
foto: wikipedia.org |
Zmiany
Jedynie informacje dotyczące poważnych przestępstw mogą być przez policję wykorzystane jako podstawa do rozpoczęcia obserwacji, a następnie postępowania sądowego.
Rząd chce zmienić obecny stan rzeczy. Departament Sprawiedliwości wysłał do Stortinget w maju propozycje zmian w prawie. Wykorzystywanie informacji dodatkowych z przesłuchań stanowiło dużą część projektu.
Policja może przesłuchiwać osoby podejrzane o popełnienie poważnego przestępstwa, które skutkuje karą od 10 lat pozbawienia wolności. Jeśli Stortinget zaakceptuje zmiany w prawie, osoby, które w trakcie śledztwa przyznają się do złamania prawa, dostaną wezwanie do sądu bez konieczności stawienia się wcześniej na przesłuchaniu w swojej sprawie.
Departament Sprawiedliwości w swoim projekcie zmian dodał, że zakaz wykorzystywania informacji dodatkowych z przesłuchania „kłóci się z głównym obowiązkiem policji, jakim jest wyjaśnianie i zapobieganie sytuacji niezgodnych z panującym prawem.”
Policja oraz prokuratura są zgodne, co do słuszności proponowanych zmian.
Obawa przed nadużyciami
Adwokat John Christian Elden był kiedyś członkiem komisji, która proponowała wprowadzenie zmian w metodach przesłuchań. Elden krytykuje jednak najnowsze pomysły Departamentu Sprawiedliwości.
-To nie do pomyślenia, zmiany zakładają silne naruszenie prywatności.
Mężczyzna przypomina, że 10 lat temu rząd wprowadzał ograniczenia wykorzystywania informacji dodatkowych z przesłuchań, właśnie dlatego, że takich informacji nadużywano.
-Teraz od tego odchodzimy, informacje będą upubliczniane. Myślę, że zmiany w prawie doprowadzą do nadużyć – dodaje Elden.
Adwokat obrazuje swoje obawy historią, która wydarzyła się w Norwegii.
Policja dostała pozwolenie na odsłuchiwanie przez pół roku rozmów z dwóch budek telefonicznych w Hå kommune. Podejrzewano, że mężczyzna odbywający karę w pobliskim więzieniu korzystał z telefonów podczas przepustek. Policja podejrzewała go o popełnienie przestępstwa narkotykowego. Okazało się, że mężczyzna ani razu nie rozmawiał przez telefony na podsłuchu, 10 000 innych rozmów zostało jednak skontrolowanych przez policję. Rozmawiano o wszystkim – od seksu, poprzez zamawianie taksówek, aż do omawiania pogody.
-Jeśli obowiązywałoby nowe prawo, policja miałaby prawo do wykorzystania informacji zawartych we wszystkich tych rozmowach – mówi Elden.
Ograniczenia
Rząd zapowiada wprowadzenie ograniczeń, które nie pozwolą na wykorzystywanie prawa w sposób, w jaki opisał to Elden. Tylko Prokurator Narodowy będzie mógł wszczynać postępowanie na podstawie informacji dodatkowych z przesłuchań.
Dodatkowo, informacje z przesłuchań wykorzystywane będą wtedy, kiedy rozwiązanie sprawy byłoby bez ich przedstawienia byłoby niemożliwe i nie zaszkodzą w niewspółmiernie duży sposób osobie, która ujawniła informacje.
Źródło: Aftenposten

To może Cię zainteresować