Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Rozlicz podatek za 2023

Czytelnia

Syria otrzyma nasiona ze Svalbardu

Udostępnij
na Facebooku
4
Syria otrzyma nasiona ze Svalbardu


Pomoc uchodźcom syryjskim to nie wszystko, co Norwegia chce robić dla pogrążonego w wojnie kraju. Ratuje też cenny materiał genetyczny przed zagładą.

Globalny Bank Nasion, ulokowany na archipelagu Svalbard, to największe takie miejsce na świecie. Nazwany “współczesną arką Noego”, od 2008 roku bank magazynuje próbki nasion roślin jadalnych z całego świata. To swoisty globalny sejf, w którym bezpiecznie zimuje ponad 860 tys. próbek nasion z 64 banków genetycznych świata.


Norweski dar dla świata


Ulokowanie banku na spokojnej Arktyce i górzysta rzeźba terenu są optymalne dla przechowywania nasion.


Svalbardzki skarbiec składa się z trzech oddzielnych tuneli wydrążonych w wiecznej zmarzlinie, z których każdy może pomieścić 1,5 miliona próbek. Dwa z nich nie są jeszcze w użyciu. Wewnątrz samego skarbca, który znajduje się 130 metrów od wejścia do bunkra, panuje temperatura -18 stopni Celsjusza. Bunkier położony jest na tyle wysoko, że w razie, gdyby lody na Antarktyce i Grenlandii zaczęły topnieć, to nie zaleją one cennych zbiorów.


Wszystkie te środki ostrożności podjęto po to, by zachować bezpieczeństwo żywnościowe i biologiczną różnorodność świata na wypadek katastrof naturalnych, zmian klimatycznych czy wojen. Teraz ta szlachetna idea wreszcie zostanie wcielona w życie - po raz pierwszy w historii svalbardzkiego skarbca lokalny bank genów prosi o wydanie części swoich nasion.   


Ocalone geny


Jeszcze w 2008 roku, przed rozpoczęciem wojny domowej, syryjski bank genów zatroszczył się o nasiona w sumie 148 tys. lokalnych gatunków roślin takich jak fasola i soczewica, które są przystosowane do suchych obszarów Bliskiego Wschodu. Żeby zachować je przed zagładą, syryjski bank zaczął wysyłać te nasiona na Svalbard. Ostatnie dwie przesyłki, które przybyły do Norwegii w 2013 i 2014 roku, zawierały 90 skrzyń z ponad 30 tys. siatek nasion, m.in pszenicy, jęczmienia i koniczyny.


Teraz Syria chce odzyskać część z tych zapasów.   


Międzynarodowe Centrum Rolnictwa na Suchych Obszarach (ICARDA) w Aleppo w Syrii już od dawna leży w ruinach. Stan zgromadzonych syryjskich nasion jest niepewny, wielu obawia się, że kolekcja przepadła.


- Syryjski bank genów chce odzyskać pierwszą część nasion już jesienią, aby je zasiać i zebrać - mówi Sylvi Listhaug, minister rolnictwa gazecie “VG” - Te nasiona będą też dostarczane innym krajom bliskowschodnim w czasie, gdy Syria jest nadal ogarnięta wojną.


Ze względów bezpieczeństwa Norwegia nie informuje, do jakich innych krajów trafią uratowane syryjskie nasiona.  


Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


Nicole po ojcu

25-09-2015 17:18

a syryjskich probek chodzacego DNA,? to tej kolekcji nie chcac odzyskac?lub Norge nie ma w planach toze wyslac?

Magda Lena

22-09-2015 15:33

Jak wyginą pszczoły to będą mogli wsadzić sobie te nasiona głęboko w d... Powinno się zająć przede wszystkim ochroną pszczół.

szymon siperek

22-09-2015 14:32

Klown zakochany klown

Krystian Kozyra

22-09-2015 13:29

Norweżki dostaną nasienie z Syrii.

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok