
Zderzenie z łosiem może uszkodzić zarówno pojazd, kierowcę, jak i łosia. Średni koszt kolizji z tym symbolem Norwegii to 150 000 koron.
- Powodem, dla którego średnia cena jest tak wysoka, jest to, że stosunkowo dużo samochodów osobowych po bliskim spotkaniu z łosiem nadaje się już tylko do kasacji – mówi dyrektor informacyjny towarzystwa ubezpieczeniowego If, Jack Frostad.
Te tysiąc osiemset pięćdziesiąt siedem łosi, które zostały przejechane na drogach w ubiegłym roku przysporzyły towarzystwom ubezpieczeniowym wydatków na 278,5 milionów koron łącznie.
Gdyby dodać do statystyk łosie przejechane przez pociągi, dostaniemy 2 505 „łościotrupów” w roku 2012. Na pociechę miłośnikom tych zwierząt można powiedzieć, że to spadek w stosunku do poprzednich lat. W roku 2010 życie w kolizjach z różnymi pojazdami straciło 2 932 łosi.
Kari Bjørnerås z Departamentu gospodarowania przyrodą (Direktoratet for naturforvaltning) wyjaśnia ten spadek warunkami śniegowymi, od których zależy to, jak wiele łosi będzie ciągnęło w kierunku dróg.
Towarzystwo ubezpieczeniowe Gjensidige również otrzymuje wysokie roszczenia odszkodowawcze w związku z kolizjami z łosiami, ale nie podaje konkretnych liczb:
- Nie mamy wyliczonej średniej kwoty, jaką kosztuje rozjechanie łosia, natomiast zdajemy sobie sprawę, że to zderzenia z łosiami stanowią najpoważniejsze spośród zgłaszanych do nas przypadków. W 2012 roku mieliśmy łącznie 1 783 spraw dotyczących kolizji ze zwierzętami – mówi rzecznik Gjensidige, Arne Voll.
Na koniec wypada zatem tylko jeszcze raz przypomnieć: UWAGA NA ŁOSIE!
![]() |
Źródło: itromso

To może Cię zainteresować