Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

Pozostało jeszcze:

5
DNI

do zakończenia rozliczeń podatkowych w Norwegii

Rozlicz podatek

Czytelnia

Pielęgniarz okradał swoich pacjentów

agnieszka.kujawa@mojanorwegia.pl

09 września 2014 11:38

Udostępnij
na Facebooku
6
Pielęgniarz okradał swoich pacjentów


Mężczyzna udawał, że jest lekarzem.


Fałszywy doktor 

Pielęgniarz w wieku około 30 lat został skazany na osiem miesięcy więzienia, po tym jak udowodniono mu, że wyłudził około 215 000 koron od dwóch starszych kobiet. Obie poszkodowane były pacjentkami szpitala Diakonhjemmet. Jedna z pacjentek, w wieku 93 lat została okradziona na kwotę 145 000 koron. Mężczyzna udający przed chorą lekarza, zdobył klucz do mieszkania poszkodowanej i ukradł m.in. kartę płatniczą. Używał jej potem wielokrotnie aby wyjmować pieniądze i robić zakupy. 

MN
foto: pixabay.com

Od drugiej kobiety wyłudzono około 70 000 koron. Pacjentka miała 87 lat. Mężczyzna wzbudził zaufanie starszych pań udając lekarza. Szybko udało mu się dotrzeć do pieniędzy i dóbr osobistych swoich pacjentek. Żadna z kobiet, które okradł mężczyzna już nie żyje. 


starsza pani w oknie
foto: wikimedia.org 


Oszustwo zostało dość późno wykryte. Jeden z pracowników szpitala zorientował się, że coś jest nie tak i zgłosił sprawę swoim przełożonym. „Fałszywy lekarz” nie pracuje już w tym szpitalu. Mężczyzna stanął przed sądem i przyznał się do kradzieży. Stracił również prawo do wykonywania zawodu. 

– Pielęgniarz wykorzystał swoje stanowisko aby czerpać osobiste korzyści żerując na naiwności osób, które potrzebują opieki. Oskarżonemu postawiono również zarzut oszustwa w miejscu pracy – takie słowa padły podczas procesu nieuczciwego pielęgniarza. 

Oprócz odsiedzenia wyroku ograniczenia wolności, mężczyzna musi również zapłacić karę w wysokości kwoty, którą ukradł wraz z odsetkami. 

Całą sprawę skomentowała Anne Wenche Lindboe, dyrektor szpitala Diakonhjemmet.

 Jest nam bardzo przykro z powodu zaistniałej sytuacji. Pacjenci naszego szpitala powinni się czuć bezpiecznie i być pewnymi, że jeśli mają przy sobie wartościowe rzeczy nikt z personelu im ich nie odbierze – mówi Lindboe.


Szpital zaostrzył zasady obowiązujące personel pracujący w placówce.



źródło: nettavisen.no
źródło zdjęcia frontowego: fotolia - royalty free


Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


full casco

10-09-2014 22:50

a i jeszcze wszyscy staruszkowie w domach opieki umieraja z odwodnienia

Anna Bak

10-09-2014 19:35

KLON7 napisał:
2 lata czekania na lozko w szpitalu,zepsuta aparatura do diagnozowania pacjentow i lekarze oszusci,okradajacy starszych ludzi - norweska normalnosc!

Nie marnowac zycie w Norwegii. Wyjechac do "raju", do polskiej normalnosci:

fakty.interia.pl/polska/news-szpital-pro...all&iwa_testab=b

Przemysław xxx

10-09-2014 18:43

Hmm,starosc jest okropna, wiekszosc tych starcow zyje w samotnosci czeka na owego pomocnika ze szpitala,wtedy moga sie z kims zobaczyc i chwilke porozmawiac,dostac pomoc medyczna Niestety trafiaja sie tacy co ich okradaja SMUTNE

full casco

09-09-2014 19:50

Żadna z kobiet, które okradł mężczyzna już nie żyje.

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok