Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

10
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

2
Wybory 2013

 
 Erna Solberg (H) - zapewne przyszła pani premier
 Fot. wikimedia
Jak podaje norweska Państwowa komisja wyborcza (Riksvalgstyret), przeliczono już 99,9% procent oddanych głosów. Wszelkie zmiany w wynikach norweskich wyborów parlamentarnych będą już zatem tylko symboliczne. W związku z tym podajemy wyniki wyborów oraz przewidywaną ilość mandatów, jakie poszczególne ugrupowania będą mieć w Stortingu.


Mogą jeszcze nastąpić drobne zmiany

We wtorek, 10. września, trwało jeszcze finalne liczenie i sprawdzanie głosów w poszczególnych gminach. Następnie wyniki będą musiały zostać zatwierdzone na poziomie regionalnym. Tam też zostaną rozdzielone mandaty przypadające na poszczególne województwa (fylker), tzw. mandaty regionalne (distriksmandatene).

Formalne zatwierdzenie wyników wyborów na poziomie regionalnym i podział mandatów w poszczególnych województwach powinien nastąpić przed końcem bieżącego tygodnia.

Następnie 26. września Państwowa komisja wyborcza dokona rozdziału ogólnokrajowych mandatów wyrównawczych (utjevningsmandater).

Być może po wszystkich wspomnianych kontrolach i podziale obydwu rodzajów mandatów: na poziomie wojewódzkim i ogólnokrajowym, nastąpią jakieś drobne zmiany w stosunku do wyników i prognoz przedstawionych poniżej, natomiast nie będą one miały znaczenia dla ogólnego obrazu przyszłego Stortingu.

Wysoka frekwencja

Pomimo początkowych obaw, że zainteresowanie obywateli wyborami i ich zaangażowanie w politykę słabnie, czego wyrazem miałaby być niższa frekwencja przy wyborczych urnach, okazało się, że jest wręcz przeciwnie: frekwencja wyniosła 78,1% uprawnionych do głosowania, czyli więcej niż podczas trzech poprzednich wyborów parlamentarnych (w roku 2009 frekwencja wyniosła 76,4%, w roku 2005 77,4%, a w roku 2001 75,5%).


Liczba osób uprawnionych do głosowania

Liczba oddanych głosów (dane po przeliczeniu 99,9% głosów)

Frekwencja

Głosy nieważne

3 641 753

2 845 140

78,1%

12 686

Komentatorzy zwracają uwagę, że tak wysoka frekwencja była w dużej mierze efektem mobilizacji wyborców partii z prawej strony sceny politycznej, zwłaszcza partii Høyre, pragnących odsunięcia socjalistycznej ekipy Stoltenberga od władzy.

Wygrani i przegrani

Przegranymi tegorocznych wyborów parlamentarnych są niewątpliwie partie socjalistyczne en masse, które straciły poparcie umożliwiające im utrzymanie się przy sterze rządów. Partia Robotnicza (Ap), mimo tego, że pozostanie największym ugrupowaniem w parlamencie, straci 9 mandatów. Z kolei Partia Socjalistycznej Lewicy (SV) w trakcie publikowania cząstkowych wyników wyborów najadła się strachu, gdyż na pewnym etapie istniała nawet obawa, że nie przekroczy progu wyborczego.

Jeśli chodzi o prawą stronę sali, najwięcej straciła Partia Postępu, a najwięcej zyskały Høyre i Venstre. Z takim wynikiem (12 posłów więcej niż za poprzedniej kadencji Stortingu) Høyre niewątpliwie będzie mieć silną pozycję w negocjacjach z przyszłymi koalicjantami.

O sukcesie wyborczym może też mówić Partia Zielonych, która po raz pierwszy wprowadzi swojego przedstawiciela do parlamentu.

Pełna lista ugrupowań, które wystawiły listy w tegorocznych wyborach parlamentarnych wraz z uzyskanymi przez nie wynikami poniżej:


WYNIKI WYBORÓW DO STORTINGU 2013 WRAZ Z PROGNOZOWANĄ LICZBĄ MANDATOW POSZCZEGÓLNYCH UGRUPOWAŃ

(kolorami i wytłuszczoną czcionką wyróżniono partie, które wprowadzą swoich przedstawicieli do Stortingu)

Lista wyborcza

Ilość oddanych na listę głosów

% oddanych na listę głosów spośród ogółu uprawnionych do głosowania

Zmiana w stos. do wyborów w 2009 r w %

Prognozowana liczba mandatów

Zmiana w stos. do wyborów w 2009 r.

W tym mandatów wyrównawczych

Partia Robotnicza (Det Norske Arbeiderpartiet - Ap)

873 687

30,8

- 4,5

55

- 9

1

Partia Socjalistycznej Lewicy (Sosialistisk Venstrepartiet - SV)

115 767

4,1

- 2,1

7

- 4

5

Czerwoni (Rødt)

30 665

1,1

- 0,3

0

 

0

Partia Centrum (Senterpartiet - Sp)

155 264

5,5

- 0,7

10

- 1

2

Chrześcijańska Partia Ludowa (Kristelig Folkeparti - KrF)

158 302

5,6

0,0

10

 

5

Venstre (Venstre - V)

148 090

5,2

+ 1,4

9

+ 7

5

Høyre (Høyre - H)

759 324

26,8

+ 9,6

48

+ 18

1

Partia Postępu (Fremskrittspartiet - Frp)

462 986

16,3

- 6,6

29

- 12

0

Partia Środowiskowa Zieloni (Miljøpartiet De Grønne - MdG)

79 027

2,8

+ 2,4

1

+ 1

0

Demokraci w Norwegii (Demokratene i Norge)

2 206

0,1

+ 0,1

0

 

0

Liberalna Partia Ludowa (Det Liberale Folkeparti)

910

0,0

0,0

0

 

0

Chrześcijanie (De Kristne)

17 713

0,6

+ 0,6

0

 

0

Chrześcijańska Partia Jedności (Kristent Samlingsparti)

1 718

0,1

- 0,1

0

 

0

Partia Wybrzeży (Kystpartiet)

3 294

0,1

- 0,1

0

 

0

Komunistyczna Partia Norwegii (Norges Kommunistisk Parti)

612

0,0

0,0

0

 

0

Partia Piratów (Piratpartiet)

9 837

0,3

+ 0,3

0

 

0

Partia Emerytów (Pensjonistpartiet)

11 841

0,4

0,0

0

 

0

Partia Społeczna (Samfunnspartiet)

296

0,0

0,0

0

 

0

Lista społeczna przeciwko wierceniom na Lofotach, Vesterålen i Senji (Folkelisten mot oljeboring i Lofoten, Vesterålen og Senja)

268

0,0

0,0

0

 

0

Siła Ludu (Folkemakten)

175

0,0

0,0

0

 

0

Szpital dla Alty (Sykehus til Alta)

472

0,0

0,0

0

 

0

Pozostałe

0

0,0

- 0,2

0

 

0

Łącznie:

 2 845 140

 78,1

+ 1,8

169

 -

19


Nadchodzi błękitna koalicja

Wszystkie znaki na niebie i na ziemi wskazują zatem na to, że po dwóch kadencjach premier Jens Stoltenberg i wspierająca go czerwono-zielona koalicja Partii Robotniczej (Ap), Partii Socjalistycznej Lewicy (SV) i Partii Centrum (Sp) będą musieli pożegnać się z ministerialnymi stołkami.

Wprawdzie Ap tradycyjnie zdobyła największą liczbę głosów jako pojedyncza partia, ale nie jest na tyle silna, by - nawet wraz z sojusznikami - móc utworzyć większościowy rząd. (Łącznie Ap, SV i Sp zapewne będą w nowym parlamencie dysponować 72 głosami.)

Większość natomiast będzie mieć Partia Konserwatywna (Høyre) wspólnie z Partią Postępu (Frp) oraz Venstre (V) lub Chrześcijańską Partią Ludową (KrF) (lub też z oboma tymi partiami naraz).

Aby mieć większość w 169 miejscowym Stortingu trzeba dysponować łącznie 85 mandatami. Przy założeniu, że liczba mandatów przyznanych poszczególnym partiom nie zmieni się w stosunku do przedstawionej powyżej prognozy, większościową koalicję mogą utworzyć Høyre + Frp + V (48 + 29 + 9 = 86 mandatów) lub Høyre + Frp + KrF (48 + 29 + 10 = 87 mandatów). Gdyby natomiast koalicję utworzyły wszystkie cztery ugrupowania, dysponowałyby naprawdę solidną większością (96 mandatów).

Rozmowy pomiędzy potencjalnymi koalicjantami już trwają.

Wprawdzie do tej pory pozostałe partie mieszczańskie wzbraniały się przed współpracą rządową z Partią Postępu, ale tym razem jeśli Erna Solberg (przewodnicząca Høyre) chce zasiąść na fotelu premiera, nie będzie mieć innego wyjścia.

Norwegia w czerwieni, (bieli) i błękicie

Znana norweska piosenka patriotyczna "Norge i rødt, hvitt og blått" ("Norwegia w czerwieni, bieli i błękicie"), nawiązująca do barw flagi narodowej, zapewne przez czysty przypadek dość trafnie odzwierciedla też kolorystyczny układ sił w norweskim parlamencie (no, może pomijając kolor biały lub przyjmując, że za kolor biały uznamy te ugrupowania, które nie są ani partiami stricte socjalistycznymi, jak Ap czy SV, ani konserwatywnymi, czy liberalnymi, jak Høyre, Venstre i Frp). W ciągu ostatnich lat mieliśmy przewagę czerwieni nad błękitem. Teraz to się zmieni, jak na poniższym wykresie, przedstawiającym graficznie przewidywany układ norweskiego parlamentu następnej kadencji:

 prognozowany_sklad_stortingu.jpg
 

 











Czy jednak zmiana rządu przyniesie jakieś wyraźne zmiany w norweskiej polityce? Czas pokaże, choć osobiście w jakąś konserwatywną i wolnorynkową rewolucję w kraju fiordów niespecjalnie wierzę. Ale... Pożyjemy, zobaczymy. 


Na podstawie: valgresultat.no, przegląd prasy



Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Makaryna kowalska

11-09-2013 10:57

keri103 napisał:
, jak zacznie rzadzic kobieta, to bedzie katastrofa..

Katastrofa, to jest twoja wypowiedz

Nie ma to jak wspaniali mezczyzni rzadzacy w Polsce

I nie porownuj norweskich kobiet w polityce, do polskich "paprotek"

Eliza K

11-09-2013 10:54

keri103 napisał:
W tym temacie znajdują się komentarze do artykułu Wybory 2013
No to bedzie tragedia. Rzady w norwegii sa zle, a teraz, jak zacznie rzadzic kobieta, to bedzie katastrofa. Ja nie mam nic do kobiet, ale norweskie kobiety przy rzadzie chcialyby zrobic z norwegii Albanie z przed 20 lat, Arabie Saudyjska i Korene Polnocna.

Pewnie nie pamietasz lub nie znasz Gro Harlem Brundtland.

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok