Czytelnia
Norweski zakładnik na sprzedaż
9
Jak skończy norweski zakładnik w rękach Państwa Islamskiego? Mało kto spodziewa się happy endu.
W zeszłą środę media obiegła informacja o Norwegu, który został zakładnikiem Państwa Islamskiego (IS). Zdjęcie 48-letniego Ole Johana Grimsgaard-Ofstada pojawiło się najpierw w magazynie propagandowym IS „Dabiq" zaraz obok zdjęcia zakładnika z Chin. Za uwonienie obu terroryści żądają okupu.
Zdjęcia zakładników opublikowane w propagandowym magazynie IS
foto: screenshot, nettavisen.no
Norweskie siły specjalne (PST) już wcześniej powiązały Grimsgaard-Ofstada z dżihadystami, jak informuje dziennik „Aftensposten", który wiedział o sprawie od kilku miesięcy, ale ze względów bezpieczeństwa nie upublicznił informacji. Mężczyzna od dawna znajdował się pod obserwacją służb. Wiadomo, że w 2013 roku odwiedził członków syryjskiej partii narodowo-socjalistycznej (SSNP). Swoich kontaktów z syryjskimi bojownikami zresztą nie ukrywał: w 2013 roku opublikował na Facebooku zdjęcie, na którym pozuje wraz z członkami SSNP.
W styczniu tego roku został zatrzymany przez inną grupę buntowników podczas przekraczania granicy z Turcją. Nie wiadomo, co planował robić po przedostaniu się do Syrii. Od tego czasu słuch po nim zaginął i do niedawna wszyscy spodziewali się, że jest już martwy.
W styczniu tego roku został zatrzymany przez inną grupę buntowników podczas przekraczania granicy z Turcją. Nie wiadomo, co planował robić po przedostaniu się do Syrii. Od tego czasu słuch po nim zaginął i do niedawna wszyscy spodziewali się, że jest już martwy.
Na sprzedaż
Za uwolnienie Grimsgaard-Ofstada porywacze zażądali dużej sumy pieniędzy od norweskiego rządu. Norwegia jednak odmówiła zapłaty okupu. Premier Erna Solberg oświadczyła, że Norwegia nie zapłaci okupu, ponieważ stworzyłoby precedens, który zwiększy ryzyko porwania innych obywateli Norwegii.
Premier Solberg potwierdza: Norweg porwany w Syrii
Po ponad pół roku ciszy w mediach pojawiło się zdjęcie, które wskazuje na to, że Norweg jeszcze żyje. W najnowszym wydaniu swojego magazynu propagandowego terroryści opublikowali zdjęcie porwanego podpisane: „Norwegian prisoner for sale" („Norweski więzień na sprzedaż"). Dalej piszą: „Ten norweski więzień został porzucony przez władze swojego państwa, które nie zrobiły tego, co w ich mocy, aby wykupić jego wolność." Może ich teraz wykupić każdy, kto zdecyduje się zapłacić, informują terroryści.
Reklama mydła
To nietypowe działanie dla IS, uważają eksperci. Ugrupowanie dotychczas nie pokazywało swoich więźniów w ten sposób. Najczęściej publikowali krótkie filmiki z zakładnikami, lub umieszczali informacje na swojej stronie internetowej.
Eksperci uważają, że terroryści nie traktują żądań o okup poważnie. Potwierdza to historia jordańskiego zakładnika: filmik z żądaniem okupu został opublikowany już po śmierci mężczyzny. Kolejnym przykładem jest historia Japończyka, który został zabity 24 godziny po ogłoszeniu żądania o okup. Wszyscy zakładnicy, którzy zostali do tej pory ujawnieni przez IS, nie żyją. Sposób publikacji informacji o zakładnikach bardziej przypomina reklamę produktu niż żądanie okupu, zauważają eksperci.
Za uwolnienie Grimsgaard-Ofstada porywacze zażądali dużej sumy pieniędzy od norweskiego rządu. Norwegia jednak odmówiła zapłaty okupu. Premier Erna Solberg oświadczyła, że Norwegia nie zapłaci okupu, ponieważ stworzyłoby precedens, który zwiększy ryzyko porwania innych obywateli Norwegii.
Źródła: nrk.no, aftenposten.no, nettavisen.no
Zdjęcie frontowe: MN
Reklama
To może Cię zainteresować
7
13-09-2015 23:09
1
0
Zgłoś
13-09-2015 20:57
1
0
Zgłoś
13-09-2015 20:27
2
0
Zgłoś
13-09-2015 18:56
2
0
Zgłoś
13-09-2015 18:00
0
0
Zgłoś
13-09-2015 16:55
1
0
Zgłoś