
Z jednego z dokumentów, do którego dostęp uzyskał brytyjski dziennik The Guardian wynika, że Norwegia i Dania odgrywają kluczową rolę w monitorowaniu przepływu danych teleinformatycznych przez amerykańską Agencję Bezpieczeństwa Narodowego (NSA).
Dokument potwierdza ponadto, że najważniejszymi państwami, współpracującymi z USA w dziedzinie wywiadu są Wielka Brytania, Kanada, Australia i Nowa Zelandia. Państwa te tworzą wspólnie tak zwaną grupę pięciorga oczu.
Ta informacja akurat nie stanowi zaskoczenia, gdyż państwa ta współpracują od lat 50-tych, w ramach umowy o współpracy wywiadów UKUSA (obejmującej początkowo jedynie Stany Zjednoczone i Wielką Brytanię).
Z Norwegią sprawy mają się nieco inaczej.
Tajna umowa
Jak się okazuje, norweskie służby wywiadowcze zawarły pierwszą tajną umowę z Amerykanami już w roku 1952, a kilka lat później dołączyły do współpracy w ramach UKUSA jako "trzecia strona".
Postąpił tak również cały szereg innych państw, jednak ujawnione przez Snowdena dokumenty NSA pokazują, że status poszczególnych państw w ramach tej współpracy był różny. Pięć głównych państw UKUSA wymienia się danymi, finansami, technologią i personelem, podczas gdy pozostałe trzymane są na dystans - mniejszy lub większy.
![]() |
Edward Snowden. Fot, Wikimedia |
Wielooki potwór
Norwegia, Dania, Francja i Holandia traktowane są jako najbliżsi partnerzy UKUSA i wraz z pięcioma głównymi państwami tworzą tak zwaną "grupę 9 oczu".
Niższy status mają Niemcy, Belgia, Włochy, Hiszpania i Szwecja, przynależące do "grupy 14 oczu".
Jest też najszersza grupa, składająca się z 41 państw ("oczu"), w której skład wchodzą wszystkie państwa uczestniczące w operacji w Afganistanie (czyli m.in. Polska).
Czym w praktyce różnią się te różne grupy, czy też poziomy - z dokumentów Snowdena nie wynika. Strona norweska deklarowała jednak zawsze (przynajmniej oficjalnie), że Norwegia nie będzie przekazywać "surowych danych" USA.
"Surowe dane" to dane zdobywane dzięki tak zwanemu wywiadowi prowadzonemu za pomocą środków komunikacji (COMINT), często przy pomocy sprzętu finansowanego przez USA.
Dane te są zatem obrabiane i analizowane przez wywiad norweski i dopiero potem Norwegia może podzielić się wynikami z wywiadem amerykańskim.
Wielki Bryt patrzy (i słucha)
Najważniejszym partnerem NSA w działalności wywiadowczej jest wywiad brytyjski (Government Communications Headquarters, w skrócie GCHQ).
Ujawnione przez Snowdena dokumenty pokazują, na jak wielką skalę GCHQ prowadzi monitoring przepływu danych pomiędzy Europą, a USA. Aż do 90% wszelkich danych przesyłanych za Atlantyk może być monitorowanych przez wywiad brytyjski.
Na podstawie: Dagens Næringsliv, Aftenposten
To może Cię zainteresować
04-11-2013 22:16
0
0
Zgłoś
04-11-2013 22:08
2
0
Zgłoś