczoraj.
I na koniec trochę zabawy słowami: Jeg var der for å hente varer når det var et fint vær – Byłem tam, żeby zabrać towary, gdy pogoda była fajna. (Preteritum, bo wiemy kiedy)
Jeg ble forgiftet da jeg giftet meg – zostałem otruty, gdy się ożeniłemJeg fikk en gift da jeg ble gift – dostałem truciznę, gdy się ożeniłem
Jeg har ledd at jeg fikk vondt i et ledd – tak się śmiałem, że dostałem bólu w stawieJeg har hatt en hatt – miałem kapelusz.
Lista podobieństw:
vær – pogoda
varer – towary, ale uwaga: værer – barany
gift – żonaty lub trucizna (oj, nieładne skojarzenie)
gifte seg – ożenić się, wyjść za mąż
forgiftet – otruty
har ledd – śmiałem się (w Perfektum)ledd – staw (anatomiczny)
har hatt – mieć (Perfektum)
hatt – kapelusz.
Do zobaczenia za tydzień!
– Harvard er i Polen!
– Hva? Harvard i Polen?
– Har Du vært i Polen? Perfekt!
Wszystko. Zapamiętajcie to ostatnie zdanie – Har Du vært i Polen? Perfekt!
Har vært to zawsze Perfektum. Gdy to zapamiętacie, czasy przeszłe już nigdy nie bedą wam się mylić!
Oczywiście musimy pamiętać o zamianie słowa Harvard na har vært i wstawieniu w środek odpowiedniego zaimka. Har Du vært? Brzmi dziwnie, w polskiej gramatyce takie wstawianie słów w środek byłoby to nie do pomyślenia...
Pytamy żony rano:
– Zrobi... mi ...łaś śniadanie?
A ona odpowiada – Nieste... nie ...ty.
...ale w gramatyce norweskiej tak już jest i musimy się z tym pogodzić.
Gdy już zrozumiemy różnicę między Preteritum i Perfektum, największym problemem będą czasowniki nieregularne. Bo nie wszystkie odmieniają sie tak łatwo jak jeść czy płacić:
jeść - spise – spiste – har spist
płacić - betale – betalte – har betalt
Tych nieregularnych jest wprawdzie tylko kilkadziesiąt, ale niestety wśród nich są te najważniejsze i najczęściej spotykane. Zakładam, że wiecie o co chodzi, dla przykładu weźmiemy jeden z nich.
iść - gå – gikk – har gått
Jeg gikk til byen i dag. (Dzisiaj poszełdem do miasta) – Preteritum, bo wiemy, że dziś.
Jeg har gått til byen før. (Ja już kiedyś szedłem do miasta) – Perfektum, bo mam to już za sobą.
Jeg har allerede gått ut. (Już wyszedłem) – Perfektum, bo nieważne kiedy, ale istotne jest, że już nie wrócę i nie zabiorę Twojego pozostawionego portfela.
Jeżeli komuś wydaje sie to nielogiczne i skomplikowane, że gå (iść) zamienia się w gikk i har gått, få (otrzymać) w fikk i har fått, a se (patrzeć) w så i har sett, to coś wam powiem – nielogiczny i trudny to jest dopiero język polski.
Ja teraz idę, ale jutro – pójdę, a wczoraj szedłem (a ona szła, a nie szedła, bo kobiety mają inną technikę chodzenia). Powoli sobie chodzę, ale regularnie już chadzam.
Podrzućmy obcokrajowcowi słowo szedłem i zapytajmy, jak to będzie w czasie teraźniejszym i przyszłym... 80 proc.z zapytanych z nich odpowie: „Wczoraj szedłem, dziś szędę, jutro będę sześć". My, Polacy możemy się tym bawić w nieskończoność. Kiedyś moja kilkuletnia córeczka chciała wygenerować słowo przyspieszyć i zrobiła to w wyjątkowo uroczy i logiczny sposób mówiąc: „Tata, musimy zszybcić iście".
Zatem nie bójcie się tych raptem kilkudziesięciu norweskich wyjątków, jest naprawdę dobrze.
Aha, i nie myślcie sobie, że Preteritum i Perfektum odpowiadaja naszym formom dokonanym i niedokonanym typu pisałem – napisałem. Niestety tak nie jest.
Aby czynność dokonać, należy po prostu dodać odpowiednie słowo:Jeg har skrevet brevet – pisałem list.
Jeg har skrevet brevet ferdig – Napisałem list.
Ale gdy wiadomo, kiedy to zrobiłem, należy użyć Preteritum – Jeg skrev brevet ferdig i går – Napisałem list wczoraj.
I na koniec trochę zabawy słowami: Jeg var der for å hente varer når det var et fint vær – Byłem tam, żeby zabrać towary, gdy pogoda była fajna. (Preteritum, bo wiemy kiedy)
Jeg ble forgiftet da jeg giftet meg – zostałem otruty, gdy się ożeniłemJeg fikk en gift da jeg ble gift – dostałem truciznę, gdy się ożeniłem
Jeg har ledd at jeg fikk vondt i et ledd – tak się śmiałem, że dostałem bólu w stawieJeg har hatt en hatt – miałem kapelusz.
Lista podobieństw:
vær – pogoda
varer – towary, ale uwaga: værer – barany
gift – żonaty lub trucizna (oj, nieładne skojarzenie)
gifte seg – ożenić się, wyjść za mąż
forgiftet – otruty
har ledd – śmiałem się (w Perfektum)ledd – staw (anatomiczny)
har hatt – mieć (Perfektum)
hatt – kapelusz.
Do zobaczenia za tydzień!

Tekst: Jacek Janowicz
Ilustracje: Katarzyna Sadowska
Ilustracje: Katarzyna Sadowska

Reklama
To może Cię zainteresować