Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

Policja chce wykorzystywać informacje dodatkowe z przesłuchań

 
 foto: wikipedia.org
Policja przesłuchuje osobę podejrzaną o planowanie zamachu. W trakcie śledztwa na jaw wychodzą informacje o tym, że przesłuchiwany uchyla się od płacenia podatków. Osoba przesłuchiwana telefonicznie rozmawia z kimś innym. Ten ktoś przyznaje się do popełniania oszustw podatkowych. Obecnie policja nie ma prawa używać takich informacji do wszczęcia postępowania sądowego. Sytuacja może jednak wkrótce ulec zmianie.



Zmiany


Jedynie informacje dotyczące poważnych przestępstw mogą być przez policję wykorzystane jako podstawa do rozpoczęcia obserwacji, a następnie postępowania sądowego.

Rząd chce zmienić obecny stan rzeczy. Departament Sprawiedliwości wysłał do Stortinget w maju propozycje zmian w prawie. Wykorzystywanie informacji dodatkowych z przesłuchań stanowiło dużą część projektu.

Policja może przesłuchiwać osoby podejrzane o popełnienie poważnego przestępstwa, które skutkuje karą od 10 lat pozbawienia wolności. Jeśli Stortinget zaakceptuje zmiany w prawie, osoby, które w trakcie śledztwa przyznają się do złamania prawa, dostaną wezwanie do sądu bez konieczności stawienia się wcześniej na przesłuchaniu w swojej sprawie.

Departament Sprawiedliwości w swoim projekcie zmian dodał, że zakaz wykorzystywania informacji dodatkowych z przesłuchania „kłóci się z głównym obowiązkiem policji, jakim jest wyjaśnianie i zapobieganie sytuacji niezgodnych z panującym prawem.”

Policja oraz prokuratura są zgodne, co do słuszności proponowanych zmian.

Obawa przed nadużyciami

Adwokat John Christian Elden był kiedyś członkiem komisji, która proponowała wprowadzenie zmian w metodach przesłuchań. Elden krytykuje jednak najnowsze pomysły Departamentu Sprawiedliwości.

-To nie do pomyślenia, zmiany zakładają silne naruszenie prywatności.

Mężczyzna przypomina, że 10 lat temu rząd wprowadzał ograniczenia wykorzystywania informacji dodatkowych z przesłuchań, właśnie dlatego, że takich informacji nadużywano.

-Teraz od tego odchodzimy, informacje będą upubliczniane. Myślę, że zmiany w prawie doprowadzą do nadużyć – dodaje Elden.

Adwokat obrazuje swoje obawy historią, która wydarzyła się w Norwegii.

Policja dostała pozwolenie na odsłuchiwanie przez pół roku rozmów z dwóch budek telefonicznych w Hå kommune. Podejrzewano, że mężczyzna odbywający karę w pobliskim więzieniu korzystał z telefonów podczas przepustek. Policja podejrzewała go o popełnienie przestępstwa narkotykowego. Okazało się, że mężczyzna ani razu nie rozmawiał przez telefony na podsłuchu, 10 000 innych rozmów zostało jednak skontrolowanych przez policję. Rozmawiano o wszystkim – od seksu, poprzez zamawianie taksówek, aż do omawiania pogody.

-Jeśli obowiązywałoby nowe prawo, policja miałaby prawo do wykorzystania informacji zawartych we wszystkich tych rozmowach – mówi Elden.

Ograniczenia

Rząd zapowiada wprowadzenie ograniczeń, które nie pozwolą na wykorzystywanie prawa w sposób, w jaki opisał to Elden. Tylko Prokurator Narodowy będzie mógł wszczynać postępowanie na podstawie informacji dodatkowych z przesłuchań.

Dodatkowo, informacje z przesłuchań wykorzystywane będą wtedy, kiedy rozwiązanie sprawy byłoby bez ich przedstawienia byłoby niemożliwe i nie zaszkodzą w niewspółmiernie duży sposób osobie, która ujawniła informacje.

Źródło: Aftenposten



Reklama
Gość
Wyślij


Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok