
Przyjaciele Østmarki lobbują
W tym tygodniu minister udał się do Rustdaga w Østmarka, by spotkać się z członkami organizacji Przyjaciele Østmarki (Østmarkas Venner), którzy są autorami pomysłu utworzenia parku narodowego wśród wzgórz i lasów na północny wschód od Oslo.
- Według mnie to bardzo dobra koncepcja - mówi sam Bård Vegard Solhjell o idei utworzenia parku. - Zaprosiłem teraz do konsultacji pięć gmin, o teren których park miałby zahaczać: Oslo, Enebakk, Lørenskog, Ski i Rælingen, by posłuchać, co one sądzą na ten temat.
W Oslo dyskusje zaczęły się już w maju, kiedy to Przyjaciele Østmarki zaprezentowali swój pomysł rademu stolicy odpowiedzialnemu za ochronę środowiska, Oli Elvestuenowi. Teraz na przesłanie dokumentacji z rady miasta oczekuje z kolei Marianne Borgen, przewodnicząca komisji środowiska i rozwoju miasta w zarządzie miasta. Ma to nastąpić w przyszłym roku.
Ostatni dziewiczy teren koło stolicy
Minister Solhjell uważa, że jest wiele powodów po temu, by to akurat Østmarka została parkiem narodowym:
- To dobry sposób, by chronić walory przyrodnicze tego rejonu, a zarazem pozwoli to na lepsze zagospodarowanie go pod kątem turystów. Uważam również, że należy chronić cenne obszary przyrodnicze położone w pobliżu miejsc gęsto zaludnionych. W przyszłości spodziewany jest dalszy intensywny wzrost liczby mieszkańców Oslo i wszyscy ci nowi mieszkańcy stolicy powinni mieć możliwość kontaktu z nieskażoną naturą.
Sam Bård Vegard Solhjell bardzo dobrze zna tereny, które chce objąć ochroną. W czasie studiów mieszkał w Bøler i często wypuszcza się na spacery i wycieczki - bądź to pieszo, bądź na nartach - po drogach ścieżkach Østmarki. Robi tak zresztą do dziś.
- Moi rodzice przeprowadzili się do Mortensrud, więc często pokonuję na nartach trasę z Grønmo do Vangen - opowiada minister.
Teren, na którym Przyjaciele Østmarki chcieliby utworzyć park narodowy rozciąga się na wschód i południe od Vangen, w stronę Krokhol.
![]() |
Na różowo zaznaczono granice proponowanego parku narodowego |
Według członków organizacji, żadna inna część Oslomarki nie spełnia warunków, by utworzyć tam park narodowy, ze względu na zbyt liczne ingerencje człowieka w środowisko naturalne.
Mimo iż teren ten leży w pobliżu stolicy, posiada bardzo cenne walory przyrodnicze.
- Østmarka to największy dziewiczy teren w całej wschodniej Norwegii - podkreśla Sigmund Hågvar, profesor ochrony środowiska i członek Przyjaciół Østmarki.
Dotychczasowe regulacje prawne to za mało
Sceptycy pytają wprawdzie, czy ogólne prawo o terenach leśnych (markaloven) oraz istnienie wyznaczonych administracyjnie granic terenów leśnych wokół Oslo (markagrensen) nie stanowią dostatecznej ochrony dla przyrody Østmarki, ale Przyjaciele mają na to gotową odpowiedź:
- Nie - mówi Sigmund Hågvar. - Granice terenów leśnych są pod ciągłą presją, a ustawa o terenach leśnych nie wyklucza prowadzenia na danym terenie gospodarki leśnej typu, przykładowo, wyrąb drewna itp. Pozwala także właścicielom lasów na tworzenie leśnych dróg dla samochodów. Tymczasem park narodowy zabezpiecza wykorzystanie terenu w celach rekreacyjnych, między innymi poprzez dbałość o szlaki piesze i trasy narciarskie, a jednocześnie chroni walory przyrodnicze.
Bård Vegar Solhjell ma nadzieję, że politycy w zainteresowanych gminach rozpoczną debatę na temat utworzenia parku narodowego już w styczniu 2013 roku i że zdecydują się poprzeć ten pomysł:
- Warunkiem realizacji projektu jest to, by miał on oparcie w środowiskach lokalnych - podkreśla minister.
Na podstawie: Osloby

To może Cię zainteresować