
Amerykański bobmowiec B-2 Spirit Foto: U.S.Air Force/iLogic Media |
ŚWIAT: Cztery trudno wykrywalne dla radarów amerykańskie bombowce B-2 zrzuciły na bazy lotnicze oraz ruchome jednostki obrony powietrznej, ponad 40 bomb. Próbowano w ten sposób zniszczyć siły powietrzne wojska Kaddafiego - poinformowała agencja Reuters.
Bombowiec B-2 Spirit to amerykański bombowiec strategiczny wykonany w technologii stealth, zdolny do przenoszenia bomb konwencjonalnych i jądrowych. Konstrukcja samolotu oparta jest na układzie latającego skrzydła. B-2 Spirit napędzany jest czterema turbinowymi silnikami dwuprzepływowymi firmy General Electric. Wartość takiej maszyny to 2,2 mld USD. Przy dzisiejszym kursie dolara to prawie - 12,2 miliardów norweskich koron.
Według Wikipedii, koncepcja budowy B-2 powstała w latach siedemdziesiątych w wyniku stałego rozwoju radzieckich technologii radiolokacyjnych. Program rozwoju i budowy bombowca B-2 rozpoczęto już w 1981. Sześć lat później Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych złożyły zamówienie na 132 egzemplarze tego bombowca. Upadek ZSRR i zakończenie wyścigu zbrojeń spowodowało znaczne ograniczenie programu B-2. Siły powietrzne zdecydowały się na zamówienie 20 egzemplarzy + 1 przebudowany prototyp.
![]() |
Foto: U.S. Air Force Charie A. Thurlby / iLogic Media |
Pierwsza prezentacja B-2 miała miejsce 22 listopada 1988 w bazie Sił Powietrznych w Palmdale w stanie Kalifornia. Pierwszy lot B-2 odbył się 17 lipca 1989. Samolot wykonał wówczas lot z bazy Palmdale do bazy Edwards. Pierwszy egzemplarz Latającego skrzydła został dostarczony do 509 Skrzydła Bombowego w Whiteman, w stanie Missouri w dniu 17 grudnia 1993.
Początkowo planowano budowę 135 egzemplarzy, potem, w późnych latach osiemdziesiątych, zredukowano tę liczbę do 75. W wyniku zakończenia zimnej wojny w styczniu 1991 prezydent George H. W. Bush ogłosił zaprzestanie budowy samolotów tego typu. Do tego momentu powstało 21 egzemplarzy, z których 20 służy w siłach powietrznych USA do dzisiaj.
![]() |
Foto: U.S. Air Force Senior Airman Jason Huddleston / iLogic Media |
Operacja "Świt Odysei"
Koalicja USA, Francji, W. Brytanii, Kanady i Włoch przystąpiła w sobotę do operacji "Świt Odysei", mającej powstrzymać ataki wojsk Muammara Kaddafiego na ludność cywilną, zwłaszcza wokół powstańczej stolicy Bengazi.
Amerykańskie i brytyjskie okręty wystrzeliły w sobotę 112 pocisków Tomahawk do ponad 20 celów na libijskim wybrzeżu. Na skutek licznych ataków w sobotę libijska obrona przeciwlotnicza została poważnie uszkodzona - poinformował w nocy z soboty na niedzielę przedstawiciel amerykańskich sił bezpieczeństwa, zastrzegając anonimowość.
![]() |
Foto: U.S. Air Force / iLogic Media |
Na Morzu Śródziemnym operuje ok. 25 okrętów koalicji, w tym 11 amerykańskich. Wśród jednostek USA są trzy okręty podwodne wyposażone w pociski Tomahawk, a także m.in. dwa niszczyciele i dwa okręty desantowe. W okolicy znajduje się również pięć amerykańskich samolotów zwiadowczych B-2.
- Ocena sytuacji w Libii jest nadal w toku, ale wszystko wskazuje, że samoloty B-2 były i będą skuteczne przeciwko celom, powiedział rzecznik sił USA, dla stacji telewizyjnej ABC News.
Siły międzynarodowe wspierają wysiłki rebeliantów, by przejąć kontrolę kraju i dać im szansę, przejść do ofensywy przeciwko Kadhafiemu.
![]() |
Foto: U.S. Air Force Senior Airman Ryan Whitney / iLogic Media |
- Ataki te były dokładnie skoordynowane z partnerami, a cele zostały wybrane, ponieważ stanowił bezpośrednie zagrożenie dla naszych pilotów i ludzi w Libii, powiedział wiceadmirał William E. Gortney na konferencji prasowej w Pentagonie ABC News.
Według doniesień libijskiej telewizji 48 osób zginęło, a ponad 150 rannych w atakach rakietowych, chociaż dane te nie zostały potwierdzone przez inne źródła.
Jeśli chcesz skontaktować się z autorem napisz: lukasz@ilogicmedia.no
© 2011 iLogic Media. Wszelkie prawa zastrzeżone / All rights reserved

To może Cię zainteresować