Czytelnia
Zabicie psa jest ciężej karane niż przemoc wobec dzieci

Rzecznik praw dziecka jest oburzona sytuacją, gdy w Norwegii ludzie stosujący przemoc wobec dzieci dostają niższy wyrok niż ktoś, kto utopił psa.
Słowa Lindboe są reakcją na to, że mężczyzna, który w 2009 roku molestował dzieci, został skazany na tylko 5 miesięcy więzienia (w tym po 2 miesiącach miał prawo do zwolnienia warunkowego), zaś człowiek, który w zeszłym tygodniu utopił swojego psa, otrzymał wyrok 6 miesięcy więzienia.
Nonsens
- Jeśli człowiek, który molestuje dzieci, dostaje podobny wyrok co ktoś, kto znęca się nad zwierzętami, to sąd staje się jakimś nonsensem – mówi Rzecznik Praw Dziecka.
Zdaniem Lindboe, wykorzystywanie dzieci to jedno z najgorszych przestępstw jakie człowiek może popełnić, ponieważ takie przestępstwo niszczy życie dziecka.

foto: commons.wikimedia.org
- Krótki okres kar i niskie ramy wymierzenia kary powodują, że policja skupia się przede wszystkim na dochodzeniach. Powinniśmy dopasować długość kary i jej poziom do ciężkości popełnionego przestępstwa – mówi Lindboe.
Jej zdaniem, kary za wykorzystywanie dzieci powinny się zaczynać od co najmniej 6 miesięcy pozbawienia wolności.
Rzecznik podkreśla, że nie tylko znęcanie się nad zwierzętami jest ostrzej karane niż przemoc wobec dzieci. Wśród przestępstw, które mają wyższe wyroki niż za molestowanie dzieci są między innymi przemoc na ulicy i przestępstwa gospodarcze.
Porównywalne?
- Moim zdaniem, to niesprawiedliwe, że jestem ciężej ukarany niż ktoś, kto molestuje dzieci – mówi mężczyzna z Moss, który utopił swojego psa.
Jego zdaniem, metoda zabicia zwierzęcia była humanitarna. (Przywiązał psa do kawałka betonu i zrzucił z mostu do wody.)
Przyznaje on, że nie skonsultował się z weterynarzem i nie ma w posiadaniu broni palnej z której mógłby zastrzelić zwierzę.
- Zabicie psa nie jest porównywalnym przestępstwem co zniszczenie życia dziecka – mówi mężczyzna.

foto: fotolia.com
W tym samym czasie, gdy wydawano w Moss wyrok za zabicie psa, w Drammen trwała rozprawa na temat jednego z najbardziej oburzających wydarzeń w roku. Na ławie oskarżonych siedział 34-letni mężczyzna, jeden z oskarżonych w największej w historii Norwegii sprawie o molestowanie dzieci.
Mężczyzna już wcześniej był skazany za podobne przestępstwo – współudział w molestowaniu 12-letniego dziecka. W 2009 roku został on skazany na 5 miesięcy więzienia; po upłynięciu 2 miesięcy wyroku mógł zostać warunkowo zwolniony.
Wyszedł na wolność po upłynięciu 8 tygodni.

W zasadzie to kryminaliści są najbardziej chronioną grupą w Norwegii.
Jedyne co jest dotkliwie karane to przestepstwa gospodarcze przeciwko rządowi.
Wtedy zostaniesz zabrany i będziesz płacił za to do końca życia.

Wysokość kary za molestowanie seksualne dzieci jest kompromitacją dla Norwegii.
W oczach rządu, psy i rządowe pieniądze są więcej warte niż człowiek.
foto: screenshot, nettavisen.no
Już wielokrotnie stwierdzano, że norweskie prawo jest zbyt łagodne. Jesteście za zaostrzeniem prawa, czy może uważacie, że norweski wymiar sprawiedliwości funkcjonuje dobrze?
Źródła: nrk.no, dagbladet.no, p4.no, aftenposten.no, nettavisen.no
Zdjęcie frontowe: fotolia.com - royalty free

To może Cię zainteresować
1