Czytelnia
Problemy pierwszego świata po norwesku
35

Norwegia po raz kolejny została ogłoszona najlepszym państwem świata. Ale czy na pewno nim jest?
Trawa jest zawsze bardziej zielona na podwórku sąsiada. Zieleni norweskiej trawy nie powinno przebić już nic. Norwegia wygrywa w większości rankingów na najlepsze/najbogatsze/najszczęśliwsze miejsce na ziemi. A wcale nie jest. Przynajmniej według Norwegów.
Norwegowie wiedzą, że mogą polegać na rodzinie i znajomych (94,9% pytanych), są zadowoleni z możliwości wyboru (94,8 %), uważają, że Norwegia jest dobrym państwem dla imigrantów (90,2 %), nie boją się spacerować samotnie nocą (88 %) i ufają władzom (93,7 %). Czy mogłoby być lepiej?

"Jestem już tak napchany, że zaczyna mnie to poważnie irytować", rys. R. Hagen
Mogłoby. A nie jest.
Jest w Norwegii kilka rzeczy, które potrafią zepsuć humor i skutecznie obniżyć chęć do życia. Wiedzą o tym najlepiej mieszkańcy Bergen, którzy cierpią prawie cały rok z pewnego prozaicznego powodu. Pogody. Pogoda w Norwegii potrafi być straszna - ciemno, zimno, leje i wieje. Do tego jest drogo. Ceny alkoholu są absurdalnie wysokie, bardziej niż kupować drogie trunki w Norwegii, opłaca się wyskoczyć np. do Polski i tam zrobić zapasy. Trochę taniej jest w Szwecji, ale to przecież niezbyt lubiany sąsiad.

Nie można zapomnieć o kryzysach żywnościowych, trzy lata temu na półkach sklepowych w Norwegii zabrakło masła, przed świętami w roku 2012 producenci nie byli w stanie dostarczyć odpowiedniej ilości żeberek wieprzowych. Wybór towarów nie jest oszałamiający, rynkiem rządzi kilka firm, a ich produkty powtarzają się w każdym sklepie. Podobnie jest z ubraniami, butami, kosmetykami...
Wszędzie jest daleko. Z miasta do miasta jedzie się strasznie długo, pomiędzy nimi zaludnienie jest tak niskie, że do sąsiada trzeba czasem jechać 20 kilometrów. Jak już zechcemy gdzieś pojechać, to trzeba pamiętać o ograniczeniach prędkości i fotoradarach.
Co jeszcze?
W norweskich mediach często można natknąć się na nagłówki, które budzą uśmiech, np. ludzie przychodzący na trening na siłownię śmierdzą i przeszkadzają innym, w pociągach jest za ciasno i współpasażerowie przekraczają swoje strefy komfortu, najdroższego Big Maca kupimy w Norwegii a kobiety nie mają swojej własnej ścieżki rowerowej.
Można tak wymieniać w nieskończoność. Co Was irytuje w Norwegii? Sytuacje, które spotykają Was codziennie, czy konkretne zachowania, których nie możecie znieść, a są wynikiem różnic kulturowych między Norwegią a Polską?
Polska w rankingu na najlepsze państwo świata nie wypadła najgorzej - zajęła 31 na 142 miejsca. 69,1 % ankietowanych odpowiedziało, że są zadowoleni ze standardu życia, 88 % ufa służbom wojskowym, ale połowa mniej, bo 43,5 % ufa systemu sądowniczemu. 69,5 % Polaków jest zdania, że rząd jest skorumpowany. Aż 73,1 % z nas nie boi się spacerować samotnie nocą. Zgadzacie się z wynikami badania?

Źródło: thenews.pl, vg.no
zdjęcie: fotolia - royalty free
Reklama
To może Cię zainteresować
5
11-11-2014 15:16
0
-3
Zgłoś
11-11-2014 15:07
0
0
Zgłoś
10-11-2014 23:29
0
-2
Zgłoś
10-11-2014 23:21
0
-4
Zgłoś
10-11-2014 23:15
1
0
Zgłoś
10-11-2014 23:02
0
-1
Zgłoś
10-11-2014 22:55
0
-1
Zgłoś