Czytelnia
Pijani rodzice – wakacyjny koszmar

Razem z początkiem wakacji w Norwegii wzrasta spożycie alkoholu. Jak co roku, trzeba przypominać dorosłym, żeby nie narażali swoich dzieci na trudne doświadczenia związane z obecnością pijanych rodziców.
Nie dla każdego dziecka lato kojarzy się z wakacjami i wypoczynkiem. Okazuje się, że niektórzy ze strachem czekają na ciepłe dni - bo one oznaczają imprezujących rodziców, którzy nie zamierzają pić z umiarem.
- Dzieci dobrze widzą, kiedy rodzice piją - mówi Sylwia Obuchowicz, pracownik Alarmtelefonen - są świadkami kłótni i zdają sobie sprawę z tego, że mogą być wykorzystystywane.
Dodaje również, że dzieci, które dzwonią, są przestraszone i nie czują się bezpiecznie.

fot. MN
Wypowiedź Sylwii Obuchowicz ilustrują również statystyki. A te nie wyglądają dobrze. Organizacja AV-OG-TIL, która zajmuje się pomocą dzieciom pijanych rodziców, informuje, że co drugi norweski rodzic codziennie pije alkohol w okresie letnim. Z kolei dane opublikowane przez Ipsos MMI pokazują, że 6 na 10 rodziców w czasie wakacji pije alkohol w obecności dzieci.
Elise Nyborg Eriksen, rzecznik prasowy AV-OG-TIL, jest zaskoczona tak wysokimi liczbami. Podkreśla, że za nimi kryją się dzieci, które nie mogą liczyć na wymarzone wakacje.
- Bardzo często jest tak, że dzieci, które dorastały przy osobach niestroniących od alkoholu, są później przestraszone i zawiedzione, że nikt nie zainterweniował. Że nikt z nimi nie porozmawiał, choć niektórzy wiedzieli, co się dzieje w domu.
Jednym z celów organizacji jest uświadomienie rodzicom, jak trudnym doświadczeniem dla dzieci jest obecność pijanych rodziców, oraz uwrażliwienie dorosłych na tę kwestię.
Alarmtelefonen for barn og unge (telefon zaufania dla dzieci i młodzieży)
Źródła: tnp.no, nrk.no
Zdjęcie frontowe: fotolia.com - royality free

Reklama
To może Cię zainteresować
8