
Foto: iLogic News / Mathieu Vallie |
Komorowski podziękował wyborcom
„Dziękuję wszystkim bardzo i proszę o więcej. Chcę prosić Was, z całego serca, i zmobilizować do głosowania w II turze wyborów, walcząc o lepszą przyszłość dla Polski"- mówił Bronisław Komorowski po ogłoszeniu sondażowych wyników wyborów prezydenckich. Według nich kandydat Platformy Obywatelskiej na urząd prezydenta Rzeczypospolitej wygrał I turę ze znaczną przewagą.
Jarosław Kaczyński wzywał do walki
„Będziemy walczyć do ostatecznego zwycięstwa - bo te wybory się nie skończyły. Mamy wiarę i przekonanie, że możemy wygrać i musimy wygrać"
Dziwny wybór
Wybory prezydenckie w Polsce zostały opisane przez zagraniczne media, jako najdziwniejsze w 20-letniej historii. Media podkreślały również, że ich wyniki będą miały zasadnicze znaczenie dla polskich stosunków międzynarodowych.
Celem Kaczyńskiego jest kontynuowanie misji brata. Chce on pokrzyżować plany premiera Donalda Tuska, a także zrobić wszystko by nie wejść do strefy „EURO".
Natomiast jego przeciwnik - Bronisław Komorowski, wywodzący się z tej samej partii politycznej, co premier, chciałby w Polsce euro.
To, kto obejmie urząd prezydenta, w Polsce ma ogromne znaczenie. Pomimo tego, że stojący na czele rządu premier ma największą władzę w państwie, prezydent może zawetować proponowane, nowe przepisy, a także powoływać osoby na najwyższe państwowe urzędy. Ma on także spory wpływ na politykę zagraniczną.
Wielu wyborców uważa, że Komorowski zostanie głową państwa
„Głosowałem za Komorowskim, bo nie miesza w historii, ale troszczy się o gospodarkę, oraz rozwój stosunków międzynarodowych dla Polską", powiedział Michał 34-letni mieszkaniec Oslo.
„Prawdę mówiąc nie mamy dobrego kandydata na prezydenta, dlatego też swój głos oddałem na Kaczyńskiego, niech kontynuuje misję brata. To porządny i uczciwy człowiek oraz wybitny polityk" - powiedział Łukasz 25-letni mieszkaniec Oslo.
Już 4 lipca będziemy się cieszyć, że Polska wybrała dobrego prezydenta
"4 lipca będziemy się cieszyć, ze Polska wybrała dobrego prezydenta. Prawdziwego prezydenta, Głowę Państwa, a nie dozorcę żyrandola" - napisał na swoim blogu w portalu Onet.pl Janusz Wojciechowski. Europoseł PiS ocenia, że po pierwszej turze wyborów prezydenckich, Jarosław Kaczyński "zbliżył się znacznie do prezydentury".
Jarosław Kaczyński zbliżył się znacznie do prezydentury. Uzyskując prawie 36% głosów osiągnął lepszy wynik niż jego brat Lech Kaczyński, podczas poprzednich wyborów prezydenckich, które w drugiej turze wygrał. Zaliczka na zwycięstwo Jarosława jest więc wyższa niż Lecha.
Europoseł na swoim blogu przedstawia strategię kandydata PiS na najbliższe dwa tygodnie. W kampanii przed drugą turą wyborów Kaczyński przejdzie do ofensywy. Będzie mówił o problemach stojących przed Polską, o wizji rozwoju kraju, o polityce zagranicznej, służbie zdrowia, rolnictwie, prywatyzacji, wolności gospodarczej, czy podatkach. W II turze obaj kandydaci z pewnością spotkają się podczas debat, w których Kaczyński rozbije kontrkandydata swoimi argumentami. Komorowski jest zbyt słaby, żeby mu stawić czoła.
Źródła: MN / GNS Press / blog w Onet.pl Janusz Wojciechowski

Reklama
To może Cię zainteresować
3