Remont i wakacje za wygraną w lotto

Tak dodatkowe pieniądze rozdysponowaliby Norwegowie. Polacy woleliby kupić mieszkanie lub samochód.
Betsson (jeden z największych portali internetowych oferujących e-rozrywkę czyli gry hazardowe on-line) zapytał ostatnio Norwegów, na co przeznaczyliby wygraną w wysokości 30 000 koron (czyli ok. 14 433 złotych wg kursu NBP z pierwszego czerwca). Jak się okazało, większość respondentów marzy o tym samym - aż trzy na cztery osoby pojechałyby na urlop, zrobiły remont, albo... pospłacałyby długi! Tylko dwa procent ankietowanych oddałoby pieniądze na cele dobroczynne.
Milion, czy 30 000 - cel ten sam
Okazało się też, że wysokość wygranej nie ma większego znaczenia - nawet dużo wyższe wygrane zostałyby przeznaczone na remont, wakacje lub spłatę zobowiązań (a ta według wielu ankietowanych daje poczucie wolności).
Ponadto, jak wynika z przeprowadzonej ankiety, to najbiedniejsi Norwegowie chętnie podzieliliby się wygraną z potrzebującymi. Mężczyźni znacznie częściej niż kobiety marzą o spłacie długów i inwestycje w akcje. Norweżki oprócz wymienionych wcześniej marzeń, do listy dodają organizację hucznego wesela.
Wygrana po polsku
Polacy są fanami gier losowych, wszyscy znają kogoś, kto od lat wysyła kolejne zakłady z liczbami, które „muszą w końcu wygrać". Totalizator Sportowy w 2012 roku opublikował dane, z których wynikało, że 60% graczy to osoby w wieku od 25 do 50 lat, z wykształceniem średnim, lub wyższym.
Na co Polacy wydaliby pieniądze? 80% kupiłoby mieszkanie lub samochód, co czwarta osoba chciałaby pojechać w podróż dookoła świata. W marzenia Polacy wierzyli tak mocno, że na gry losowe przeznaczyli w 2011 roku aż 3,4 miliarda złotych. Dużo, czy mało? Jeśli chodzi o średnią europejską, to... niewiele, bo ok. 15 euro na osobę rocznie. Przeciętny Hiszpan wydał aż 243 euro w tym samym celu.
Łatwiej zginąć od pioruna
Statystycznie szansa na wygraną w lotka jest podobna do śmierci z powodu uderzenia piorunem, a jednak gry losowe cieszą się niezmiennym powodzeniem zarówno wśród Polaków, jak i wśród Norwegów.
Norwegowie szybciej niż Polacy mogą sobie pozwolić na kupno domu i samochodu, dlatego też niezbyt chętnie przeznaczyliby wygraną na takie cele. W Polsce własne mieszkaniem jest dla wielu osób czymś nieosiągalnym, a drogi samochód podkreśla status społeczny. Podróże są marzeniem uniwersalnym - kształcą i zostaje po nich to, co bezcenne, czyli wiedza i wspomnienia.
Gracie na loteriach? A może jesteście zwolennikami teorii, że w grach losowych po prostu nie da się wygrać? Na co przeznaczylibyście dodatkowe 30 000 NOK?
Źródło: siste.no, onet.pl, newsweek.pl, zdjęcie frontowe: fotolia - royalty free

To może Cię zainteresować