Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

Czytelnia

Wcześniej dla zwierząt...

Redakcja

04 lipca 2014 12:55

Udostępnij
na Facebooku
Wcześniej dla zwierząt...


...teraz będzie to jedzenie dla ludzi


Co roku przemysł spożywczy wyrzuca około 60 000 ton jedzenia. Więcej niż milion ton można lepiej wykorzystać, a resztki które do tej pory przeznaczano na jedzenie dla zwierząt, mogą się stać jedzeniem dla ludzi. Przemysł spożywczy nawiązał współpracę z naukowcami po to aby jak najlepiej wykorzystać wszystko, co jest jadalne.

40 000 ton kurczaków i indyków jest ciętych co roku w fabryce Nortura Hærland w Østfold.

Prawie każda część mięsa jest wykorzystywana - jako filety lub pokrojone mięso. Jednak około 15 000 ton kurzych i indyczych kości z resztkami mięsa jest zmarnowanych.

- Na razie te resztki są wysyłane na farmy zwierząt futerkowych. Wysyłamy je stale na farmy w Norwegii i Danii - mówi dyrektor fabryki Nortura Hærland, Kai Fjeld.

Nortura Hærland nie jest jedyną firmą, która wysyła niewykorzystane resztki na jedzenie dla zwierząt - psów lub zwierząt futerkowych. Jednak Kai Fjeld wolałby, aby te resztki wykorzystano z korzyścią dla ludzi.

- Te wszystkie tony kości mogą być wykorzystane na korzyść człowieka. Jest to dobry produkt, zawiera proteiny i tłuszcze, które mogą być wykorzystane - tłumaczy dyrektor fabryki.

surowy kurczak
commons.wikimedia.org


„Surowe resztki" to jedzenie

Sintef (nor. Stiftelsen for industriell og teknisk forskning - Fundacja na rzecz badań przemysłowych i technicznych) w Trondheim prowadzi projekt Cycle, który skupia się na tym, co dzieje się z jedzeniem zanim trafi do konsumenta. Rozwój technologii i procesów by zapewnić zrównoważoną dietę jest jednym z celów projektu.

- „Surowe resztki", jak je nazywamy, mogą zostać przetworzone w to, co jemy - mówi kierownik projektu, Marit Aursand.

Przemysł mięsny kończy z 220 000 tonami mięsa, które nie zostało wykorzystane na jedzenie dla ludzi. W przypadku przemysłu rybnego, jest to aż 816 000 ton materiału, który można wykorzystać jako składniki jedzenia dla ludzi. Część z tych materiałów może zostać wykorzystana jako biopaliwa.

Poza brakiem umiętności wykorzystania resztek, przemysł spożywczy co roku wyrzuca aż 60 000 ton jedzenia.


Ważne, że jest zjedzone

Rada Naukowa Norwegii w ciągu 4 lat przeznaczyła 40 milionów koron na rozwój programu Cycle. Badacze współpracują z przemysłem spożywczym, w tym z dystrybutorem warzyw i owoców Bama.

Jens Power, kierownik badań w Bama, mówi, ze marchewki, które są zbyt poskręcane nie są już wyrzucane, tylko wykorzystywane na soki lub smoothies.

sok z marchwi
wikipedia.org


- Najważniejszą rzeczą związaną z warzywami i owocami jest to, że to co jest produkowane, jest zjadane lub utylizowane na inne rzeczy, które również są jadalne - wyjaśnia Power.

Jedzenie w cyklu

Program Cycle ma na celu wprowadzenie jedzenia w cykl, aby mogło być wykorzystywane przez ludzi lub zwierzęta, które są zjadane. Nie dotyczy to zwierząt futerkowych. Kai Fjeld z Nortura Hærland ma pomysł jak wykorzystać kości drobiowe.

- Musimy jeszcze trochę pomyśleć o tym jak poprzez proces hydrolizy możemy oddzielić proteiny i tłuszcze z resztek z kości i wykorzystać je później w sosach, zupach i jako bazę do innych produktów spożywczych - mówi Kai Fjeld.

 

Źródło: nrk.no; 
zdjęcie źródłowe: pixabay.com - CC0

Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok