Norwegowie nie maja nic przeciwko piciu w towarzystwie dzieci

-Pijemy coraz więcej i częściej. Kieliszek wina do obiadu, resztę butelki wieczorem oglądając telewizję – powiedziała Kari Randen, przewodnicząca organizacji AV-OG-TIL, która działa na rzecz ograniczenia spożycia alkoholu w Norwegii.
-Nie ma żadnych wątpliwości – pijemy więcej niż kiedykolwiek. Spożycie alkoholu wzrosło w ciągu ostatnich 15 lat o 40%, taka tendencja ma wpływ na najmłodszych. Pijemy co prawda mniej wódki, ale coraz częściej sięgamy po wino.
Randen zauważa, że zwyczaje alkoholowe Norwegów są tematem tabu.
Liv Ingebjorg Johansen, matka Niny, która zmarła wskutek wypicia ogromnych ilości alkoholu na firmowej imprezie świątecznej zgadza się z randen – dostęp do alkoholu stał się znacznie łatwiejszy. Nina w wieku 20 lat umarła mając ok. 6 promili alkoholu we krwi, zdarzenie miało miejsce 12 lat temu.

Spożycie czystego alkoholu na osobę powyżej 15 roku życia, printscreen nettavisen.no
Rodzinne picie
Najnowsze badanie przeprowadzone przez Ipsos MMI na zlecenie AV-OG-TIL pokazało, że 45% Norwegów jest przeciwnych piciu alkoholu w towarzystwie dzieci, reszta nie ma nic przeciwko takiemu zwyczajowi. W Oslo było to jedynie 35% ankietowanych. W badaniu wzięło udział 2263 osoby. 78% badanych odpowiedziało, że powinno powstrzymywać się od picia na co dzień.
-Istnieje na świecie zwyczaj picia kieliszka wina do obiadu. W Norwegii ten zwyczaj zmieszał się z naszymi upodobaniami. Pijemy kieliszek do obiadu, ale na tym się nie kończy. Resztę wypijamy wieczorem do serialu – podkreśla Randen.
Niepewni dorośli
Randen dodaje, że Norwegowie powinni zastanowić się nad swoimi zwyczajami alkoholowymi, zwłaszcza w okresie świątecznym:
-Nastał teraz okres szczególnie ważny dla dzieci. Czas świąteczny kojarzy się ze szczęśliwymi, bezpiecznymi rodzinami. To ważne, aby dorośli pomyśleli o swoim zachowaniu – dzieci szybko zauważą, że rodzice są pod wpływem alkoholu. Najmłodsi różnie reagują, ale większość z nich czuje się niepewnie i źle. Dorośli pod wpływem alkoholu zaczynają się zachowywać w sposób niezrozumiały dla dzieci, a te najbezpieczniej czują się, gdy mogą polegać na rodzicach.
W Polsce również prowadzone są kampanie, które mają zniechęcić do picia alkoholu w towarzystwie dzieci i zmusić dorosłych do przemyślenia swojego zachowania. Często imprezy rodzinne nie mogą odbyć się bez dyskusji nad kieliszkiem wódki. Na co dzień problem nie jest jednak dostrzegany – media o nim milczą. Czy święta to dobry czas na podejmowanie podobnej debaty?
Źródło: nettavisen.no
To może Cię zainteresować
29-11-2013 21:36
0
-2
Zgłoś
29-11-2013 21:17
0
0
Zgłoś