Strona korzysta z plików cookies

w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności. Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Przejdź do serwisu

  • Oslo, Oslo, Norwegia
  • Bergen, Vestland, Norwegia
  • Jessheim, Akershus, Norwegia
  • Stavanger, Rogaland, Norwegia
  • Kristiansand, Agder, Norwegia
  • Ålesund, Møre og Romsdal, Norwegia
  • Trondheim, Trøndelag, Norwegia
  • Brønnøysund, Nordland, Norwegia
  • Mo i Rana, Nordland, Norwegia
  • Bodø, Nordland, Norwegia
  • Sandnes, Rogaland, Norwegia
  • Fredrikstad, Østfold, Norwegia
  • Drammen, Buskerud, Norwegia

1 NOK

Czytelnia

Oslo daleko w tyle w rankingach jakości życia

zosia@mojanorwegia.pl/ZosiaMN

07 grudnia 2013 08:03

Udostępnij
na Facebooku
12
Oslo daleko w tyle w rankingach jakości życia

Norwegia przoduje w rankingach krajów najlepszych do mieszkania. Dlaczego więc Oslo zajmuje daleką pozycję w listach najprzyjemniejszych miast do mieszkania?

Przedsiębiorstwo Economist Intelligence Unit (EIU), Mercer oraz magazyn lifestyle’owy Monocle oceniają jakość życia w szeregu miast na całym świecie. Czynniki ekonomiczne, zdrowie, przestępczość, kultura, transport publiczny i infrastruktura są brane pod uwagę przy sporządzaniu tego typu rankingów.
Dla wszystkich trzech rankingów wspólne jest to, że Oslo znajduje się dość daleko na liście, podczas gdy porównywalne stolice jak Kopenhaga czy Sztokholm wypadają lepiej.

oslo1.png
printscreen: osloby.no, foto: Stein J. Bjørge


Miłe, ale anonimowe

- Oslo jest miłym miastem, ale jest zbyt anonimowe i nie radzi sobie ze promocją, mówi Tyler Brûlé.
Jest redaktorem naczelnym brytyjskiego Moncle, który co roku publikuje listę 25 najlepszych miast do mieszkania. W 2009 i 2010 roku Oslo było na 17. i 18. miejscu, ale w ostatnich latach miasto w ogóle nie pojawiało się w rankingach. W tym roku Kopenhaga króluje na pierwszym miejscu listy Monocle. Stockholm i Helsingfors widnieją wśród najlepszych miast na liście.


5254945723_f2a3918674_o.jpg
foto: YngvarJohnsen/flickr.com


Trudno oszczędzić

- Nie chodzi o to, że Oslo stało się „gorsze” w ostatnich latach. To raczej inne miasta polepszyły się i zrobiły duży krok do przodu jeżeli chodzi o jakość życia mieszkańców, mówi Brûlé.

Brûlé twierdzi, że poziom kosztów jakie muszą ponosić mieszkańcy jest jednym z czynników, które powodują, że Oslo wypadło z rankingu.
- Niewiele zostaje, kiedy wyda się pieniądze na życie w Oslo, zarówno jeżeli chodzi o podatki jak i ceny.

Brak chwytliwego sloganu

Torger Reve, profesor Instytutu Strategii i Logistyki na Wyższej Szkole Handlowej w Bergen, uważa, że takie rankingi trzeba przyjmować z przymrużeniem oka.
- Takie listy są sterowane przez opinie, a nie naukowe analizy jakości życia. Nie wierzę, że jakość życia w Oslo jest o wiele niższa niż w innych nordyckich miastach, a takie rankingi mogłyby na to wskazywać.

Podobnie jak Tyler Brûlé, Reve twierdzi, że Oslo zajmuje niską pozycję w rankingach, ponieważ nie zdobyło międzynarodowej sławy.
- Generalnie marka Oslo jest mniej znana niż innych nordyckich miast. Oslo nie ma przejrzystego profilu i chwytliwego hasła przewodniego w stylu „Wonderful Copenhagen” albo „The Nordic Capital”, jak nazywa się Sztokholm, mówi Reve.
- Tak czy owak, nie mamy dobrego PR. Ciężko jest zdobyć lepszą opinię, mając bezrobocie wysokości 25%. Żyjemy z przemysłu i widzimy, że Oslo nadal jest atrakcyjnym miejscem dla zagranicznych przedsiębiorstw i pracowników.

Trzeba odrobić zadanie

Sekretarz do spraw rozwoju miasta Bård Folke Fredriksen uważa, że trzy rankingi miast, które wzięły pod uwagę Oslo, w większości mierzą, jak atrakcyjne jest miasto z perspektywy zagranicy, a nie doświadczeń mieszkańców.
- Ale to nie jest nieistotne, jak postrzegani jesteśmy za granicą i takie listy pokazują, że mamy do odrobienia pewną pracę. Mam wrażenie, że inne miasta lepiej sobie radzą z identyfikacja i z przekazywaniem, czym odróżniają się od reszty, mówi Bård Folke Fredriksen.
- Jednak ważne jest to, by pokazać, że jesteśmy w trakcie realizacji dużych projektów rozwoju miasta i kultury. To może wpłynąć pozytywnie na pozycję miasta w rankingach.

A co z dużymi kosztami życia?
- Musimy przyznać, że poziom kosztów w Norwegii jest pewnym wyzwaniem, mówi sekretarz.


2289994885_412cc36ffe_o.jpg
foto: Bernt Rostad/flickr.com




Źródło: osloby.no
Zdjęcie frontowe:
jimg944/flickr.com


Reklama
Gość
Wyślij
Komentarze:
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najnowszych


zdzi ra

09-12-2013 12:30

Moja ulubiona Gwara Elise!

aga bandola

09-12-2013 11:49

no ,,prawda kolil,, , koli, a głupota nie boli - ,, prawda w oczy kole,,

aga bandola

09-12-2013 11:46

no dobrze nie 2 znajomych tylko 3 znajomych, ale próbuj , próbuj dobrze ci idą obliczenia dzielna z ciebie dziewczyna.

Eliza K

09-12-2013 11:32

baga napisał:
else to ilu masz tych znajomych, że 50 % na zwolnieniach - 2 znajomych ? to znaczy jeden choruje i jeden pracuje legalnie.Uf już myślałem, że znasz wszystkich Polaków w Norwegii , ta okropna statystyka. Ale, za to Norweski rząd utrzymuje z pieniędzy norweskiego podatnika rząd i administrację Somalii ,,,Aftenposten,,08.08.2013 ,, Norge lonner somaliskie statsansatte,, , a państwowa firma Statolil płaci podatki w Belgii bo taniej.
Co, prawda w oczy koli?
Gdyby jeden Polak byl na zwolnieniu lekarskim (1 Polak=50%), to 0.2 Polaka pracowalaby legalne (czyli 10%). Wiec zeby te obliczenia trzymaly sie kupy, to musze miec jednak wiecej niz az 2-ch znajomych.

aga bandola

09-12-2013 10:21

else to ilu masz tych znajomych, że 50 % na zwolnieniach - 2 znajomych ? to znaczy jeden choruje i jeden pracuje legalnie.Uf już myślałem, że znasz wszystkich Polaków w Norwegii , ta okropna statystyka. Ale, za to Norweski rząd utrzymuje z pieniędzy norweskiego podatnika rząd i administrację Somalii ,,,Aftenposten,,08.08.2013 ,, Norge lonner somaliskie statsansatte,, , a państwowa firma Statolil płaci podatki w Belgii bo taniej.

Eliza K

08-12-2013 12:21

jasta102 napisał:
no wiesz
matki to się nie da zmienić, ale środowisko to się chyba da
a podobno z kim poprzestajesz, takim samym się stajesz

Miejmy nadzieje, ze nie.

Niemniej jednak, jezeli moi "znajomi" sa srednia polskiej spolecznosci w Norwegii, to optymistyczne to nie jest.

Eliza K

08-12-2013 11:41

jasta102 napisał:
musieli coś pokręcić
to wszyscy ciapaci są bezrobotni
a czterech Polaków musi takiego jednego ciapatego utrzymywać


Moze ja az tak duzo polskich znajomych nie mam, ale z tych co mam, to 50% jest na zwolnieniu lekarskim (bo kręgosłup, raczka, nóżka), 40% pracuje tylko na czarno i az 10% procent pracuje legalnie i normalnie (i placi podatki na utrzumanie tych 90%).
Wiec tak podsumowujac to wszystko, to te 25% wydaje sie wielce prawdopodobne.

Eliza K

08-12-2013 10:56

moon5 napisał:
Pani Zosiu,
Proszę o sprawdzanie faktów i opatrywanie ich stosownym komentarzem. Bezrobocie w Oslo ok 25% wydaje się być bzdurą:
www.osloby.no/nyheter/Flere-arbeidsledige-i-Oslo-7269412.html

Pewnie chodzi o to, ze bezrobocie wsrod imigrantow (rowniez zarobkowych) jest 25%.
Czyli co 4 imigrant jest bezrobotny i to nie tylko w Oslo, lecz w calej Norwegii:
www.vg.no/nyheter/innenriks/artikkel.php?artid=10117026

Reklama
Facebook Messenger YouTube Instagram TikTok